reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

reklama
Witam :-)
Tak pisalam juz kiedys o moim przypadku ale napisze jeszcze raz. W 17 tyg ciazy okazalo sie ze jest cos nie tak z glowka dziecka pojechalam do Katowic na usg prenatalne i wyszlo ze mojej kruszynce nie wyksztalcila sie czaszka i mozg plywa poza obszarem glowki, na dodatek miala w dwoh miejscach rozszczep kregoslupa i hypoteloryzm (0czka bardzo daleko od siebie odsuniete):-( Nie miala szans na przezycie po porodzie... 23 grudnia urodzilam moja coreczke w 20tyg ciazy :-(


a_nka musisz byc silna dla swoich skarbow :-) duze juz masz dzidzie :-)

A pytalam o wage bo moje dziecko w 16t6d wazylo 250gram i chcialam porownac bo wydaje mi sie ze jest troche upasione jak na ten wiek ciazy hehe :-p
 
Haniu to trudny dla Ciebie czas szczególnie że masz dwa maluchy w domu ale zgadzam się ze słowami Twojej mamy, dla tych dzieciaczków w brzuchu musisz być silna.
 
Rittka, dziękuje. Z wami tu dziewczyny tak fajnie się pisze. Jest względny spokój możemy pisać o błahostkach. Po prostu potrafię się oderwać od tych problemów. Znów na wątek bliźniaczy boję się wchodzić. Tam ostatnio dziewczyny prześladuje pech. Jak nie porody przedwczesne, to dzieciaczki nie rosną i inne problemy :-:)-:)-(

Dlaczego wszystkie nie możemy mieć spokojnych książkowo nudnych ciąż??
 
Rittka, dziękuje. Z wami tu dziewczyny tak fajnie się pisze. Jest względny spokój możemy pisać o błahostkach. Po prostu potrafię się oderwać od tych problemów. Znów na wątek bliźniaczy boję się wchodzić. Tam ostatnio dziewczyny prześladuje pech. Jak nie porody przedwczesne, to dzieciaczki nie rosną i inne problemy :-:)-:)-(

Dlaczego wszystkie nie możemy mieć spokojnych książkowo nudnych ciąż??

Niestety chyba było by za nudno :/
albo nie wiem...
 
Joani mnie też wkurza ten pasek z boku i multum wyskakujących reklam:crazy:

Katka nie bój się, będzie wszystko dobrze:tak:

A_nka może spróbuj zrobić zdjęcie? Tel lub aparatem?:) To normalne, że się boisz i będziesz tęsknić za dziećmi, ale później sobie to wszystko wynagrodzicie w szóstkę:tak: I słuchaj się mamy:))

Gosia mały pączuszek w Tobie rośnie:-D
 
ania//, chyba tak. Życie po prostu ludzi wystawia na próbę. Tylko czasem... Człowiek naprawdę nie ma siły.

Jak czytam, że ktoś starał się 6-7lat w końcu się udało, a tu np. w 30 tygodniu ciąży zdrowe dziecko umiera to zaczynam się zastanawiać jaki był sens dania tym ludziom nadziei, gdzie tu miłosierdzie i sprawiedliwość?

Jednak wiem, że te pytania pozostaną bez odpowiedzi. Tak miało być i koniec tematu.

Bubbles, spróbuję aparatem męża bo mój to nędzne 2mpx ,więc po przesłaniu zdjęcia na komputer wszystko zamazane jest :-D
 
Ostatnia edycja:
Bublesgirls i a_nka hehe no rosnie maly paczek :-p tylko ja to sie boje co to bedzie na koniec ciazy jak maly/a bedzie tak rosnal :-p hehe jak mi przyjdzie urodzic takiego giganta 5kg to ja tam odlece predzej :-p

a_nka ten swiat jest niesprawiedliwy i niestety na niektore pytania nie poznamy nigdy odpowiedzi... Ja tez ciagle sie zastanawiam dlaczego nas spotkalo to wszystko ... najpierw jeden dzidzius pozniej drugi... ciagle jestem w strachu bo wiem ze zle to sie bardzo szybko zrobi i wiem ze moja dzidzia jest teraz zdrowa ale wiem tez ze w kazdej chwili moze mu przestac bic serduszko czy cos w tym rodzaju... Pojdziesz do szpitala, bedziesz pod stala opieka a lekarze zrobia wszystko zeby maluszki jak najdluzej posiedzialy w brzuszku :-)
 
reklama
Gosia może teraz tak nadgonił, a później będzie już mniej "rósł":) Nie ma się co martwić na zapas, a tym razem już musi być dobrze:tak:
 
Do góry