reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

ania// - jak gardło Cie zaczyna bolec to szybciutko działaj już teraz, najlepiej ugotować z 4 ziemniaczki w mundurkach, zawinąć w ręcznik papierowy i ściereczkę - rozgnieść, na szyi zawiązać szalik żeby nie parzyło, na to te ziemniaki w ściereczce i przywiązać chusta. Poczekać aż wystygną i nie wyłazić już z domu i żadnych przeciągów.
Metoda sprawdzona - działa cuda.

wesolutka - ciesze się, że już masz to za sobą, współczuje nacięcia, wiem jak to boli cholerstwo, fajnie że mała załapała cycolenie :)

maltanka - zdjęcia tak podziałały, że zaczęło mi się kręcić w głowie i słabo mi się zrobiło jakoś, teściowa musiała jechać po Maję do przedszkola bo boję się wsiadać za kółko.

a w ogóle prowadzicie auto jeszcze? ja już mam powoli styki, bo nogi krótkie i na maxa muszę być przysunięta a tu brzuch zaczepia o kierownicę.. chyba od przyszłego tyg całkiem odpuszczę jeżdżenie.
nie wiem czy już sobie wkręcam z tym swędzeniem czy serio coś się dzieje., Na razie poobserwuję dzień/ dwa. Bo w sumie stopa to z jednej strony tylko mnie swędzi, a dłonie rano strasznie a teraz jakby przeszło.
 
reklama
Alicja no ja woziłam małego do przedszkola, ale od poniedziałku już mąż go wozi. Brzuch mi się już bardzo spinał i nie wygodnie było, a tu i trzeba się odwrócić czasami no i boję się już jakby coś mnie złapało po drodze.
 
Wesolutka, gratulacje! Ja mam sentyment do dzisiejszego dnia, bo mamy rocznicę ślubu i urodziny mojego kochanego chrześniaka. Wyjątkowo dzisij się nigdzie nie wybieramy i cieszymy się naszym świetem z Frankiem, który śpi, śpi, śpi, strzela bobki, je i śpi :-D Dziadkowie idą na urodziny do siostry małego a na weekend wysyłają nas z domu na romantyczna kolację a oni posiedzą z Frankiem. Powiem szczerze, że mi do szczęścia nic więcej nie trzeba bo mam pod ręką dwa moje SERCA i jakoś ochota na wyjazdy mi przeszła.
Ja teraz jak sonia i koko- każdą wolną chwilę odpoczywam i nawet lapka nie chce się włączać, ale jak na nowo życie sobie ułożę, to pewnie się zmieni.

A jak sawi/urodziła?
Chorowitkom dużo zdrówka a tym niecierpliwym szybkiego plum i pierwszego najsłodszego płaczu życzę jak najszybciej :-)
 
Joani to wszystkiego najlepszego Wam życzę :)

Ja właśnie byłam w bierze, zakupiłam piłkę, nadmuchałam i już pierwsze ósemki i kółka zaliczone :) Idę ogarnąć pranie i obiad i dalej na piłeczce :)
 
joani wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu, dużo dużo miłości na kolejne lata :-)

wesolutka fajnie że córeczka grzeczniutka i dobrze ssie.. a dupka to normalne, że boli po nacięciu... mi przy tym nacięciu przy 1 porodzie to z 3 tyg źle było siadac, wszystko się zagoi, trzeba czasu ;-)

Ja właśnie okna pomyłam, bo już patrzec na nie nie mogłam, podłogi też umyte, a teraz idę brac się za obiad.
Chyba nie ma więcej chętnych na rodzenie w dzisiejszym dniu..
 
hej kochane!
wesolutka jak sie ciesze,ze masz juz Zuzanke,po drugiej stronie :-) witaj na swiecie ksiezniczko :*

joani wszystkiego najpiekniejszego z okazji rocznnicy!

alicja ja jezdze,ale nie mam wyjscia. jutro na przyklad mam wixyte w oddxiale mojego szpitala-ok 35km w jedna strone. takie eyjazdy to normalka,jeszcze 2 tygodnie temu dojezdzalam tak do pracy. ale ja wysoka,to nie mam problemoe,zeby siegnac do pedalow :-)

dzis spokojny dzien mam. jakies sprxatsnie,obiadek i tyle w zassdzie. zaraz jak zjemy ide z lala na spacer.

milego dnia wszystkim !
 
anusiaszymka - widzisz, krótkonogie maja gorzej :p

ania// - ten sposób sprawdzony i polecony przez lekarza pediatrę, jeszcze jak ja byłam mała, przy okazji zapalenia oskrzeli/ płuc - położyć na klatkę piersiowa ręcznik i te ziemniole albo na plecki i pod kołdrą dzieciaka trzymać, podobno działa trochę jak bańki, że chorobę wyciąga - nie wiem- ale rozgrzewa elegancko i faktycznie gardło przechodzi po kilku takich seriach. A ja z migdałami ciągle mam przeboje więc często stosuję do dnia dzisiejszego.

joani - samych słodkich chwil z okazji rocznicy -wszystkiego dobrego ;***

nudno się robi na forum drogie mamusie. Część urodziła i wiadomo czas poświęca dzieciaczkom, część jest w trakcie rodzenia i nie ma jak pisać, a my biedne żuczki śledzimy co się dzieje.... ech czemu to wszystko tak się wlecze...
 
reklama
Wesolutka- serdeczne gratulacje !!!
Cos sie Catedra nie odzywa czy ja cos przegapilam.

Bylam na wizycie i w sumie wszystko dobrze. Mam czekac bo u wielorudki moze sie zacząć w kazdej chwili. Tak wiec czekam. :-(
 
Do góry