reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2014:)

maddalena nie właśnie sama nie wierzyłam nawet tego dnia o dziwo wzdęć nie miałam , i cały czas po lewej stronie w jednym miejscu az tak łaskotało że przeszkadzało pamiętaj jak miałam tak z Miłoszem a teraz wiem co to znaczy :)


u mnnie mocno słońce świeci , zaraz jadę do netto po parę rzeczy a zwłaszcza pączka i picie jakieś
 
reklama
maddlen nie wiem trzy dniówkę już miała i inaczej to pzechodziła.. właśnie gorączka wysypka i po trzech dniach ani śladu gorączki ani wysypki.. nie mam pojęcia co to...
Dobrze że Antoś już dużo lepiej :) oby mineło jak najszybciej :)
 
Dziewczyny, pisałyście o frytkach z Mc Donalda, a jadacie tam inne rzeczy? Trafiłam ostatnio na taki artykuł Gazeta Polska - Wiesz, która to pozycja w menu McDonalds’a?Aż mi sie niedobrze zrobiło. Na szczęście ja tam nie chodzę...
widziałam to parę dni temu i juz nawet nie otwieram Twojego linka. Bleeeee aż wszytsko w gardle stajeJestem umówiona na wiztyte na 19. Cóz może tym razem się uda, znowu tydzien czekania :-/ .Ugotowałam zupę warzywną, młoda zaraz ma drzemkę a ja zamierzam kibicować Justynie Kowalczyk :-)
 
Ja już od dawna omijam McDonalda z daleka. Wiele już było programów i artykułów na ten temat. A te nuggetsy?? Sama chemia.... naprawde makabra. :baffled:
 
Witajcie czwartkowo:happy2:

soniafka
gdzie można kupić takie bezalkoholowe wino? nie wiedziałam, że takie jest. A co do mdłości, to mnie też cały czas męczą:-( musimy to jakoś przetrwać, Tobie już niedużo zostało do końca I trymestru, będzie dobrze

candy 3mam kciuki, by się stało to, o czym marzysz!

anusiaszymka ja to bym ciągle mogła jeść lody:cool2: i to do tego z owocami mniam:cool2:

nimfii 3mam kciuki za usg, powodzenia:happy2:

maddlena ja w Macu nic nie jadam, poza frytkami. Mięso oddzielone mechaniczne niestety jest też w innych produktach sklepowych, np. w pasztetach. Zaczęłam czytać składy produktów po obejrzeniu kilku odcinków "Wiem co jem"
 
maddlena[/B] ja w Macu nic nie jadam, poza frytkami. Mięso oddzielone mechaniczne niestety jest też w innych produktach sklepowych, np. w pasztetach. Zaczęłam czytać składy produktów po obejrzeniu kilku odcinków "Wiem co jem"
Ja też juz od dłuższego czasu czytam skład i nie kupuję nic, co zawiera MOM . To obrzydliwe....
A ten program, faktycznie, pouczający i przydatny. Często nie wiemy, co jemy...
 
Mc Donald hehe..
ja najczęściej lubie z tamtąd shejki :) hehe ostatnio jadłam z corką w ciąży :)
także też nie goszczę często.. ale pamiętam że zawsze wyatko miało tam inny smak :)
ale jeść tam nie chodzimy bo jak to moj mężu mówi wydać tyle kasy i najeść sie na 15 minut.. to wolimy iść do pizzeri na dobrą pizzze :)

smoky
fajnie że się zapisałaś mam nadzieje ze tym razem zobaczysz dzidzie :) i nie zrobią cię w kulki znowu..
 
reklama
A ja tak lubię McDonalda... wiem, że niezdrowy ale jadam tam tylko tortille z grillowanym kurczakiem...też coś pisali na ten temat? boję się otwierać linka :szok:
hmm... walentynki :) pewnie spędzimy w domku bo jak tylko zaczynam gdzieś łazić dłużej, to robi mi się słabo, a restauracje też odpadają. Nigdy nie wiadomo, czym tam akurat będzie "pachnieć" ;) więc może domowa pizza przy świecach.
 
Do góry