🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

[Lilkamilka97]

Czekam na wizytę u dentysty, którą umówiłam sobie wczoraj w przypływie energii. Teraz żałuje, bo cholernie się boje. Nie bałam się ciecia cesarskiego, ale jak ma mi ktoś wiercić w zębie, to ze stresu mi się słabo robi

 

[Serio]

skoro zabezpieczała materiał do badania genetycznego czy jest szansa, że tego materiału nie było na tyle aby wykonać histopatologie w szpitalu?
Ja się wcale nie zdziwię jak ten wynik na mnie czeka w szpitalu, a ja nic nie wiem o tym. Bo w sumie na ostatniej wizycie lekarka użyła słów „badania histopatologiczne” a ja w tym szoku nie zapamiętałam/nie usłyszałam.

Na pewno do badania genetycznego potrzebują więcej tego materiału.
Bardzo możliwe jest, że nie informują o tym. Sami mają wgląd do tego badania i dla nich temat zamknięty, jeśli jest wszystko ok.
Ja z kolei nie wiedziałam, że tam mogą wyjść poważniejsze rzeczy i 2go badania nawet nie odebrałam, ale tak zakręciłam immunoloszkę z tego samego szpitala, że sama pobrała z systemu i mi wydrukowała.
Dla mnie wynik tego badania to trauma(). Miałam to wyrzucić, bo nie mogę na to patrzeć, ale jak się okazało że to może się do czegoś przydać innym lekarzom to chowam głęboko, przekładam nie patrząc.

 

[Mademoiselle_Nika]

Czekam na wizytę u dentysty, którą umówiłam sobie wczoraj w przypływie energii. Teraz żałuje, bo cholernie się boje. Nie bałam się ciecia cesarskiego, ale jak ma mi ktoś wiercić w zębie, to ze stresu mi się słabo robi

Potraktuj to jako element przygotowań do ciąży. Przecież musisz mieć wszystkie zęby zdrowe!

 

[Mademoiselle_Nika]

Na pewno do badania genetycznego potrzebują więcej tego materiału.
Bardzo możliwe jest, że nie informują o tym. Sami mają wgląd do tego badania i dla nich temat zamknięty, jeśli jest wszystko ok.
Ja z kolei nie wiedziałam, że tam mogą wyjść poważniejsze rzeczy i 2go badania nawet nie odebrałam, ale tak zakręciłam immunoloszkę z tego samego szpitala, że sama pobrała z systemu i mi wydrukowała.
Dla mnie wynik tego badania to trauma(). Miałam to wyrzucić, bo nie mogę na to patrzeć, ale jak się okazało że to może się do czegoś przydać innym lekarzom to chowam głęboko, przekładam nie patrząc.

I feel u.

 

[Myszko]

No to piękny! A to nie jest tak, że dupek nie wychodzi we krwi?
Myszko trzymam kciuki za przyrost!

Nie biorę dupka. Mam proga w zastrzykach i dowcipnie. Prolutex i Cyclogest.

 

[Myszko]

Dzieczyny, nie wytrzymalam do 9.09 zrobiłam dzis rano test, bo wczoraj zaczelam czuć jakis dziwny dyskomfort w dole brzucha i jest nieśmiała kreseczka. Aż nie moge uwierzyć, że sie w końcu udało. Myślicie że przy tak bladej kresce robić już dzisiaj test z krwi ?

Całkiem śmiała kreseczka. Pewnie jesteś już po becie, bo ja dopiero nadrabiam cały dzień Trzymam kciuki

 

[997TenNumerToKłopoty ❤️❤️]

Czekam na wizytę u dentysty, którą umówiłam sobie wczoraj w przypływie energii. Teraz żałuje, bo cholernie się boje. Nie bałam się ciecia cesarskiego, ale jak ma mi ktoś wiercić w zębie, to ze stresu mi się słabo robi

ja mam wizytę w czwartek i też już trzęsę portkami mimo, ze mam super dentystę i nigdy nie bolało ale za każdym razem ten sam strach xd

 

[Mademoiselle_Nika]

Nie biorę dupka. Mam proga w zastrzykach i dowcipnie. Prolutex i Cyclogest.

jak się czujesz?

 

[Lilli2]

@Lilli2 jak sytuacja?

U mnie na teście niestety biało
Gdyby nie to, to serio powiedziałabym, ze jestem w ciąży. Mam aktualnie wszystkie objawy. Ale niestety to zbliżający się okres+ogólne osłabienie.

Szczerze mówiąc to nie wiem czy będę jeszcze udzielać się tu, bo za kilka dni lecimy na wakacje i chcę odpocząć od tematu starań. Natomiast w kolejnym cyklu planuję zacząć procedurę in vitro. Zależy co mój lekarz na to, ale razem z mężem jestem już zdecydowana, że idziemy w tym kierunku.

Trzymam kciuki dziewczyny za Was wszystkie i za każdą z osobna!

 

[Mademoiselle_Nika]

U mnie na teście niestety biało
Gdyby nie to, to serio powiedziałabym, ze jestem w ciąży. Mam aktualnie wszystkie objawy. Ale niestety to zbliżający się okres+ogólne osłabienie.

Szczerze mówiąc to nie wiem czy będę jeszcze udzielać się tu, bo za kilka dni lecimy na wakacje i chcę odpocząć od tematu starań. Natomiast w kolejnym cyklu planuję zacząć procedurę in vitro. Zależy co mój lekarz na to, ale razem z mężem jestem już zdecydowana, że idziemy w tym kierunku.

Trzymam kciuki dziewczyny za Was wszystkie i za każdą z osobna!

Tak mi przykro.
Jedzcie i wypocznijcie należycie! Zasługujesz!