reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

temat remontów i mieszkań,
to my mamy dwa mieszkania własnosciowe,jedno 55 m2 (obecne) a drugie 108m2 w trakcie generalnego remontu,okna wymieniliśmy,łazienkę powiększyliśmy i kuchnię,wydzieliliśmy spizarnię,są to mieszkania w starej kamienicy
gdzie wysokość to 4m wiec jest co robić,ale musimy od podstaw bo wcześniejw tym mieszkaniu 108m2 była dwa mniejsze a my robimy jako jedno...hydraulika,elektryka tez do wymiany...nad ogrzewaniem myslimi,do tej pory były stare piece kaflowei jedna kuchnia węglowa ale wszystko rozebraliśmy....tak naprawde to mamy gdzie mieszkać ale śpieszy nam się z przeprowadzką bo zalezy nam na wynajeciu tego 55m2,bo mam kredyt do spłącania który wzięłam na rozręcenie firmy (salon urody) ale ze względu na ciaże narazie nie prowadzę (ale szukam lokalu) no a spłacac kredyt trzeba

pokazuj amaliee co tam się już pozmieniało,
ja mam myslec nad kuchnią

sawi kurcze to faktycznie roboty nie mało :) z rodzicami mieliśmy też mieszkanie właśnie w kamienicy 115m2 powieszchnia bardzo wielka nawet piętrowa łazięka była :) ale żeby to odremontować to kasy w brut trzeba.. a budynek stary już się rozlatywał.. szkoda tego no ale..

Dziewczyny jestem załamana niedosyc że dowiedziałam się o pozytywnym wyniku Hbs to jeszcze ft4 mam poniżej normy, naczytalam się cudów i jestem nie do życia. Jakie mialyscie poziomy ft4 w ciąży??

nie martw sie na zapas myśle że lekarze znają więcej takich przypadkow które dobrze się skończyły :)
 
reklama
Tym hbs-em, to się nie przejmuj, bo nie ma czym. Lekarze będa ostrożni przy porodzie i dbają o to, żeby niepotrzebnie innych nie zarazić, a dziecko po urodzeniu dostanie zastrzyk i beda obserwowac.
 
no to Was zaskocze my mamy kawalerkę, pokój z kuchnią, ale duże ustawne i się stąd nie ruszamy :-D Pokój teraz dzielimy na dwa mniejsze, w jednym my z robakiem a w drugim dziewczyny, w kuchni będzie teraz biuro M (pracuje w domu), jest teraz w pokoju - przenosimy

nimfii daj znać!!!
 
Dziewczyny jestem załamana niedosyc że dowiedziałam się o pozytywnym wyniku Hbs to jeszcze ft4 mam poniżej normy, naczytalam się cudów i jestem nie do życia. Jakie mialyscie poziomy ft4 w ciąży??

Na temat Twoich wyników nic Ci nie pomogę, bo się nie znam. Ale poradzę ci,abyś wyluzowała z przeszukiwaniem netu, czytaniem różnych forum i innych takich, bo nie zawsze ludzie piszą prawdę, a poza tym, kazdy przypadek inny, a lekarz chyba wie najlepiej, bo zna historię twojej choroby w całości. Także odstaw internet, a zdaj się na lekarza, a będzie dobrze.;-):tak:
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny :)
ledwo was doczytałam od wczorajszej nocy :) my od rana w rozjazdach więc dopiero teraz wróciliśmy. Mąż pracuje, ja was czytam a pizza sobie rośnie przy kominku :)
kupiłam dziś wreszcie spodnie dla mamusiek i podobnie legginsy. Będzie wreszcie wygodnie:) co prawda spodnie jeszcze trochę luźne na brzuchu ale na tyłku się trzymają ;)
Co do walentynkowych obchodów, dostałam kwiaty a ja w podzięce tę pizzę robię więc pewnie ją wchłoniemy a potem zrobimy sobie kąpiel :) winka żadnego nie będzie bo szkoda otwierać dla jednej osoby, a że mąż się ze mną solidaryzuje to nie będzie płakał z tego powodu:) za to truskaweczki już się chłodzą w lodówce i już czekają, mniam :tak:
Odnośnie teściów, naprawdę mi się udało. Znam rodziców męża już dłuższy czas i bardzo ich lubię. Teściowa natomiast to złota kobieta. Mój facet też na swoich teściów nie narzeka więc oboje wygraliśmy:)
Jak tak was czytam i ten syndrom wicia gniazdka mi się włącza. Mamy jeszcze w domku niezagospodarowany pokoik więc dzidziuś dostanie własny ale na początku na pewno będziemy go mieć w sypialni. Ale za to mam bardzo nieustawne poddasze więc będzie ciężko poustawiać wszystkie maluszkowe niezbędniki :)
trzymam kciuki za wizyty!!! i czekam z niecierpliwością na wieści. Mam nadzieję, że u nimfii wszystko ok bo nie lubię takiej ciszy :(
Ritta, jak najbardziej mamy już swoje grono i jak jakieś dziewczyny chcą to zawsze je ładnie przyjmujemy :) ale te które chcą być wpisane tylko dla samego faktu to mija się to z celem... Jak będziesz miała czas i możliwość to przy mnie możesz zmienić datę porodu na 17 września, bo maluszek przyspieszył nieco:)
Pozdrawiam ciepło i życzę wam wszystkim miłych, romantycznych wieczorów!!!
 
kasica wow, w zyciu bym nie pomyslala,ze w kawalerce moze mieszkac 5 osob i byc im wygodnie;-)
Ale najwazniejsze,ze jest Wam dobrze:-)

koko ja tez niedawno zakupilam spodnie ciazowe i legginsy ale jakos jeszcze nie mialam okazji ich wlozyc, bo poki co mieszcze sie w zwykle ;-)
natalina co do wynikow - to ja nie pomoge, bo w ogole sie nie orientuje...ale lepiej nie czytac za duzo na necie i nie zamartwiac sie - a po prostu zaufac lekarzowi

nimfii - daj znac co u ciebie...bo sie martwimy

ritta
co do wpisywania kogos na liste - to tez podzielam zdanie,ze jesli ktos nic nie pisze na naszym watku - to nie ma sensu tej osoby wpisywac...wydaje mi sie,ze caloksztalt listy powinnysmy miec za okolo miesiac - bo sporo osob pisalo na poczatku - ale byc moze poronilo itp. i dlatego nie pisze juz wiecej...na poczatku ciazy to roznie bywa niestety...
Oczywiscie jesli ktos pisze - ale rzadko - to spoko, mozna dopisac - nie wszyscy przeciez maja duzo czasu wolnego;-)
 
felicity, ja jeszcze może się dopnę w stare spodnie ale potem mam aż ślad jak mi się spodnie werżnęły w ciało. Dziś założyłam biodrówki i cały dzień się spisywały aż do wieczoru, hihi :zawstydzona/y: a po tej pizzy to już w ogóle wszystko mnie ciśnie :szok:
Poruszyłaś bardzo ważną kwestię czasu. Ja pracując z domu a i będąc na L4 mogę sobie pozwolić na bieżące czytanie. Ale dziewczyny chodzące wciąż do pracy a po pracy jeszcze dzieciaczki to się nie dziwię...podziwiam was! :-) ale i takie mają potrzebę tu zajrzeć i to się liczy :tak:
Martwię się o Nimfii... a jak wzięli ją do szpitala i dlatego nie pisze?? eh...
 
No z czasem - to zawsze problem - ja pracuje tylko 2 dni w tyg. ale mam tez 2 dzieci w wieku szkolnym i psa, wiec zawsze mam cos do zrobienia ;-)

Co do ubran - to pewnie na wyjazd do polski (za tydzien) tez wezme juz ciazowe ubrania ;-)
P.S. po kolacji w sumie juz teraz przeskakuje w legginsy albo cos wygodniejszego - bo brzuch ma malo miejsca ;-)
 
Ja od samego poczatku zaczelam nosic wygodne spodnie lekarka zalecila zeby brzucha nie uciskac wiec smigam albo w getrach albo mam takie fajne jeansy z gumka super sie sprawdzaja :) w sumie u mnie brzuszek juz staje sie widoczny cos chyba za szybko :)
 
reklama
Do góry