Jestem 6 dpo, wydaje mi się ze dobrze wystrzeliliśmy się w owu. Ból podbrzusza. I jakieś dziwne przeczucie, ze mogło się udać.
Wizja tego, ze mam testować 22-33 napawa mnie przerażeniem, ze to kolejny tydzień niewiedzy.

życzę sobie obym miała dużo pracy, aby nie drążyć i nie dociekać

nie doszukiwać się, a jednak doszukuje
Pierwsza ciąża udała się za 1 razem, raczej zdrowi i płodni jesteśmy, tylko pesel już nie taki. Kurde patrzę na te statystyki - mam 34 lata - dalismy sobie czas Max do końca przyszłego roku.
Tak się chciałam tylko podzielić przemyśleniem.
Jestem królowa doszukiwania sie objawów, a to takie placebo na początku


niech ktoś mnie sprowadzi na ziemie