reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

elleni ze spodenkami może być problem przy obchodach bo przecież sprawdzają odchody... w niektórych szpitalach nawet tych majtek siatkowych nie można mieć, może tu też chodzi o dopływ powietrza.
 
reklama
To zależy od szpitala. U mnie nikt nic nie sprawdzał i babeczki też chodziły w piżamach. Ja też teraz chyba wezmę piżamę, bo wygodniejsza dla mnie. A wracając do ilości, to właściwie gdyby nie to, że musiałam zostać tydzień w szpitalu, to na te trzy dni wystarczą dwie.

A JEŚLI SPRAWDZAJĄ, TO RACZEJ JAK SIĘ GOI.
 
Ostatnia edycja:
Hej koszule polecam zdecydowanie z krótkim rękawem, u nas na położniczym jest bardzo ciepło a i hormony szaleją więc non stop mokra byłam. Ja miałam 2 sztuki i mąż musiał mi zabierać do prania mimo że urodziłam w piątek a wyszłam w poniedziałek. I krocza nikt mi nie sprawdzał na szczęście, położne pytały tylko czy boli i czy potrzebuję środka przeciwbólowego.
 
Dzień dobry :*
córeczka dziś współpracowała z mamusią i ładnie pospała do 8.30 :) a zasneła wczoraj o 19.10:szok:
ja wg wczoraj szok.. pierw zjadłam pół słoika ogorków kiszonych a poźniej musiałam wstać o 00.45 żeby zrobić sobie kanapkę bo tak ssało że spać nie mogłam.. wg to spać nie mogłam ciagle o wynikach myślę ...

Ania// to widzę, że poród też Cię ładnie wymęczył :-)

Trzt dni ze skurczami.... Brrrr

no troszkę się męczyłam ale z nastawieniem że muszę urodzić robiłam wszystko co idzie :) biegi po schodach na 3 piętro opanowałam z kroplowką w ręce :) boże jak sobie przypomne to aż śmiać się chce :)
Jeśli chodzi o rękawek w koszuli to radzę z krotkim i przewiewną :) rodziłam w grudniu a i tak M musiał brać do domu i prać bo taka przepocona była..

Coś tu cisza wczoraj nastała:)

a jak chodzi o sprawdzanie to u nas sprawdzali czy się goi i tu właśnie radze mieć chusteczki nawilżone albo często się podmywać:) bo nie wyobrażam sobie pokazać lekarzowi całe kroczę zakrwawione.. a podpaske musiałam pokazać raz czy wszystko jest dorze i czy normalnie krwawie itp :)

Pogoda jest poprostu straszna.. ciągle pada :/

pomożcie potrzebuję na niedzielę prezent dla maleństwa na chrzciny.. ale idziemy tylko pod kościół więc coś takiego małego :) jakieś pomysły?
może dzisiaj M wyciągnę na zakupy jeśli humor dopisze po wynikach..:D

buziaki :*
 
Ania a o ktorej wyniki?

A na prezent moze jakas zabawka do zawieszenia do wozka, lozeczka, nosidelka. Taki wydaje ni sie uniwersalny prezent . I przedzial cenowy od ok 30 do 50 zl. Ostatnio tez kupowalan dla meza bratanicy.
 
Ania kochana mocno sciskam kciuki za wyniki abyśmy mogły dzis razem z Tobą napić e-szampana który chłodzi sie u Hani ;)))

Poza tym kciuki za dzisiejsze wizyty;)

Pozdrawiam z ośrodka zdrowia czekam na kolejne pobranie krwi po pysznej słodkiej lemoniadce;)
 
witamy sie i my... deszczowo.... a ja mam tyle prania przed wyjazdem! (nienawidze suszraki w domu)

ania - kciuki zacisniete za wyniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

u nas w szpitalu tez trzeba bylo lezec w koszuli i sprawdzali obkurczanie macicy, gojenie i wydzeliny... 2 razy dziennie chyba... a ja bralam prysznic przy kazdej wizycie w lazience i szczerze polecam :)
 
aiwpa u mnie nic nie sprawdzali, tak samo jak kobietce po cc z łóżka obok. Miałam cc, teraz też będzie cc, mówiłam im, że nic nie leci ze mnie i leżałam cały pobyt w klinice w normalnych swoich bawełnianych majtkach dlatego teraz planuję normalną koszulkę z krótkim rękawem i krótkie spodenki. Wezmę na wszelki wypadek koszulę jakby ten połóg czekał mnie inny niż pierwszy ;) ale jak ma nie lecieć nic to wolę spodenki. W koszuli strasznie mi niewygodnie i źle się czuję.
 
reklama
Ania a o ktorej wyniki?

A na prezent moze jakas zabawka do zawieszenia do wozka, lozeczka, nosidelka. Taki wydaje ni sie uniwersalny prezent . I przedzial cenowy od ok 30 do 50 zl. Ostatnio tez kupowalan dla meza bratanicy.

Wniki nie wiem. teraz dzwoniłam ale położna nie odbiera więc napisałam smsa z przypomnieniem. zobaczymy.. myśle że koło południa powinny być.. ja też już chce tego e-szampana :)
mam tylko nadzieję że nie powie mi dzisiaj że fisza też się nie udało zrobić...

Wesolutka oooooooo tak! prysznic to jest coś pięknego :)
 
Do góry