reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Staniko rylko bez fiszbin drogie panie, po xo się męczyć! Ja kupuje na allegro leginsy ciążowe mega wygodnie mi w nich a koszulki i blizki po prostu oversize! W hm czy c&a same worki, na bonprixie też jest sporo rzeczy, olx warto zajrzeć jest sporo ciuszków i niedrogo.
Mam jeden stanik bez fiszbin, ale tez kiepsko lezy. Do spania mam elastyczne topy. Biust mi urosl z 70D na E/F. W sklepach jest malo takich stanikow (zreszta ja prawie nie chodze na zakupy), a kupowanie stanika przez internet to kupowanie kota w worku...
 
Jestem w szpitalu. Plamienie. Łożysko nisko i podobno stad. Choć nie jest przekonana bo mówi ze mogło nawet dziecko kopnąć i uszkodzić jakieś naczynko. Mały ok. Tętno w porządku, kręci się jak szalony.
 
Jestem w szpitalu. Plamienie. Łożysko nisko i podobno stad. Choć nie jest przekonana bo mówi ze mogło nawet dziecko kopnąć i uszkodzić jakieś naczynko. Mały ok. Tętno w porządku, kręci się jak szalony.

Dobrze że wszystko wporzadku już się przestraszyłam , plemienne ustalo? Jak się czujesz ? Jesteś jeszcze w szpitalu czy w domu? Pozdrawiam
 
Dobrze że wszystko wporzadku już się przestraszyłam , plemienne ustalo? Jak się czujesz ? Jesteś jeszcze w szpitalu czy w domu? Pozdrawiam

Już jakby przeszło, mówiła jeszcze ze na usg widać tych skrzepów trochę i ze to musi zejść. Czuje i czułam się ok , oprócz ogromnego strachu. Ale po badaniu mi przeszło. I nadal w szpitalu i pewnie będą mnie chcieli do wtorku trzymać żeby mieć papier do NFZ ale jeżeli nie będę dziś plamić to będę prosić o wypisanie bo jutro mam połówkowe i nie mam szans zmienić terminu. Sama lekarka powiedziała ze spanikowałam i ze nie z każdym plamieniem trzeba natychmiast lecieć na IP. Ale ja lekarzem nie jestem a w środku nocy w weekend ciężko lekarza znaleźć poza IP. Gdyby to było w tygodniu pewnie poszłabym do ginekologa, kazałby poleżeć i tyle. Także alarmu żadnego nie ma, tu mówiaze plamienia się zdarzają nawet i na tym etapie. Mój lekarz tez mówił ze jakby były plamienia to tylko zwolnienie i oszczędzanie się. Bo leki na podtrzymanie brałam od początku wiec tu się nic nie zmienia.
 
@kasiaczek89pl dobrze że poszłaś z tym na ip bo ja pewnie też bym tak zrobiła. Dobrze że maluszek ma się dobrze i nic mu nie jest a Ty wracaj do zdrowia i mam nadzieję że wypuszcza cię do domu a jutro napisz jak poszło polowkowe bo ja mam we wtorek i już się martwię ... wypoczywaj miłej niedzieli
 
Już jakby przeszło, mówiła jeszcze ze na usg widać tych skrzepów trochę i ze to musi zejść. Czuje i czułam się ok , oprócz ogromnego strachu. Ale po badaniu mi przeszło. I nadal w szpitalu i pewnie będą mnie chcieli do wtorku trzymać żeby mieć papier do NFZ ale jeżeli nie będę dziś plamić to będę prosić o wypisanie bo jutro mam połówkowe i nie mam szans zmienić terminu. Sama lekarka powiedziała ze spanikowałam i ze nie z każdym plamieniem trzeba natychmiast lecieć na IP. Ale ja lekarzem nie jestem a w środku nocy w weekend ciężko lekarza znaleźć poza IP. Gdyby to było w tygodniu pewnie poszłabym do ginekologa, kazałby poleżeć i tyle. Także alarmu żadnego nie ma, tu mówiaze plamienia się zdarzają nawet i na tym etapie. Mój lekarz tez mówił ze jakby były plamienia to tylko zwolnienie i oszczędzanie się. Bo leki na podtrzymanie brałam od początku wiec tu się nic nie zmienia.
Ja chyba z każdym plamieniem poleciałabym na IP. Tak jak piszesz nie jesteśmy lekarzami. Lepiej przesadzić niż zaniedbać. Dobrze, że u ciebie i maluszka już wszystko gra :) trzymam kciuki żeby udało ci się zdążyć na jutrzejsze badanie :)
 
@kasiaczek89pl dobrze że poszłaś z tym na ip bo ja pewnie też bym tak zrobiła. Dobrze że maluszek ma się dobrze i nic mu nie jest a Ty wracaj do zdrowia i mam nadzieję że wypuszcza cię do domu a jutro napisz jak poszło polowkowe bo ja mam we wtorek i już się martwię ... wypoczywaj miłej niedzieli

Dzięki za wsparcie. Jakby mnie puścili to byłoby super. Nawet mąż by mógł pójść ze mną na to usg , bo będzie zmuszony do wolnego żeby mi pomoc ogarnac dom. Samym usg tez się stresuje.
 
reklama
Już jakby przeszło, mówiła jeszcze ze na usg widać tych skrzepów trochę i ze to musi zejść. Czuje i czułam się ok , oprócz ogromnego strachu. Ale po badaniu mi przeszło. I nadal w szpitalu i pewnie będą mnie chcieli do wtorku trzymać żeby mieć papier do NFZ ale jeżeli nie będę dziś plamić to będę prosić o wypisanie bo jutro mam połówkowe i nie mam szans zmienić terminu. Sama lekarka powiedziała ze spanikowałam i ze nie z każdym plamieniem trzeba natychmiast lecieć na IP. Ale ja lekarzem nie jestem a w środku nocy w weekend ciężko lekarza znaleźć poza IP. Gdyby to było w tygodniu pewnie poszłabym do ginekologa, kazałby poleżeć i tyle. Także alarmu żadnego nie ma, tu mówiaze plamienia się zdarzają nawet i na tym etapie. Mój lekarz tez mówił ze jakby były plamienia to tylko zwolnienie i oszczędzanie się. Bo leki na podtrzymanie brałam od początku wiec tu się nic nie zmienia.

Bardzo dobrze, że poszłaś ! Lepiej wszystko sprawdzać u specjalistów - bo z ciążą nie ma żartów. Ale bardzo dobrze, że wyniki dobre :)
 
Do góry