NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 176
No to sruuuu ... pamiętaj, że pusty żołądek mdłości potęguje Pogoń chłopa po chlebek tostowy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to sruuuu ... pamiętaj, że pusty żołądek mdłości potęguje Pogoń chłopa po chlebek tostowy
Ok dziekiNo to sruuuu ... pamiętaj, że pusty żołądek mdłości potęguje Pogoń chłopa po chlebek tostowy
U mnie jest podobnie a ile mlody ma lat ?Wiecznym katarem kaszlem co chwile. Nic nie działało nawet jak juz antybiotyk dostał to kazał wracał po 1.5 tyg. I tak non stop. Trafiliśmy na dobrego lekarza dala nam skierowanie na wymaz i się okazało że to pneumokoki.
4 w marcu. Powiem Ci ze ja juz się boje się puścić go do tego przedszkola of 3 tyg nie ma nic. Zero kaszlu zero kataru noce przespane nic go nie dusi no po prostu bajka.U mnie jest podobnie a ile mlody ma lat ?
strasznie te choroby, u nas na szczęście Nelka tak naprawdę 2 raz opuszcza zajęcia przedszkolne. Zostanie ze mną w domu bo zaczyna pokasływać ,a niestety wiem , że dają chore dzieci do przedszkola. Więc nie chcę żeby coś się większego rozwinęło. I tak naprawdę bardzo się stęskniłam za czasem z nią sam na sam więc sama nie mogę się doczekać naszego wspólnego tygodniaAgunia od grudnia siedzi co chwile był chory i okazało sie ze te choroby to pneumokoki. Jechałam z nim w nowy rok nawet karetka do szpitala bo się dusił. Mówiło ze to krtan a to były właśnie pneumokoki.
No wlasnie to jest to puszczaja chore ...moj szybko lapie zaczelo sie od gardla a skonczylo na oskrzelach a u niego przerwa w przedszkolu to makabra potem na sile trzeba go do sali wciagac bo nie chcestrasznie te choroby, u nas na szczęście Nelka tak naprawdę 2 raz opuszcza zajęcia przedszkolne. Zostanie ze mną w domu bo zaczyna pokasływać ,a niestety wiem , że dają chore dzieci do przedszkola. Więc nie chcę żeby coś się większego rozwinęło. I tak naprawdę bardzo się stęskniłam za czasem z nią sam na sam więc sama nie mogę się doczekać naszego wspólnego tygodnia