reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Marciątko, Mam podobnie. Też się męczę kiedy jedziemy do jakiegoś centrum handlowego gdzie wiem, że czeka mnie idealny przepis na mdłości w postaci mieszanki zapachowej z różnych restauracji i jadłodajni. :baffled: Generalnie byłam pewna, że już mi przeszło ale jednak nie. Ponad tydzień miałam mega ochotę na SubWaya z tuńczykiem a jak już wczoraj wybraliśmy się w celu spełnienia mojej zachcianki, zapachy wokół skutecznie mój apetyt zamieniły w mdłości. Byłam wściekła. :confused2:
Ja też już nie mogę doczekać się kolejnego usg a do 11 kwietnia jeszcze szmat czasu. :sorry2:
 
reklama
Jestem wykończona, na szczęście pozytywnie :-) Od rana walka z karniszami, co się nasłuchałam przekleństw to moje hehe ale zrobione i jedna firanka wisi :-) Później ploty u koleżanki i urodziny chrześniaka. Pyszny torcik siostra zrobiła aż 2 kawałki zjadłam. Od dwóch dni strasznie brzuch mi wysadziło aż od piersi, wyglądam jak w 6 miesiącu. Aż czuję się ociężała i cieżko mi się siedzi. Ja będę przy końcówce chyba prawdziwą ciężarówą... ehhh szkoda gadać. Trochę cięzko mi jest pogodzić się z tą nową figurą, ale cóż, tak ma być widocznie.
Powodzenia w zwalczaniu chorób i nie przeciążajcie się zbyt mocno :-)
Jutro ponoć dalszy ciąg opadów, szkoda, bo już przyzwyczaiłam się do grzania brzucha w ogrodzie ;-)
 
Dzien dobry z samego rana... Niedzielne ;)

Od półtorej h juz nie moge zasnąć , właśnie P przyszedł do mnie oglądać wyścig ;) ale jaja , wczoraj mowilam ze trzeba sie dzis wyspac ;)))

Ps. Paranienormalni rozwalili nas na atomy - byli rewelacyjni ;)))

Joani gratuluje firanek! ;)
Dziewczyny nie zazdroszczę problemów z zapachami... U mnie ostatnio noe ma czasu na mdłości od razu puszczam niespodzianki...;/

Ps chorowitkom duzo zdrowka!
AnusiaSzymka dbaj o siebie !

Mam nadzieje ze o niczym nie zapomniałam ... Jesli tak to sorry!

A zycze Wam na dzis duzo słońca w sercu bo u nas na pogodę nie ma co liczyć ;s

Miłego ;*
 
Czeeeeść... niedzielnie....

Pogoda tragiczna aż nie ma się ochoty odsłaniać rolety... wg mój humor dziś równy zeru!!

A mianowicie mój dzień wczoraj koszmarny, ogarnęłam trochę, zrobiłam obiad przy którym nie musiałam stać ryż na mleku zapiekany z jabłkami. Potem basen... oczywiście nigdy więcej "ten" basen bo szatnie to jest jedni wielkie nieporozumienie, może wam by to odpowiadało ale mnie to do szału doprowadza, podział damska męska... Sama z małą ubierz siebie ubierz ja wysusz włosy jeszcze oczywiście krzyk że ona basen mamo posze jeszcze.. Ja też bym mogła jeszcze ale boje się żeby zaraz znów chora nie byłą. Od poniedziałku chce ją dam do przedszkola bo ciągle wyje mamo dzieci mamo dzieci. Wróciliśmy z basenu koło 17 mała połozyła się do łóżka małż miał tylko wzmocnić komodę pod akwarium a ja poszłam na chwilkę do sąsiadki. Przychodzę... mała śpi... a małż co... już wodę z akwarium spuszcza... Mówię Kamil ale kurde patrz która godzina miałeś tylko przygotować szafkę... a on ale poszłaś do Klaudii oglądać film. Ja mówię nie tylko na chwilkę poszłam... Ale myślę mała śpi... to poszłam. Wchodzę do domu po 19, a tam cała łazienka w żwirku piasku cały kibel cały prysznic... Normalnie mi staneły łzy w oczach, ja sprzątam chociaż brzuch mnie boli a ten to w dupie ma....cały pokój jeden drugi w wodzie... i tak jak myślałam mówił ze będzie uważać zeby nie pochlapać tej komody... i tak tylko mówił.... Powyłam się.... oczywiście nie widział ... zajętty był czymś innym... nawet nie zapytał czy mnie boli brzuch czy nie... ;/ pfff

Nie wytrzymałam. powiedziałam mu że 180 l napewno w domu nie postawi, a jeżeli ma to w planach to niech mi powie to zaczynam się pakować.... Mam dość,... tych jego zejeeee******ych rybek....koniec kropka...


sorry musiałam się wygadać....
 
Witamy się niedzielnie ;)
Pogoda u nas okropna...

ookatkaoo1993 rozumiem Cię doskonale, mój też jest akwarystą :confused2:, jak tylko zacznie grzebać w akwarium cała łazienka jest do mycia, tylko oczywiście on tego nie widzi :angry:
 
Katka nie denerwuj się, moja siostra ma ten sam problem, jej mąż ma 300 l akwarium i którejś nocy pompa coś nawalila i 100 l wody na panele wypompowala. Masakra bo panele mieli ładne ale po poprzednich właścicielach mieszkania, ile to moja siostra dbała aby podczas remontu się nie poniszczyly a tu jedna noc i D. Naszczescie nie wszystkie zniszczone i te lepsze dali na wierzch, mówila ze te akwarium i rybki z mężem z domu wywali. Ale jakoś to musi dalej dzierzyc. Kiedyś panele wymienia. Ja kiedyś też chciałam rybki ale po akcji u siostry dam sobie spokój.

U mnie dziś deszczowo, zaraz się z M zbieramy na.zakupy i migiem do domu.
 
Hejka :)

Dziś znowu leje ;/ Bez sensu ta pogoda, najchętniej przespałabym cały dzień...


Jeśli chodzi o używane ubranaka to ja nie mam nic przeciwko ale osobiści nigdy nic sensownego nie znalazłam w "ciucholandzie" i po dwóch próbach zrezygnowałam.... do tego chyba trzeba mieć jakiś talent...

Więc pewnie skończy się jednak na wszystkich nowych rzeczach... chociaż u nas myślę, że dziadkowie jedni i drudzy będą nas poważnie zaopatrywać znając życie ;) Łóżeczko i wózek mamy już obiecane, więc te jedne z największych wydatków odpadną....


Anusia trzymam kciuki za zwalczanie choroby



Aaaa wiecie może od kiedy powinno brać się kwas omega 3 dla malucha na rozwój mózgu? Słyszałam, że od 3 trymestru..

Ja zgodnie z poleceniem mojej gin do końca pierwszego trymestru brałam tylko kwas foliowy, od drugiego biorę zestaw witamin, w którym jest też m.in. kwas omega 3


Kara_13 jak tam wysypka? Zeszła?

A pogoda dziś u mnie też fatalna. W nocy tak wiało i padało, że o 3 włączyłam sobie film na lapku, bo nie mogłam spać. Teraz też dalej wieje i pada, więc na razie nigdzie się nie ruszam. A taki ładny tydzień był, gdy pracowałam, a teraz gdy mogłabym gdzieś wyjść, to się zepsuła pogoda. No nic, poleżę trochę, wstawię pranie i pomyślę o obiedzie. W głowie mam domową pizzę, choć od dłuższego czasu chodzą za mną placki ziemniaczane:happy2:

Wysypka powoli znika, ale co najważniejsze odkryłam jej przyczynę- oliwka J&J ;/ zaczęłam ją stosować kilka dni temu, bo wydawało mi się, że za słaby mam krem przeciw rozstępom.... i szukając jakichś informacji o wysypce trafiłam na forum gdzie dziewczyny opisywały dokładnie taką wysypkę jak moja po tej oliwce ;/ i rzeczywiście moja była dokładnie tam gdzie się smarowałam... masakra po prostu


Za mną też chodzą placki ziemniaczane od jakiegoś czasu ale strasznie nie chce mi się z nimi babrać.... chyba zamówię sobie u mamy jak pojedziemy w przyszłym tygodniu :)


Jestem wykończona, na szczęście pozytywnie :-) Od rana walka z karniszami, co się nasłuchałam przekleństw to moje hehe ale zrobione i jedna firanka wisi

Moja mama zawsze po każdym remoncie się śmieje, że dom jest tak przeklęty, że przydał by się jakiś egzorcysta (mój tata zawsze jakiś bardziej nerwowy się robi podczas remontów i przeklina wszelkie elementy domu ;))


Czeeeeść... niedzielnie....

Pogoda tragiczna aż nie ma się ochoty odsłaniać rolety... wg mój humor dziś równy zeru!!

A mianowicie mój dzień wczoraj koszmarny, ogarnęłam trochę, zrobiłam obiad przy którym nie musiałam stać ryż na mleku zapiekany z jabłkami. Potem basen... oczywiście nigdy więcej "ten" basen bo szatnie to jest jedni wielkie nieporozumienie, może wam by to odpowiadało ale mnie to do szału doprowadza, podział damska męska... Sama z małą ubierz siebie ubierz ja wysusz włosy jeszcze oczywiście krzyk że ona basen mamo posze jeszcze.. Ja też bym mogła jeszcze ale boje się żeby zaraz znów chora nie byłą. Od poniedziałku chce ją dam do przedszkola bo ciągle wyje mamo dzieci mamo dzieci. Wróciliśmy z basenu koło 17 mała połozyła się do łóżka małż miał tylko wzmocnić komodę pod akwarium a ja poszłam na chwilkę do sąsiadki. Przychodzę... mała śpi... a małż co... już wodę z akwarium spuszcza... Mówię Kamil ale kurde patrz która godzina miałeś tylko przygotować szafkę... a on ale poszłaś do Klaudii oglądać film. Ja mówię nie tylko na chwilkę poszłam... Ale myślę mała śpi... to poszłam. Wchodzę do domu po 19, a tam cała łazienka w żwirku piasku cały kibel cały prysznic... Normalnie mi staneły łzy w oczach, ja sprzątam chociaż brzuch mnie boli a ten to w dupie ma....cały pokój jeden drugi w wodzie... i tak jak myślałam mówił ze będzie uważać zeby nie pochlapać tej komody... i tak tylko mówił.... Powyłam się.... oczywiście nie widział ... zajętty był czymś innym... nawet nie zapytał czy mnie boli brzuch czy nie... ;/ pfff

Nie wytrzymałam. powiedziałam mu że 180 l napewno w domu nie postawi, a jeżeli ma to w planach to niech mi powie to zaczynam się pakować.... Mam dość,... tych jego zejeeee******ych rybek....koniec kropka...


sorry musiałam się wygadać....

Współczuję.... Ale podziałało chociaż trochę na niego?
 
kara_13 - mnie oliwka J&J też ładnie urządziła, skóra schodziła mi po niej płatami...jak po maratonie opalania. Ale podobno jest to najgorsza i najbardziej chemiczna oliwka dostępna na rynku...
 
kara_13 - mnie oliwka J&J też ładnie urządziła, skóra schodziła mi po niej płatami...jak po maratonie opalania. Ale podobno jest to najgorsza i najbardziej chemiczna oliwka dostępna na rynku...

Też już to wyczytałam... Tylko żałuję że nie zabiłam tego zanim ja kupiłam :/
 
reklama
Katka, współczuję, bo myślałam, że jak ma się hobby, to chociaż tez po sobie się sprząta.... z tego co pamiętam miałaś się oszczędzać, to po co sprzątasz, jak tak prze parę dni łazienka zarośnie syfem, może sam w końcu szmatę weźmie. Wytrwałości życzę.
Moj dom też przeklęty hehe chyba trzeba za rok po kolędzie księdza wpuścić z wodą święconą :-D
Ja się smaruję oliwką i na szczęście nic się nie dzieje.
Placuszki też za mną znowu chodzą, może jutro... dzisiaj jedziemy po jakąś kurtałkę dla mnie, bo w nic sie nie mieszczę, jak już pisałam wywaliło mi brzuch baaaardzo.No i oczywiście zjemy coś w galerii. Dobrze, że zapachy na mnie nie dxiałają, jak na niektóre z Was.
Miłego dnia i odpoczywajcie :-)
 
Do góry