reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

hania jeszcze jest na tyle mały, że towarzystwo rodzeństwa na pewno mu nie będzie przeszkadzało, ale później faktycznie może lepiej jakby miał swój pokój. U nas zazwyczaj po przerwie, czy po jakimś wolnym Hubert nie chce iśc do przedszkola, a mi wtedy szkoda go, bo ja zostaje w domu, ale doszłam w końcu do wniosku, że w przedszkolu ma kolegów i zawsze się więcej nauczy niż ze mną w domu. No i odbieram go teraz wcześniej bo o 15 to też mu się podoba. Także jeszcze nie raz będą dni zachwytu i takie że nie chce.;-)

dooda tylko nie to, my to przerabialiśmy, to jest chyba ze dwa tygodnie siedzenia w domu, bez względu jaka pogoda
 
reklama
Jak tak was czytam, to mam ochotę pozostac przy jednym dziecku, z którym dużo jest do zrobienia...;-) a tu jeszcze w ciąży, choroby, noszenia na rękach itp. :szok: PODZIWIAM :-D
Dlatego wszyscy mówią korzystaj z wolnego, póki możesz...
Nie spałam dzisiaj pół nocy- przespałam się pół godzinki w dzień to jedno a i mąż okrutnie chrapał, że nawet przez stopery słyszałam no i tak nocka się ciągnęła.. teraz jestem nie do życia :wściekła/y:
Ale za to wymyśliłam, gdzie dam ciuszki- więc nocka produktywna jednak była. Zatem dzisiaj robię pranie i prasowanie, a co :-)
 
Witajcie Dziewczyny :)
Mam dziś w gościach koleżankę z dwulatkiem i myślałam że mały polata sobie po podwórku a tu du** bo pada, eh. Dziś chyba tak cały dzień i niestety w domu.
Z małymi dziećmi już mnóstwo roboty w domu i zajęć więc póki co trzeba korzystać, ja np czekam na pierwsze i moje życie zawsze toczyło się w okół mnie więc na razie jeszcze śpię długo jeśli mogę i mam potrzebę :-)

Trzymam kciuki za wizyty u lekarzy :-)
 
Dooda współczuję chorubska kolejnego.. boże masakra z tymi wszystkimi chorobami.. oby jednak okazało się że to nie to..

Myśmy wczoraj dostali skierowanie do dermatologa bo nati po tej "ospie" ktorej w końcu nie miała jeden bąbel się zabliźnił tak jakby.. i trzeba sprawdzić co to..

Joani już bierzesz się za pranie i prasowanie??:) za wcześnie kochana wypierz sobie poukładaj ale jeszcze nie prasuj i tak jeszcze raz bedziesz wszystko prała pod koniec ciąży i prasowała :) oszczędzaj kręgosłup :)
wiem że to daje tyle radości ale nie ma sensu :)
 
Hania, jestem też przekonana o tym, że dwójka to minimum, oczywiście, jeśli kogoś na to stać. Tyle, że jak patrzy się z boku, to można się zestresować, ale myślę, że później człowiek tak mechanicznie działa, że nie myśli o tym wszystkim ;-)
Ja chciałam ciuszki spakować w worek próżniowy.
 
Hej hej kobietki :-)
u nas miła odmiana - słoneczko od rana :) zobaczymy jak dalsza część dnia. W planach dziś praca i wycieczka do Zus-u (oby ostatnia). Po południu jedziemy na imieniny babci. Wczoraj taka samo, byłam tak padnięta ze zmęczenia a w dodatku zgryźliwa. Wczoraj miałam jakieś 4 fale kłucia w podbrzuszu. Miałam podobne już kiedyś, lekarz uspokajał, ale te wczorajsze były nieco wyraźniejsze i oczywiście mnie zmartwiły :-/ oby dziś już było dobrze...
Wesolutka, jak dziś Oleńka się miewa?
Dooda, współczuję, trzymam kciuki by to nie szkarlatyna...
Hania, co do łóżeczka, nie pomogę niestety... my kupujemy kołyskę-łóżeczko :)
Kciuki za dzisiejsze wizyty, są jakieś?? :-)
Pozdrawiam ciepło!!!
 
witam się deszczowo...

U mnie dziś mega stres od rana bo mam dziś wyniki z egzaminów... Łykam tylko magnez co chwilę i odświeżam stronę...

Joani myślę że przy kolejnych dzieciach już się troszkę inaczej do tego podchodzi niż przy pierwszym....

Zdrowia dla dzieciaczków i powodzenia dla wizytujących!
 
również uważam, że może nie jest lekko, ale dwoje dzieci, to takie minimum. Ja sama mam 3 rodzeństwa, mąż również i nie weyobrażam sobie, żeby Antoś miał nie mieć rodzeństwa. Fajnie jest mieć dużą rodzinę. Wesoło jest:-D;-).
Dooda zdrówka dla syna, oby to nie była szkarlatyna i żebyś ty nie złapała. Swoją drogą, niestety, takie są uroki przedszkola, że dziecko ciągle coś przynosi..
.Ania// oby u dermatologa nie okazało się nic poważnego.
A_nka takie gorsze dni to chyba normalne. Antoś też niby chętnie chodzi, ale parę razy zdarzyło się, że musiałam go przekonywać, zeby wstał, bo dzieci w przedszkolu czekają.
Ja też już wymyśliłam, gdzie będę trzymać ciuszki dla Franka. Ale myślę, że przywiozę je od rodziców ( bo u nich przechowuję wszystko po Antku, u mnie brak miejsca) dopiero w lipcu, w drugiej połowie może...
A pamiętacie RetatęT? Była z nami, ale w lutym straciła ciążę. Dzisiaj tak sobie "biegałam" po forum i trafiłam na nią na STYCZNIÓWKACH 2015 Fajnie, że im się udało.
U mnie pogoda ładna, słoneczko świeci. Dopijam kawę i może jakiś spacer zaliczymy.
Miłego dnia.
 
reklama
Hej:)

A_nka no przy waszych wydatkach każda oszczędność jest ważna:tak: Ja jestem chrzestną u jednego z bliźniaków, też śpią w turystycznych łóżeczkach i ich mama sobie chwali:)

DOODA uważajcie na siebie, oby to jednak nic poważnego nie było no i żebyś Ty nic nie złapała.

Joani szybko zaczynasz z tym praniem:-D

Kara kciuki za wyniki, na pewno świetnie Ci poszło, nie ma innej opcji:-)

Ja już fiksuje przed wizytą, a do 13:40 jeszcze tyyyyyle czasu.. Trzymajcie kciuki, żeby nasz maluszek się dzisiaj ujawnił:)


No i stuknęła mi dzisiaj połóweczka:rofl2:
 
Do góry