reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

I taka mała rada: ;-)

Z zakupem laktatora lepiej wstrzymać się do porodu. Nie wiadomo czy w ogóle będzie nam on potrzebny, a jak będzie to mąż zawsze zdąży kupić.

Bo szkoda zakupić np. elektryczny za 350zł, a go nie używać. Ja przy Neli nie miałabym laktatora do czego użyć :sorry:
 
reklama
Wiecie co ja jestem chyba jakaś dziwna:-D Bo właśnie nie mogę się doczekać tego, aż będę miała już skompletowane i poprane ubranka i będę je sobie mogła poprasować, sama myśl o tym mnie rozczula i sprawia, że pojawia mi się banan na buzi:-) Mimo, że na co dzień nie cierpię prasować:p
 
a_nka ja wlasnie moge kupic elektryczny za 70zl wiec to chyba nie drogo... A wole sama kupowac takie rzeczy niz mojemu M. to zlecac bo pieron wie co by mi kupil hehe :-p

Bubles ja sie juz tez nie moge doczekac wyprawki z tym ze ja to pewnie bede siedziec godzinami i wpatrywac sie w te maluskie ubranka :-)
 
Gosia prawda jest taka, że laktator zwykle przydaje się już po wyjściu ze szpitala wiec spokojnie sama zdążyłabyś z jego zakupem ;-)
Ale skoro masz okazję zakupić w tak atrakcyjnej cenie to może naprawdę warto. Byle tylko nakładki masujące nie były już wyeksploatowane, bo wtedy odciąganie może być bolesne :-D
 
Bubbles, to ja mam tak jak ty :-) ale jeszcze trochę poczekam z tymi zakupami, chociaż mnie korci. Najpierw muszę gdzieś zwolnić jakąś półkę, bo mimo nowych dużych szaf, jest problem :-D Jedynie wolne mam jeszcze w kuchni hehe
Ja też mam czasem tak wiele śluzu, aż pływam, kolor też różny bywa. Na szczęście na razie koloru niechcianego nie zauważyłam.
Hania, dlatego byłam zaskoczona, bo ja OM miałam 06.12. a terminy nam się wyrównały, ale rzeczywiście dzieciaczki rosną różnie i "nadganiają" terminy.
Też się wstrzymam z laktatorem, bo za dobry cicho chodzący, parę stów trzeba dać, a nie wiadomo, czy będzie potrzebny.
 
a_nka heh no mam nadzieje ze jak kupie to juz sie przyda :-p chociaz raz :-p ale wole go juz miec w domu :-p a w dobrym satnie jest bo go ogladalam i warto go kupic :happy: a jak nie teraz to moze przy nastepnym dziecku sie przyda hehe :-)
 
heh tak siedze i mysle co bym tu zjadla niby chce mi sie cos kwasnego ale mam tylko mandarynki wiec to nie to... slone-chipsy ale nie mam a do sklepu mi sie nie chce isc... no to co wzielam i zjadlam cala czekolade :rofl2: hehe i byc tu czlowieku madry :-p nic dziwnego ze moj M. czasami sie ze mnie smieje :-p Ale chociaz tyle z tego dobrego ze mojej kruszynce chyba smakowala bo ja poczulam jak sie wierci :-)
 
Co do laktatorów do ja miałam pierwotnie ręczny aventu i niestety u mnie się nie sprawdził, nie dałam rady ściągnąć nadmiaru w nawale ani pobudzić laktacji z którą miałam problem. Pomógł dopiero elektryczny laktator medeli.
Wiem, że niektóre szpitale maja laktatory na stanie i jak jest potrzeba to można z nich skorzystać,
 
reklama
Co do sluzu to ja tez mam go tyle, ze az brzydko mowiac cieknie po nogach :p nawet trudno to nazwac sluzem, bo bardziej przypomina to wode i mlecznym zabarwieniu ;) najbardziej nie lubie momentu kiedy siadam. Wtedy czuje jak wszystko wyplywa... Moj M zwrocil uwage, ze jestem tam bardzo kwasna co mnie zmartwilo, ale lekarz uspokoil, ze to bardzo dobrze, bo w takim srodowisku nie rozwija sie infekcja ;)
 
Do góry