Koko88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2014
- Postów
- 948
Witam w niedzielne popołudnie :-)
Dooda, cieszę się, że z mamą już lepiej
Furciaczek, a widzisz? maluszek jak już się odezwał to od razu porządnie :-)
Hania, dobrze, że u dziewczynek wszystko ok, oby te napływające wiadomości tylko was uspokajały a z wózkiem faktycznie, z wymianą nie powinni robić chyba problemu...
Wesolutka, meeeeczyyyk widzę, że jesteś kibicem siatkówki pełną parą a mąż za futbolem czy też siata interesuje?
Ann, to już naprawdę bliziutko do ślubu oby wam pogoda sprzyjała i zrobiła ślubny prezent!
U nas cały czas w kratkę, nie znoszę takiej aury bo ja śpię na pniu a mały w brzuszku szaleje dziś byliśmy na obiadku u rodziców i musiałam się pilnować z deserkiem bo jutro glukoza mnie czeka, ehh:/ bardziej niż tego picia boję się, że padnę z głodu w nocy jak nie budzi mnie siku to właśnie głód... a i do kubeczka trzeba dotrzymać do przyzwoitej porannej godziny
a moja Sis już po terminie i już nie może się doczekać maleństwa... ciekawe jak to będzie z nami w tym roku to przyrost naturalny będzie dodatni, już mówią w mediach, że dzieci rodzi się więcej a i na porodówkach obłęd! ponoć kliniczne pękają w szwach
Miłej reszty niedzieli!
Dooda, cieszę się, że z mamą już lepiej
Furciaczek, a widzisz? maluszek jak już się odezwał to od razu porządnie :-)
Hania, dobrze, że u dziewczynek wszystko ok, oby te napływające wiadomości tylko was uspokajały a z wózkiem faktycznie, z wymianą nie powinni robić chyba problemu...
Wesolutka, meeeeczyyyk widzę, że jesteś kibicem siatkówki pełną parą a mąż za futbolem czy też siata interesuje?
Ann, to już naprawdę bliziutko do ślubu oby wam pogoda sprzyjała i zrobiła ślubny prezent!
U nas cały czas w kratkę, nie znoszę takiej aury bo ja śpię na pniu a mały w brzuszku szaleje dziś byliśmy na obiadku u rodziców i musiałam się pilnować z deserkiem bo jutro glukoza mnie czeka, ehh:/ bardziej niż tego picia boję się, że padnę z głodu w nocy jak nie budzi mnie siku to właśnie głód... a i do kubeczka trzeba dotrzymać do przyzwoitej porannej godziny
a moja Sis już po terminie i już nie może się doczekać maleństwa... ciekawe jak to będzie z nami w tym roku to przyrost naturalny będzie dodatni, już mówią w mediach, że dzieci rodzi się więcej a i na porodówkach obłęd! ponoć kliniczne pękają w szwach
Miłej reszty niedzieli!