Starość nie, ale siły inne.
Moja 3latka była meeega wymagająca, mam wrażenie ze nosiłam ja non stop na rękach przez cały rok
a standardem było budzenie się po 10-12 x każdej nocy przez pierwszy rok.
Nie, ze narzekam- chce powtórzyć w końcu
ale znam realia, być może drugi bobas będzie „łaskawszy” i odczaruje mi trochę moja wizje i doświadczenie.
Uważam ze osobiście lepiej „dzwigne to” jako 35, a nizeli 40
i dla mojego przypadku 35 to koniec.
Moja koleżanka lat 32, planuje się starać w okolicach 40- i to tez git. Czasem nie da się wcześniej, czasem nie wychodzi, czasem to nasze decyzje.
To moje indywidualne podejście, to o mnie. Szanuje kazda obecna i przyszła mame, oraz jej podejście