reklama
N
nexiss
Gość
....
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Apropo ciąż mnogich to póki co nie ma u nas żadnej co by się mogła bliźniakami pochwalić nie?
Ja się w sumie obawiałam bliźniaków bo jeszcze przed potwierdzeniem ciąży gin powiedział, że pękły mi w grudniu dwa jajeczka no ale okazało się później, że zagnieździł się tylko jeden Orzeszek. ;-)
Candy, to trzymamy kciuki, żebyś dostała pierścionek.
Ja się w sumie obawiałam bliźniaków bo jeszcze przed potwierdzeniem ciąży gin powiedział, że pękły mi w grudniu dwa jajeczka no ale okazało się później, że zagnieździł się tylko jeden Orzeszek. ;-)
Candy, to trzymamy kciuki, żebyś dostała pierścionek.
Ostatnia edycja:
BubblesGirl
Szczęśliwa mama :))
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2013
- Postów
- 7 849
Hej
Aaa.. kto zepsuł pogodę? No tak pięknie już było, a tu znowu ciemno, zimno, szaro i ponuro
W dodatku wstałam lewą nogą, bo uprzejmy kurier zrobił mi pobudkę o 8, żeby mnie poinformować, że ok. 12 przywiezie przesyłkę.. No po cholerę mi to było wiedzieć o 8 Piję pierwszy raz od miesiąca kawę..
My na walentynki mamy wymyślić dla siebie coś kreatywnie romantycznego, żeby nie kupować jakiś pierdółek A wieczorem na pewno jakiś spacerek i kolacją, a potem może kino Mój ma 3 zmiany(czyli od 17 do 1 go nie ma w domku), ale wziął sobie wolne na jutro:-) Tak sobie przypomniałam, że w zeszłym roku na walentynki też miał te 3 zmiany i o 17 wyszedł do pracy, po paru minutach wrócił z bukietem i butelką wina, myślałam, że tak na szybko przed pracą chciał mi zrobić niespodziankę, a się okazało, że miał od dawna załatwiony wolny dzień, tylko mi nic nie mówił Miło mnie zaskoczył i spędziliśmy super wieczorek Miło tak sobie powspominać
Aaa.. kto zepsuł pogodę? No tak pięknie już było, a tu znowu ciemno, zimno, szaro i ponuro
W dodatku wstałam lewą nogą, bo uprzejmy kurier zrobił mi pobudkę o 8, żeby mnie poinformować, że ok. 12 przywiezie przesyłkę.. No po cholerę mi to było wiedzieć o 8 Piję pierwszy raz od miesiąca kawę..
My na walentynki mamy wymyślić dla siebie coś kreatywnie romantycznego, żeby nie kupować jakiś pierdółek A wieczorem na pewno jakiś spacerek i kolacją, a potem może kino Mój ma 3 zmiany(czyli od 17 do 1 go nie ma w domku), ale wziął sobie wolne na jutro:-) Tak sobie przypomniałam, że w zeszłym roku na walentynki też miał te 3 zmiany i o 17 wyszedł do pracy, po paru minutach wrócił z bukietem i butelką wina, myślałam, że tak na szybko przed pracą chciał mi zrobić niespodziankę, a się okazało, że miał od dawna załatwiony wolny dzień, tylko mi nic nie mówił Miło mnie zaskoczył i spędziliśmy super wieczorek Miło tak sobie powspominać
joani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2014
- Postów
- 3 830
A była jakaś dziewczyna z bliźniętami, tylko miała na październik, jednak mówiła, że raczej wcześniej urodzi.
U mnie widoczne było tylko jedno. W mojej rodzinie i męża nie było bliźniąt, ale faktycznie po kuracjach hormonalnych zdarzyć się może.
Ja dziś mam ogórkową z wczoraj, mniaaaammmmmm ;-)
U mnie widoczne było tylko jedno. W mojej rodzinie i męża nie było bliźniąt, ale faktycznie po kuracjach hormonalnych zdarzyć się może.
Ja dziś mam ogórkową z wczoraj, mniaaaammmmmm ;-)
maddlena
Fanka BB :)
Witam się i ja.
U nas dzisiaj też troszkę mrozi.
Antoni ma już tylko trosze kaszelek i śpi już całą noc, nie budzi go katar i kaszel, jak parę dni temu.
Anusiaszymka dla twojej córci również zdrówka. Oby te dzieciaczki jak najmniej nam chorowały...
A ja znowu problem co na obiad zrobić... jakoś apetytu na nic nie mam...
U nas dzisiaj też troszkę mrozi.
Antoni ma już tylko trosze kaszelek i śpi już całą noc, nie budzi go katar i kaszel, jak parę dni temu.
A może to ruchy jelit, bo na tak intensywne odczuwanie dwucentymetrowego maleństwa, to chyba za wcześnie, co?WOW poczolam na 100% 3 razy teraz jak sie przekręcał czy co nie wiem ale mocno i odrazu mówie o kurka to ono !!! )))))
Współczuję Ci kochana. Mnie na szczęście omijają te wszystkie dolegliwości. W żadnej ciąży nie miałam. Ale moje siostry też nie i mama mówiła, że też nie miała, więc u nas to chyba rodzinne.Wczoraj miałam wyjątkowy fatalny dzień. Dopadła mnie mega chandra i się rozpłakałam z bezsilności. :-(Mdłości zamiat lżeć to mam wrażenie, że przybierają na sile więc dlej chudne. Do tego od dwóch dni pęka mi głowa i boli mnie krzyż. Przy życiu utrzymuje mnie chyba jedynie myśl, że to wszystko dla maleństwa, i że wszystkie te ciążowe tortury powinny wkrótce minąć.
A nie miała ostatnio temperatury? Mój Antoś czasem tak ma że z 2-3 dni temperatura, a potem dostaje wysypkę na brzuchu, która potem się przesuwa na plecy, nogi, na końcu na twarz i sama schodzi, bez żadnego smarowania. Taka trzydniówka....
wczoraj wieczorem zauważyłam u malej na dłoni i stópce czerwoną plamkę z białym malutkim bąblem jakby po ugryzieniu.. teraz patrze to na rączce już nie ma tego.. ale za to na brzuszku i nóżce pojawiło się... wygląda to jakby po poparzeniu pokrzywą.. nie wiem co mam zrobić iść z nią do lekarza? czy przeczekać posmarować..nie mam normalnie bladego pojęcia..
Anusiaszymka dla twojej córci również zdrówka. Oby te dzieciaczki jak najmniej nam chorowały...
A ja znowu problem co na obiad zrobić... jakoś apetytu na nic nie mam...
A faktycznie, pisała u nas jedna z października faktycznie ale chyba przestała się u nas udzielać. U mnie od strony mojej mamy zdarzają się właśnie bliźniaki dwujajowe. Mojej babci siostra miała nawet dwukrotnie!! No i ja sama jestem z dwujajowych ale drugi zarodek obumarł na dość wczesnym etapie.
A co do Walentynek to my się nigdzie nie wybieramy. Plan był taki, że miała być romantyczna kolacja ale z tymi mdłościami to ja ani nie dam rady nic upichcić bo to dla mnie męczarnia ani na wyjście do restauracji się nie nadaję. No ale nie obędzie się bez mojego ukochanego deseru walentynkowego czyli tiramisu. Do tego winko (dla mnie rzecz jasna bezalkoholowe ) i jakiś romantyczny filmik.
A co do Walentynek to my się nigdzie nie wybieramy. Plan był taki, że miała być romantyczna kolacja ale z tymi mdłościami to ja ani nie dam rady nic upichcić bo to dla mnie męczarnia ani na wyjście do restauracji się nie nadaję. No ale nie obędzie się bez mojego ukochanego deseru walentynkowego czyli tiramisu. Do tego winko (dla mnie rzecz jasna bezalkoholowe ) i jakiś romantyczny filmik.
maddlena
Fanka BB :)
Jest, jest, udziela się. Nick chyba ANKA, jest w szpitalu, bo plamiła i pisze od paru dni codziennie.A faktycznie, pisała u nas jedna z października faktycznie ale chyba przestała się u nas udzielać..
ritta szkarlatyna ?? a to poważne jest ?? teraz znowu jej to po schodziło i ma małą plamkę na brzuszku i na kolanie.. a reszta zeszła..
joani a nie za wcześnie na ospę?? nie znam się ale myślałam że to póżniej trochę występuje...
na walentynki widzę większość na spokojnie [yszna kolacja i wsio
candy to życzę Ci tego upragnionego pierścionka
nexiss z tego co wiem przy takiej umowie musisz pracować przynajmniej 3 miesiące a pożniej prosić żeby odkładali
Ci składki ... i po kolejnych 3 możesz isć na l4 ale nie jestem pewna..
my nie mamy za bardzo opcji żeby bliżniaki były heeh na szczęście.. obawiam się że nie dała bym sobie rady joani ma racje anka ma mieć bliżniaki
bublesgirls a dziś za to u mnie pięknie słoneczko świeci
joani a nie za wcześnie na ospę?? nie znam się ale myślałam że to póżniej trochę występuje...
na walentynki widzę większość na spokojnie [yszna kolacja i wsio
candy to życzę Ci tego upragnionego pierścionka
nexiss z tego co wiem przy takiej umowie musisz pracować przynajmniej 3 miesiące a pożniej prosić żeby odkładali
Ci składki ... i po kolejnych 3 możesz isć na l4 ale nie jestem pewna..
my nie mamy za bardzo opcji żeby bliżniaki były heeh na szczęście.. obawiam się że nie dała bym sobie rady joani ma racje anka ma mieć bliżniaki
bublesgirls a dziś za to u mnie pięknie słoneczko świeci
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 108
- Wyświetleń
- 23 tys
- Odpowiedzi
- 22 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 960
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: