reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

Witam!

Ja dzis od rana:
odstawilam dzieci do szkoly, potem auto do mechanika,
potem skoczylam z kolezanka do sklepu i na latte...dopiero niedawno wrocilam do domu i wzielam sie za pichcenie ;-)
Robie zupe pomidorowa ktora chodzi za mna od tygodnia:-)...Pozniej do tego w planie mam zrobienie rybnego curry - na wspolna kolacyjke z mezem...Maz ma zapewnic cos slodkiego i kwiaty ;-)

Zdazylam poczytac - ze wszystkie praktycznie przechodzicie albo bedzie przechodzic remonty/ urzadzanie pokoi / przemeblowywanie itp...
Ale w zasadzie to naturalna kolej rzeczy przy powiekszaniu rodziny ;-)

My w zasadzie od 5 lat w swoim domku...choc na obcej ziemi (w Anglii) ;-) juz prawie 8 lat...
Zapewne tez jakies roszady beda potrzebne z przyjsciem na swiat dziecka - bo mamy 3 sypialnie i kazda zajeta - tak wiec nowe dziecie dolaczy do ktoregos z dzieci...No ale na pewno przez pare miesiecy pomieszka z nami w pokoju - czyli na dobra sprawe mamy jeszcze rok na ewentualne zmiany ;-)
Na razie w planach bylo przerobienie gabinetu meza na parterze - na druga lazienke - ale chyba az tak szybko to tez nie ruszy, bo mamy inne wydatki w tym momencie....

anusiaszymka gratulacje z nowego zakupu - urzadzanie nowego domu to najlepsza czesc - choc wcale nielatwa ;-)
 
reklama
Cześć piątkowo-walentynkowo :)

Niby cisza na forum, a jednak czytania od wczoraj trochę się zrobiło. Ale nadgoniłam :)
Temat remontów dziś się włączył :) Trudna sprawa - przechodziłam to i powiem Wam, że gdyby nie to, że przez te 3 miesiace mieszkaliśmy u rodziców mojego męża, to chyba bym się w życiu nie zdecydowała. Tony kurzu i rożnych budowalanych śmieci.

My mimo, że mamy wszystko w sumie nowe - remont był 2 lata temu, to i tak pewnie będziemy coś odświeżać. No i gryzę się cały czas z myślą czy nie przerobić znowu łazienki, wcześniej rezygnowaliśmy z wanny na rzecz dużego prysznica, a teraz myslę, sobie że dla maluszka by się przydała. Nie na pierwsze miesiące, ale jak już będzie siedzieć i mieć ochotę pluskać się w wannie. Ale może do tego czasu pomyślimy o zmianie mieszkania na większe. Zobaczymy.

Ciekawa jestem jak tam wieści od dziewczyn. Martwi mnie ten temat, szczególnie po tych moich wczorajszych snach. Obudziłam się z hasłem na ustach, że ciąża obumarła - no i teraz po tych rewelacjach z wczoraj boję się co u Was dziewczyny, Czy wiadomo coś więcej jak z maluszkami. O siebie też się martwię i nie wiem czy wytrzymam do usg we wtorek. Niby nie wierzę w sny, ale to było takie realne :(

No i taki to piątek dziś.
 
Rano narzekałam, że tu cisza, a pojechałam na 2 godz do mamy, a tu znowu naskrobane.
Współczuję Wam przepychanek z teściami i nie zazdroszczę. My od początku mieszkaliśmy sami. Przed ślubem jeszcze wynajęliśmy mieszkanie, zrobiliśmy remont, Nie mieliśmy mebli, w sypialni tylko łóżko i szafa, w drugim tylko TV i kanapa, dostaliśmy od kogoś używaną, tylko kuchnia i łazienka była na tip top, bo uważałam, że to najważniejsze pomieszczenia w domu. Powoli się dorabialiśmy, kupowaliśmy nowe meble, oboje pracowaliśmy i jakoś się dorobiliśmy. Po ponad dwóch latach wzięliśmy ślub, potem urodził się Antoś, i tak nam dobrze. Moja teściowa to dobry człowiek, ale podejrzewam, że gdybym musiała z nią mieszkać to już taka dobra by nie była... Więc uważam, że lepiej samemu, skromnie, ale spokojnie i bez nerwów...
witajcie :)


My po wizycie, przez ostatnie 2 tyg schudłam 2,5 kg. Mam pić min. półtora litra dziennie, więc praktycznie mam wrażenie że cały czas pije :)
Fasolka juz nie jest fasolką, tylko małym Dzidziusiem. Macha rączkami, robi fokołki - cudo :)
Gratuluję dobrych wiadomości.
Dzisiaj wizyta u gina :) siedze i czekam na męża, jak na szpilkach... Po 15 jedziemy...
Jak już pisałam, obyś przyniosła dobre wiadomości.
 
Witam i ja :-)

Od rana byłam zajęta wyprawianiem dzieci z babcią na zakupy. Oboje zawzięcie protestowali, ale w końcu jakoś się udało.
Za to córa zażyczyła sobie na obiad zawiasy (czyt, zawijasy) więc mięsko juz praktycznie gotowe, ziemniaczki i surówka też czekam tylko na męża i mamę z dzieciakami.

My tez mieszkamy od ponad 6lat na wynajętym i za żadne skarby nie chciałabym mieszkać z teściami chociażby przez ich nałóg i ciągłę awanturowanie brrr...:dry:

Mamy mieszkanie trzypokojowe więc myślę, ze po prostu jadalnie przerobimy na kolejny pokój dla dzieci i będzie ok.
Narazie mieszkania zmienić nie planuję :-)

Udanych wizyt dziewczyny! Zaciskam za Was kciuki!

Ps. naszła mnie dziś ochota na małe przytulanko :szok::-D Normalnie hormony szaleją jak u nastolatki :laugh2:
Ale mam zakaz na tego typu rozrywki więc pozostaje mi sfera marzeń :rofl2:
 
Witajcie :) ja czasami cos u Was naskrobie ale jakos zawsze pozostaje w cieniu juz taki moj paskudny charakter :) co do walentynek to jakos w tym roku musimy je przelozyc na jutro bo maz ma dzis nocke i bez sensu a tak to jutro na spokojnie kolacyjka winko dl mnie woda hihi
Wczoraj wieczorem zauwazylam na wkladce jasnobrazowy sluz bylo go troszke ale wystraszylam sie zdarzylo sie to tylko.wczoraj dzis juz jest ok ale mam dalej pietra ...
My teraz wprowadzilismy sie do mojej mamy nie bylo innego wyjscia bo tam mielismy pokoj z kuchnia i byloby kiepsko.
Trzymam kciuki za wiztyty dzisiejsze !!!
 
ania, nie mam zdjecia, ale za 2 tyg genetyczne, wiec bedzie fotek, a fotek :)

Ritaa, wydaje mi sie na liscie mozna umiescic. Tyle skrobiecie w tym watku, ze ciezko Was doczytac :)
 
widzę że temat mieszkań się rozkręcił hehe :)

felicity faktycznie nowy członek rodziny wiąże się z pomysłami jak powiększyć metrarz :)
powiem wam że jakby szło dobudować jeden pokoj na drugim piętrze (mamy mieszkanie rogowe ) to zostajemy tu do końca hehehe :)


Witajcie :) ja czasami cos u Was naskrobie ale jakos zawsze pozostaje w cieniu juz taki moj paskudny charakter :) co do walentynek to jakos w tym roku musimy je przelozyc na jutro bo maz ma dzis nocke i bez sensu a tak to jutro na spokojnie kolacyjka winko dl mnie woda hihi
Wczoraj wieczorem zauwazylam na wkladce jasnobrazowy sluz bylo go troszke ale wystraszylam sie zdarzylo sie to tylko.wczoraj dzis juz jest ok ale mam dalej pietra ...
My teraz wprowadzilismy sie do mojej mamy nie bylo innego wyjscia bo tam mielismy pokoj z kuchnia i byloby kiepsko.
Trzymam kciuki za wiztyty dzisiejsze !!!

w jakim cieniu ja się pytam :p pisać dużo to też będzie się zapamiętanym :)

walentynki specjalnie dla was też mogą byc 15 lutego hehe :)

a co do śluzu to nie przejmoj się może to po badaniu albo pi przytulankach albo tak po prostu jednorazowo może się coś takiego zdarzyć :)



dziewczynki po wizytach dawajcie znać co i jak , bo my się tu martwimy nooo... :)

wesolutka no tak to będzie fotek do oglądania wtedy faktycznie :)
 
A mi wydaje się bezsensu dopisywanie osób, których nie znamy. Po co? żeby tylko Ritta miała więcej roboty? Jeśli ktoś się udziela się sporadycznie, rzadko, bo rzadko, ale sie udziela, to ok. Ale jeśli to ktoś kto chce być tylko na liście, to bezsensu. Moim zdaniem nie dopisuj.

Nimfii co tam? daj koniecznie znać!
 
No to ja mam najweselej remontowo - wchodze na lekko zdewastowane mieszkanie i robimy je z mężem od A do Z na nowo...
Wymiana okien, drzwi, futryn, kucie ścian (lączymy salon z kuchnią), powiekszanie łazienki (łączymy ją z toaletą), gipsowanie ścian, podłogi... Wszystko!!!! :)
I po odbiorze mieszkania, okaze się, który pokoj bierzemy na sypianie... Sredni, czy mały. Chcielismy sredni, ale póxniej dzieci mogą się we dwójkę w małm nie zmieścić, a w średnim by się im zrobiło osobne kąciki i wsio...
temat remontów i mieszkań,
to my mamy dwa mieszkania własnosciowe,jedno 55 m2 (obecne) a drugie 108m2 w trakcie generalnego remontu,okna wymieniliśmy,łazienkę powiększyliśmy i kuchnię,wydzieliliśmy spizarnię,są to mieszkania w starej kamienicy
gdzie wysokość to 4m wiec jest co robić,ale musimy od podstaw bo wcześniejw tym mieszkaniu 108m2 była dwa mniejsze a my robimy jako jedno...hydraulika,elektryka tez do wymiany...nad ogrzewaniem myslimi,do tej pory były stare piece kaflowei jedna kuchnia węglowa ale wszystko rozebraliśmy....tak naprawde to mamy gdzie mieszkać ale śpieszy nam się z przeprowadzką bo zalezy nam na wynajeciu tego 55m2,bo mam kredyt do spłącania który wzięłam na rozręcenie firmy (salon urody) ale ze względu na ciaże narazie nie prowadzę (ale szukam lokalu) no a spłacac kredyt trzeba

pokazuj amaliee co tam się już pozmieniało,
ja mam myslec nad kuchnią
 
reklama
Dziewczyny jestem załamana niedosyc że dowiedziałam się o pozytywnym wyniku Hbs to jeszcze ft4 mam poniżej normy, naczytalam się cudów i jestem nie do życia. Jakie mialyscie poziomy ft4 w ciąży??
 
Do góry