NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 194
Jeśli jest przyrost to nie ma powodu do obaw ...pamiętaj, że im wyższa beta tym wolniej już potem zaczyna rosnąć ..Nessi ja mam wizyte 31.01 ale pozno bo dopiero o 17.15. Niestety ale stres dziewczyn mi sie udziela i to bardzo. Mam niska bete niby przyrost jest ale martwie sie
Bierzesz dupka profilaktycznie ?
a ty wiesz że ja głupia na mojej ostatniej wizycie zapomniałam powiedzieć mojemu lekarzowi że brałam antybiotyk i miałam 38 gorączki! a co mówił na temat przeziębienia ?
ehhh cały czas pod górkę mamy wszystkie
No mi kazał brać paracetamol jak będzie 38 stopni, i uważać na siebie bo nie wiadomo co też się przypałętało, wirusówka czy jakaś bakteryjna zaraza ..Ja w pierwszej ciąży też grypsko przechodziłam ..i wsio było ok.
Nie martw się, niektóre kobiety jako jeden z pierwszych objawów zaliczają porządną grypę, bo fasoliny porządnie mieszają w układzie odpornościowym by ten nie zaczął ich atakować ...
Patrz jaką ciekawą teorię wysnuli naukowcy ostatnio:
''Opublikowane niedawno w piśmie "BioEssays" badania sugerują, że komórki płodowe mogą wytwarzać substancje chemiczne, które wpływają na biologię matki, pozwalając płodom manipulować jej organizmem od wewnątrz! To brzmi jak powrót do koncepcji, że ciąża jest dziewięciomiesięczną wojną między matką a płodem. Przez lata sądzono, że płód (który jest w połowie organizmem obcym dla ciała matki, bo ma geny ojca) przez całą ciążę hamuje pracę układu odpornościowego mamy, by ten go nie zniszczył. Ta koncepcja została jednak wyparta przez inną, twierdzącą, że cały okres trwania ciąży to tylko zapalenie o zmiennym natężeniu.
Według niej płód nie tyle hamuje, co steruje układem odpornościowym matki, tak by pozwolił mu się rozwijać. Zarodek m.in. wysyła substancje chemiczne, które wyjaśniają komórkom układu odpornościowego, że nie jest celem ataku. Ta "rozmowa" manifestuje się mdłościami i gorączką, czyli typowymi dolegliwościami pierwszego trymestru ciąży.
W drugim trymestrze mediacje matki z dzieckiem doprowadzają do stanu równowagi. Kobieta czuje się lepiej. A rozwijające się dziecko wspomaga ją w likwidowaniu zakażeń w jej organizmie.''