reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

paulamc ja też poroniłam pierwszą ciążę i jak tylko będę szła na badanie i po kartę ciąży na dół do przychodni to lekarzowi powiem do słuchu :wściekła/y:

Wkurza mnie takie coś!

Dziękuję Wam dziewczyny :-)
 
reklama
Moja pani ginekolog jest kochana stara mi się wszystko jak najlepiej zorganizować widać ze jest lekarzem z powołania i gdyby nie ona to tez bym o tym nie wiedziała
a_nka nagadaj mu !! a jak i oby Ci się udało to załatwić :)
strasznie mnie brzuch rozbolał po tym incydencie nie mogę dojść do siebie
 
Połóż się i spróbuj zrelaksować albo weź kąpiel relaksacyjną tylko w nie za gorącej wodzie, to cię odpręży.
 
Byłam po kartę ciąży i na badaniu. I lekarz powiedział, że jak najbardziej należą mi się na NFZ prenatalne ale na sprzęcie tu w przychodni to on za wiele nie zobaczy. Gdybym została w szpitalu to wtedy by zrobił na oddziale i byłoby ok.

A tak lepiej iść prywatnie. Maluchy na ostatnim usg w poniedziałek miały 38 i 36mm i gin powiedział, że mogę iść tego 3 marca bo na dobrym sprzęcie będzie wszystko ładnie widać.

Kolejną wizytę u siebie wyznaczył mi na 17marca :biggrin2:

Za to szpital zafundował mi wszystkie badania, które powinnam zrobić w pierwszym trymestrze :-)

O i kazał brać witaminy omegamed optima.

Teraz tylko czekam na wypis i męża
 
Hej

potem ponadrabiam :zawstydzona/y:

Byłam w szpitalu na badaniach, trafiły mi się dwie pogięte pielęgniarki, miały pretensje, że nie słyszę no k@#%^a wściekłam się na nie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Do tego szpital zatrzymał się w średniowieczu, pierwszy raz robiłamu nich badania, pani wszystko ręcznie wypisywała, chyba z 6 skierowań, do tego z mordą do mnie że na glukoze to do 9 trzeba przyjść, zero kartki i informacji, siedziałam tam tyle czasu że :szok::szok: naprawdę poważnie myślę aby jednak chodzić do Warszawy na NFZ przemęcze sięto co prawda tylko 3 dni w miesiącu kiedy będę musiała być u babci a M sobie z dziewczynkami jakoś poradzi no musi!!! Bo jak ja jeszcze raz spotkam tą durną pielęgniarkę, co to krzywda wielka jej się dzieje że musi pisać to ją tam rozszarpie!!!!

Dziewczyny były na kontroli, nic lepiej a nawet gorzej :crazy: Samanta kolejny antybiotyk, silniejszy. Roksana dalej bez w pn kontrola.

I miłe zaskoczenie bo jednak prywatną wizyte mam dziś po 17 :-D
 
kasica niektóre pielęgniarki to pomyliły zawody :wściekła/y:
Fajnie, że masz dziś wizytę i dużo zdrówka dla dziewczynek !! :tak:
 
Kasica przykro mi myslalam ze tak sie juz nie traktuje pacjentow :( trzyma
M kciuki za wizyte.

Hania powiedz mi bardzo bylo trudno z dwójką maluchow z mala roznica
Wieku?
 
hej,
a_nka i inne mamy z dziećmi o małej różnicy wieku!
ja się dopisuje do pytania wesolutkiej. Jak Wy to ogarnęłyście? Mnie czasem przerażenie dopada, mam nadzieję,że jak przejdzie ten pierwszy trymestr i złapie więcej energii, to i w lepszych barwach będę wszystko widzieć.

paula współczuję incydentu z psem. Nie znoszę jak latają bez smyczy, albo bezpańskie. Nie martw się, bąbelkowi nic nie będzie, a Ty sie postaraj zrelaksować.
 
joani to dzisiaj pomidorowa króluje :)

kasica niektóre te pielęgniarki to zawody pomyliły... takie skrzywdzone swoją pracą że pięści się same zaciskają...
zdrowka dla dziewczynek :)
no i powodzenia na wizycie :-) &&&

hanka to przynajmniej że powiedział co na rzeczy jest... ah.. jak wejdziesz do domku to dzieciaczki cie z ramion nie wypuszczą :)

paulamc współczuje nerwów i strachu... sprobuj się odprężyć :) a bedzie dobrze :)
 
reklama
Dziewczyny dzieki za wsparcie i dobre slowo juz mi troche lepiej
Ja wlasnie tez podziwiam ze dajecie rade z maluchami :)
Co do pielegniarek to co poniektore przekladaja swoje porazki domowe na pacjentow szkoda slow :(
 
Do góry