reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

reklama
Ayni, a no to ja jestem z Oslo ;-) Mnie w Norwegii podoba się wiele rzeczy a już najbardziej cieszę się z tego, że to akurat tutaj będę rodzić ale co do wychowania dzieci to mam mieszane uczucia. Dziwni są pod tym względem, aż nadto nowocześni bo dzieciom pozwala się tu na wszystko. Nie żebym ja była zwolenniczką tyrańskiego wychowania ale to co się dzieje w Norwegi to już przechodzi jakiegolwiek ludzkie pojęcie. Istnieje tu taki organ zajmujący się prawami dziecka, któremu bardzo mało potrzeba aby z dnia na dzień zabrać dziecko rodzicom.... no ale to temat rzeka.... :sorry:
 
Witaj Emka w domu :) teraz to leż spokojnie i się oszczędzaj. Warto mieć zaufanego lekarza. Ja mam, ale daleko niestety... narazie póki mam siłę jeżdżę, ale będzie później, to się okaże.
 
Ayni, a no to ja jestem z Oslo ;-) Mnie w Norwegii podoba się wiele rzeczy a już najbardziej cieszę się z tego, że to akurat tutaj będę rodzić ale co do wychowania dzieci to mam mieszane uczucia. Dziwni są pod tym względem, aż nadto nowocześni bo dzieciom pozwala się tu na wszystko. Nie żebym ja była zwolenniczką tyrańskiego wychowania ale to co się dzieje w Norwegi to już przechodzi jakiegolwiek ludzkie pojęcie. Istnieje tu taki organ zajmujący się prawami dziecka, któremu bardzo mało potrzeba aby z dnia na dzień zabrać dziecko rodzicom.... no ale to temat rzeka.... :sorry:

No wlasnie teraz nie jestem pewna czy to na pewno w Norwegii, ale raczej. Z 2, 3 lata temu byla glosna sprawa z detektywem Rutkowskim, ktory pomagal polskiej rodzinie tam wlasnie mieszkajacej. Dziewczynka przez kilka dni byla smutna w szkole i oni wywniskowali, ze na pewno cos zlego dzieje sie w tej rodzinie i zabrali ta dziewczynke ze szkoly i chcieli ja oddac do rodziny zastepczej, bo BYLA SMUTNA W SZKOLE!!! Paranoja jakas! A tak na prawde babcia tej dziewczynki byla chora tu w Polsce i dlatego byla smutna....
 
No dokłądnie to właśnie sprawa z Norwegi, jedna z wielu. Najgorsze jest w tym wszystkim to że oni czasem kiedy dostają sygnał, że coś się dzieje to potrafią dziecko z dnia na dzień zabrać z przedszkola i umieścić w rodzinie zatępczej. Tak właśnie było w przypadku tej dziewczynki o której piszesz i dlatego poprosili Rutkowskiego o pomoc. To jest naprawde masakra!!
Moja koleżanka miała też wytoczone postępowanie bo córka w przedszkolu nabąknęła, że tatuś czasem klepie ją w pupcie (robił to rzecz jasna pieszczotliwie) i nie miało to podtekstu ani seksulanego ani też w związku z karaniem. No ale takie tu jest chore prawo, że z byle powodu doszukują się nie wiadomo czego. A najbardziej narażeni na takie akcje są rzecz jasna obcokrajowcy. Ostatnio troche przystopowali z tym oskarżaniem o byle co ale nigdy nie wiadomo.:sorry:
 
Ostatnia edycja:
Kara a jak robisz taki makaron z tym serkiem i cynamonem? Bo brzmi cudnie a chyba nigdy nie jadlam :)

Moi sasiedzi znow zaczeli gotowanie fuuuuuuu :/ siedze w duzym pokoju pod kocem z szeroko otwartym oknem bo nie wytrzymam a zimno....

Soniafka ja tez slyszalam rozne opinie na temat wychowywania dzieci w Norwegii i chyba bym sie troche bala. Ja mysle ze jestem dosc surowa mama bo daje kary i klapsy (mam nadzieje ze mi sie zaraz za to nie oberwie od niektorych bo wiem ze nie wszyscy "wierza" w klapsy) i pewnie by mi juz dzieci zabrali...
 
Mnie tez przeraza ta OPIEKA PRORODZINNA w Norwegi. Dla mnie bylo nie do pojecia jak mozna zabrac dziecko ze szkoly , przeciez to jest dopiero trauma i szok dla dziecka, ktore przeciez nie rozumuje jak dorosly...
Kusiak ja tez nie uwazam, zeby kara i klaps byl czyms zlym. My dostawalismy klapsy, zyjemy i wyroslismy na normalnych ludzi....
 
reklama
heloł dziewczęta!

Witam się z domu, ufff w końcu :-) W szpitalu spędzilismy 2 godziny, ale korki w drodze powrotnej nas dopadły, bo akurat godziny szczytu....

A w szpitalu no cóż. Zbadała mnie ginekologicznie ( WOW, byłam pod wrażeniem, bo zwykle tego nie robią), szyjka długa,zamknięta, był ślad po krwawieniu,ale właściwie nie wiadomo skąd. Na usg nie było widać nic oprócz czarnej plamy..., bo usg przez powłoki brzuszne mi zrobiła :szok: mówię jej,że to przecież za wcześnie, na co mi przytaknęła, ale powiedziała,że nie może nic zrobić, bo gabinety z usg dopochwowym maja do 15stej!!!:no: w szpitalu!!! A jeszcze niedawno pisałam,że tu też robią dopochwowe, bo jak byłam z córcią w ciąży, to też trafiłam z plamieniem, ale faktycznie,to było rano i od razu zrobili mi usg dowcipne.
Tymczasem muszę jechać tam z powrotem w czwartek,o 11:30 zrobią mi normalne usg i dokładnie sprawdzą fasolkę. Z usg brzusznego powiedziała mi tylko,że nie widać krwawienia w środku, a worek jest prawidłowej wielkości jak na dany wiek ciąży. ech.. no to oby do czwartku. Chociaż powiem Wam szczerze,że jakoś czarne myśli mnie opuściły. Musi być dobrze i już!

Pozdrawiam Was wieczornie!Dziękuję wszystkim za kciuki!

Ps. Makaron z białym serem ! sto lat nie jadłam, teraz będzie za mną chodzić :sorry:
 
Do góry