reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂Wrzesień to ten piękny czas, Gdy dwie kreski ⏸️ zobaczy każda z nas. 🍂

Dla mnie ten rok i poprzedni to jeden wielki koszmar.

Dzisiaj już naprawdę mam dość mojego faceta i nie chcę się do niego odzywać ani słowem.

Cały dzień mi nie odpisuje, a jak zadzwonię to ciągle tekst, że on nie może rozmawiać, bo jest wielce zajęty. Oczywiście wcale nic nie jest zajęty tylko gra w gierki.

Dzwonię kolejny raz, a ten znowu „zajęty” i zaczyna mi do ucha chrupać jakimś jedzeniem (nienawidzę czegoś takiego i dla mnie to jest zwykła bezczelność) i na nic mi nie odpowiedział.

Powiedział mi jakiś chamski tekst i powiedział, że to żart. Powiedziałam mu, że nic co krzywdzi drugą osobę nje jest żartem i sobie tego nie życzę więcej i że prosiłam wiele razy, a on wyłączył telefon i ma mnie gdzieś.

Jest mi bardzo przykro, właśnie się popłakałam i naprawdę nie wiem już co mam robić, ale sobie na to nie pozwolę. Nie będę pozwalać nigdy więcej na wmawianie mi, że słowa które ranią to żarty.
Gdybym miała takie sytuacje z moim facetem to bardzo rozważałabym czy aby na pewno chce z nim dalej wspólnie życie układać. 🥲
 
reklama
Gdybym miała takie sytuacje z moim facetem to bardzo rozważałabym czy aby na pewno chce z nim dalej wspólnie życie układać. 🥲


Taka sytuacja miała miejsce raz – dzisiaj, więc to nie są „sytuacje”🙂

I tak, chcę z nim układać życie. Każdy ma jakieś wady, najważniejsze jest je dostrzec i wspólnie nad nimi pracować. My oboje chodzimy do specjalistów – ja do psychiatry (mam ADHD i zaburzenia lękowe), która jest także terapeutką, a on do psychoterapeutki (jest w spektrum) i oboje bierzemy pod uwagę to, co mówi nam druga strona. On nawet bardziej niż ja chce przepracować rzeczy, które ja uważam za nie do zniesienia. Jest bardziej skłonny do poświęceń akurat jak chodzi o temat związku i to dzięki niemu pozbierałam się po wszystkich złych rzeczach, które mnie spotkały i wyszłam z depresji.

Co do „żartów”- to jest jedyna rzecz, którą robi częściej i ja to toleruję, ale są tematy, z których żartować się nie powinno, a tutaj granica w tym przypadku pozostała przekroczona. Przegadaliśmy to przed chwilą.

Przeprosił mnie, wytłumaczył dlaczego nie odpisywał i dlaczego się dzisiaj tak dziwnie zachowywał, ale nie chcę tego tutaj pisać. Jedyne co napiszę jeszcze w tym temacie to to, że zepsuł mu się telefon jak się okazało, o czym wspominał mi już rano, ale ja o tym zapomniałam, więc tutaj mój błąd, że stwierdziłam, że specjalnie wyłączył telefon.
 
Taka sytuacja miała miejsce raz – dzisiaj, więc to nie są „sytuacje”🙂

I tak, chcę z nim układać życie. Każdy ma jakieś wady, najważniejsze jest je dostrzec i wspólnie nad nimi pracować. My oboje chodzimy do specjalistów – ja do psychiatry (mam ADHD i zaburzenia lękowe), która jest także terapeutką, a on do psychoterapeutki (jest w spektrum) i oboje bierzemy pod uwagę to, co mówi nam druga strona. On nawet bardziej niż ja chce przepracować rzeczy, które ja uważam za nie do zniesienia. Jest bardziej skłonny do poświęceń akurat jak chodzi o temat związku i to dzięki niemu pozbierałam się po wszystkich złych rzeczach, które mnie spotkały i wyszłam z depresji.

Co do „żartów”- to jest jedyna rzecz, którą robi częściej i ja to toleruję, ale są tematy, z których żartować się nie powinno, a tutaj granica w tym przypadku pozostała przekroczona. Przegadaliśmy to przed chwilą.

Przeprosił mnie, wytłumaczył dlaczego nie odpisywał i dlaczego się dzisiaj tak dziwnie zachowywał, ale nie chcę tego tutaj pisać. Jedyne co napiszę jeszcze w tym temacie to to, że zepsuł mu się telefon jak się okazało, o czym wspominał mi już rano, ale ja o tym zapomniałam, więc tutaj mój błąd, że stwierdziłam, że specjalnie wyłączył telefon.
Dokładnie, zgadzam się, zamiast wyrzucić i wymienić na nowe, lepiej popracować wspólnie nad relacją... Nasze opisywanie tu sprzeczek to tylko krótki wycinek z relacji - nie mówiący zresztą za wiele o niej samej i do tego jednostronny.
 
Dobra, ja już totalnie zgłupiałam 🙈 czy może być skok temp w cyklu bezowulacyjnym? Temp poleciała dziś jeszcze wyżej 🤔 (wczoraj o 0,15 dziś o kolejne 0,17) tylko na tym moim wykresie to dopiero dziś ledwo wyżej niż temp w pierwszej fazie 🙈
I drugie pyt. Jeśli owulaki byly raz mocniejsze, raz słabsze to mogłam przegapić pik robiąc po 6 owulakow na dzień? (Wiem, przegiełam 🙈 ) dziś już praktycznie białe są.
 
Wykres wygląda tak:
 

Załączniki

  • Screenshot_2023-09-18-07-11-46-681_premom.eh.com.ehpremomapp.jpg
    Screenshot_2023-09-18-07-11-46-681_premom.eh.com.ehpremomapp.jpg
    108 KB · Wyświetleń: 41
reklama
Do góry