reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

u mnie seks aż jeden a i tak liczę na cud 😅 pamiętaj że jeden stosunek zakończony sukcesem to miliony wystrzelonych zawodników, a wystarczy przecież JEDEN 😆
To jest właśnie dobrze powiedziane! Przecież wystarczy ten JEDEN, wiec nie przekreślajmy swoich cykli, kiedy ilość zbliżeń była bardzo mała- 1 czy 2 razy. Może akurat ten 1 raz, to było to? Ja w ubiegłym cyklu miałam seksu że hoho, a i tak nic nie wyszło z tego 😂
 
reklama
Wydarzenie marzenie😍
Jaki dla mnie to był szok jak zobaczyłam kreski . A w głowie już sobie ułożyłam ,ze dzieci mieć nie będę . Teraz panna ma 13 lat już ❤️
Hejo. ❤️ u mnie nadzieja jakoś spadła na ciążę. Jakoś ten negatyw tak na mnie wpłynął. Ale z nowości to mam 1 raz w życiu zatwardzenie. Też tak macie, że jak dzieje się coś z wami niestandardowego to w myśli jest " a może to ciąża ?". Ja już czasami się z tego śmieje. 3 lata starań w tym jeden biochem miesiąc temu - a ja nadal twardo kupuje co miesiąc testy i czekam aż zobaczę dwie kreski. Czasami myślę, że te pinki to mnie nie lubią 😂
Wczoraj kupiłam inny. Ale 20 ulm to jak mnie dziś impuls nie weźmie to spróbuję jutro rano go zrobić. Miłego dnia laski ❤️
Ja tak miałam w każdych staraniach zawsze coś w sobie odnajdywałam twierdząc ,ze to chyba właśnie to i jestem w ciąży .
 
To jest właśnie dobrze powiedziane! Przecież wystarczy ten JEDEN, wiec nie przekreślajmy swoich cykli, kiedy ilość zbliżeń była bardzo mała- 1 czy 2 razy. Może akurat ten 1 raz, to było to? Ja w ubiegłym cyklu miałam seksu że hoho, a i tak nic nie wyszło z tego 😂
No dokładnie, ja też zazwyczaj pilnuje żeby w płodne było seksu co nie miara i lipa, to może dla odmiany tym razem by pykło 😂
 
Ja to czasami myślę że bliżej mi do menopauzy niż ciąży, a ta wszechobecna chęć kolejnego dziecka to tylko tykanie zegara biologicznego. Ostatnio cykle mi się rozjechały, pewnie też przez stres bo najmłodszy dosc poważnie zachorował w marcu i dopiero teraz wychodzimy na prosta. Z plusów to my się nigdy nie musieliśmy starać długo o dziecko, zawsze 1, 2 cykl i ciąża. Ale nie oszukujmy się byłam młodsza, i choć nie czuje się na swój wiek (37) to jednak organizm już nie taki młody. Moja mama mi ostatnio powiedziała że u niej menopauza zawitała ok 42 lat więc mi już dużo nie brakuje i te nieregularne cykle to znak że u mnie sie powoli zaczyna.
Póki jest szansa będę się starać. Łatwo nie będzie to wiem na pewno ale warto.
U mnie to samo, do tej pory ciążę były na pstryknięcie palca, teraz też czuję oddech menopauzy za plecami. Dlatego robiłam sobie profil hormonalny i sprawdzałam wartosci, niby idealnie a ciąży brak.
 
Akurat moje korpo to jest idealne środowisko do zakładania rodziny i rodzenia dzieci 😁 Zastanawiałam się nad zmianą pracy nie tak dawno, alegdzie indziej będę miała pracę zdalną, elastyczne godziny pracy, możliwość wyjscia i odebrania dzieciaka z przedszkola w trakcie dnia, pewność powrotu z macirzyńskiego na takie samo, albo równorzędne stanowisko, brak fochów na L4 itd. To świat "janusz polskiego biznesu spólka zoo" nie sprzyja dzietności 😉
Ja też w takim korpo pracuję :) Tyle, że ja mam umowę do lipca przyszłego roku, więc wydawało by się, że to nie najlepszy moment na zachodzenie w ciążę, ale za stara jestem, żeby rok jeszcze czekać. W poprzedniej ciąży też mi się umowa kończyła i znalazłam nawet fajniejszą pracę, więc liczę, że i teraz by się udało. Niemniej deklarują, że chcieliby mnie po macierzyńskim, więc mam nadzieję nie musieć tego sprawdzać :)
Ja miałam podobnie przy pierwszych staraniach . Już miałam w
Głowie ,ze chyba nigdy nie zostanę matka ,a tak pragnęłam dziecka czułam się niekompletna i niespełniona .ponad dwa lata się starałam . Jak się udało to nawet nie zauważyłam ,ze w ciąży jestem 😵 Zaczęłam wymiotować i zrobiłam test wizyta u lekarza a tam 9tc.
Miałam tak samo 😁 Poszłam z problemem braku okresu, co utrudnia mi zajście w ciążę, a wyszłam w ciąży 🤪
Ja bym poszła w tym 11 dc jak najbardziej dobry termin, gin zobaczy co się dzieje w środku i na pewno Ci zasugeruje kiedy przyjść na kolejne USG, żeby można było coś sensownie zauważyć.
A jakie badania masz zlecone?
Jak w załączniku. Coś jeszcze dorzucić na własną rękę?
 

Załączniki

  • IMG_20230908_104430.jpg
    IMG_20230908_104430.jpg
    64 KB · Wyświetleń: 78
reklama
Hejo. ❤️ u mnie nadzieja jakoś spadła na ciążę. Jakoś ten negatyw tak na mnie wpłynął. Ale z nowości to mam 1 raz w życiu zatwardzenie. Też tak macie, że jak dzieje się coś z wami niestandardowego to w myśli jest " a może to ciąża ?". Ja już czasami się z tego śmieje. 3 lata starań w tym jeden biochem miesiąc temu - a ja nadal twardo kupuje co miesiąc testy i czekam aż zobaczę dwie kreski. Czasami myślę, że te pinki to mnie nie lubią 😂
Wczoraj kupiłam inny. Ale 20 ulm to jak mnie dziś impuls nie weźmie to spróbuję jutro rano go zrobić. Miłego dnia laski ❤️
No każda z nas się doszukuje tego „czegoś innego”. Ja jestem przypadkiem, który akurat czuł „coś innego”. Normalnie nie boli mnie biust, nigdy. Jak byłam w ciąży to mnie bolały. I w maju one sprawiły, że zrobiłam test. Bo czekałam na okres po poronieniu.
 
Do góry