reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Ja nadal nierozpakowana, do 17 ma Mała czas, a później wywołanie. Spacer na dziś zaliczony, za chwilę idę na schody. No nic, widać ma mieć Zosia jakąś wyjątkową datę urodzenia :)
 
reklama
Ala, anusia przybijam piątkę, też się mega nudzę, hehe to jakieś dziwne, niby tyle jest do zrobienia zawsze ale jednak nam się nudzi ;-)

Marciątko
jak nie urodzisz do 17 to jesteś umówiona już na wywołanie? kiedy możemy się spodziewać następnego maluszka? :-)

Dooda super że malutka grzeczna też taki egzemplarz poproszę ;-)

Kusiak a ty jak się czujesz, pierś nie boli już?

Emka a jak twój nastrój? :*

Co do tej sterylizacji to chyba któraś pisała że za często też się nie powinno, bo jakieś bakterie też maleństwu potrzebne, dobrze myślę.
 
dzięki za rady odnośnie sterylizacji :) ja po prostu chciałam pierwszy raz wysterylizować, dlatego pytałam. Nie wiem przecież czy użyję, ale jak już spakowałam torbę do szpitala (tak, nareszcie nadszedł ten moment kiedy się udało ;P) to tez chciałam wrzucić smoczek i laktator z buteleczką w razie W.
a o smoczku powiedziała mi położna żebym zabrała do szpitala jakby wrzeszczący potworek mi się trafił - cobym mogła do toalety na spokojnie wyjść lub pod prysznic :p

Marciatko to Twój gin chce wywołać? tak Ci kazali się zgłosić? nie czekacie do 42 tyg?
jeśli chodzi o słodkie to ja przechodzę ostatnio sama siebie już, masakra, dobiłam już prawie do 80 kg :szok: a tu apetyt nadal dopisuje :crazy:
 
Ann piers juz nie boli :) kapusta dziala cuda :D
Ze sterylizacja to chyba zalezy od malucha, przynajmniej u mnie tak bylo. Pierwszemu nie sterylizowalam tylko zalewalam wrzatkiem po myciu (ale to nie sterylizuje tak do konca) i nic mu nie bylo. Drugiemu robilam to samo ale zaczely mu wyskakiwac na jezyku biale plesniawki, zaczelam sterylizowac i przeszlo. Przestalam jak mial 4 czy 5 miesiecy i bylo dobrze.
 
Dooda super, że mała grzeczniutka! Kurczę dużo tych grzecznych wrześniowych dzieci- mam nadzieję, że limit się nie wyczerpie ;-)

Dorcia ja do połowy ciąży w ogóle nie jadłam słodyczy bo mi nie smakowały, ale od jakiegoś czasu smakują mi znowu i okazują się doskonałym lekarstwem na doła...

Alpine z tego co słyszałam to jak się zacznie poród podają antybiotyk (powinien byc co najmniej 4 godziny przed urodzeniem bodajże)... Któraś z dziewczyn miała to chyba przy pierszym dziecku i o tym pisała- Ania?

Marciątko ja też się zastanawiam o co mojemu małemu chodzi- czy o szczególną datę, czy co... Mój brat twierdzi, że on czeka na śpioszki z Washington Capitals które mu zamówił z USA kilka miesięcy temu i jeszcze nie dotarły (teraz są już podobno w Hamburgu)... ;-)

Alicja moja gin powiedziała, że tydzień po termienie musi mnie wziąść do szpitala i wtedy są dwie opcje- albo przez tydzień monitorują i czekają, albo jeśli będę chciała to od razu wywołują, bo tydzień po termienie to już jest podstawa...

Ja dziś bez spaceru bo pogoda taka, że brak ochoty na cokolwiek :crazy:
 
Ostatnia edycja:
Moje dziecię śpi już 4,5 h, w tym był spacer, to chyba świeże powietrze tak zadziałało.. aż normalnie z M się zaczęliśmy zastanawiać co robić... nawet w łóżku poszaleć nie możemy :-D po cc też jest zakaz przez 6 tyg.? Za parę dni mam wizytę kontrolną to dopytam.
Ja teraz jak mogę sobie pozwolić na słodkie, to ciachem się delektuje. Ale muszę przystopować, bo kg zeszły i niech tak pozostanie. ;-) jedynie z brzuszkiem trzeba trochę powalczyć i muszę pas wziąć od mamy i zacząć nosić.

Sawi się nie odzywała?

Ja sterylizuję jak na razie raz w tyg. a nie po każdym użyciu i po zabiegu w mikrofali zawsze na dnie woda zostaje, jak już któraś napisała.

Alpine, nie a co się stresować, jedynie jak wody odejdą szybko do szptala, żeby zdążyli antybiotyk na czas podać- raczej trwa poród killka godzin wzwyż, ale patrząc na niektóre expresy nigdy nic nie wiadomo.
 
a ja byłam właśnie na godzinnym spacerze ale już mi się zaczyna nudzić wciąż ta sama trasa ehh, trochę pachwiny od tego bolą ale nie jest tragicznie.


Kara, Marciątko współczuję wam tego "przeterminowania" ale pocieszcie się że jeszcze max 6 dni i maluszki z wami :)

Rajo a jak ty tam bez tego czopa? dalej w dwupaku?
 
Chyba pierogi maja jakies magiczne moce, leze po nich z koszmarnym bolem glowy i oczu, cisnienie skoczylo do 145/100, a juz biore leki, polozylam sie i leze i spadlo do 130/80 wiec sie z lozka nie ruszam:(
 
reklama
Ann - 17 września rano do szpitala, przy czym na początku jakiś zastrzyk z witamin dadzą, a później ewentualnie oksytocynę, a z tego co mówiła lekarka, to nawet 3 dni można czekać
Alicja - u mnie od początku mówiła, że czekają tydzień, dla mnie to w sumie lepiej, bo wszak pytanie czy 17 podadzą cokolwiek na wywołanie, czy też dopiero na następny dzień - mój znajomy który pracuje w tym szpitalu mówi, że dopiero na następny.

Właśnie się nam z Mężem przypomniało, że 17-tego września mamy 3 rocznicę od oświadczyn, więc może Zosia chce nam prezent zrobić?

Póki co kołyszę się na piłce, nie czuję, żeby to pomogło, ale przynajmniej jest zabawa :)

Właśnie - co z Sawi?
 
Do góry