reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Maltanka, też takie mam uczucia, że "coś" wyleci... straszne to jest...
Rajo, głównie chodzi o to,że maluch nie jest w stanie się sam nakryć i lepiej go mieć w śpiworku czy rożku, zawsze mu ciepło. Na początku duzo rożki, kocyki używa i ciasno "zwija'" aby maluch miał poczucie bezpieczeństwa Wszystko wyjdzie w praniu, bo wiadomo każde dziecko ma inne potrzeby i nie każdy lubi spiworki czy inne okrycia. To tak w skrócie ;-)

Koko, wszystko ci ładnie będą mwić co robią itd. więc się nie stresuj. Zależy o której masz cc, bo dzień wcześniej lżejsze jedzenie dostaniesz, wiczorem już nic i np. pić bedziesz mogła wodę tylko do 22-24. Czasem robią lewatywę, ale wiem, że nie zawsze, zależy.... najgorsze to tylko rano zakładanie cewnika i wenflona a potem dostaniesz zastrzyk i będzie ci wszystko obojętne. Aaaa i lepiej sama się "golnij" pod brzuszkiem, bo siostry cię strasznie pozacinają "na sucho".

;-) będzie dobrze- pamiętaj, przypomnij mi o tym jak ja będę tuż przed :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Rajo - ja mam i rożek i śpiworek i kołderkę, myślę że zacznę od rożka lub śpiworka a kołderkę będę miała jakby Małemu coś nie odpowiadało w rożku czy śpiworku :-) to nasz pierwszy Skarb i sama nie wiem czego się spodziewać więc wolę mieć już wszystko :-) a stres też mnie ogarnia, ostatnio się popłakałam mężowi, że nie jestem gotowa to się ze mnie śmiał, że już za późno bo czasu nie cofniemy i za chwilę powiedział, że damy radę, że będzie mi pomagał oprócz zmiany pieluch - to go przeraża :-)

Koko
- w niektórych szpitalach cewnikują przed znieczuleniem, dla mnie siostra radziła żeby pogadać z pielęgniarką czy może mnie zacewnikować po znieczuleniu i tego się trzymam :-)

Moi rodzice już sobie zaplanowali urlop po moim porodzie więc będę miała na pewno duże wsparcie :-) a poza tym okrutnie za nimi tęsknię, ostatnio się widzieliśmy w kwietniu :-( mieszkają na drugim końcu Polski niestety :-(

Dziś mam dzień lenia :-) Młody tak się wierci i kręci, a mam wrażenie że leży w poprzek ale to chyba tylko wrażenie :-)

A macie jeszcze czasem nudności? Mnie dziś strasznie mdli :-(

Mój mąż jak wyszedł po 8 pozałatwiać sprawy to do tej pory go nie ma :-( a telefonu nie odbierze, bo zamiast autem to motorem pojechał. Czekam cierpliwie :-)
 
Rajo taki maluch to też może się jakoś wturlać albo przekręcić i znajdzie się też cały pod taką kołderką i to też może się różnie skończyć. Tak słyszałam bo oczywiście doświadczenia nie mam ;)

Koko trzymamy oczywiście kciuki i zazdrościmy że już będziesz mogła niedługo tulić synka :) będzie dobrze

Hania no to kawalerów dla Oli będziesz trochę miała do wyboru hehe dobra mama że tak wcześnie zapobiega ;)

Joani racja w stresie wszystkiego człowiek zapomina więc lepiej przypomnieć nawet o goleniu hehe

U mnie dziś spokój cały dzionek sama w domu ale ładna pogoda, zrobiłam leczo bo było mi szkoda papryki zerwanej z folii i tak zleciał dzień. A to już znowu weekend.
 
Dziewczyny chyba dopada mnie stres :p w momencie kiedy moje cukry były dobre po pszennej bułce dotarło do mnie, że to może się zacząć w każdej chwili :p i całe moje pozytywne nastawienie gdzieś wyparowało...
 
Koko u mnie z Dominikiem wyglądało to mniej więcej tak:
Jeść mogłam do 20 dnia przed cc, pić do 24. Rano kąpiel i tak jak Joani pisze podgolenie i jedziemy do szpitala tam wyniki na cito w tym usg. Wenflon, cewnik. I jedziemy na salę. Na sali anestezjolog każe zrobić tzw koci grzbiet, wkłuwa się w kręgosłup, ale najpierw to miejsce psiknie środkiem znieczulającym. Po chwili sprawdzają czy aby na pewno nic nie czujesz i tną :)

Po 5 minutach może dłużej maluch już jest, a reszta to już niewiele mnie obchodziła ;)

Potem zabierają cię na salę i telepiesz się z zimna jak galareta przynajmniej ja miałam tak za każdym razem po tym znieczuleniu i podziwiasz dziecko ewentualnie jak ja zasypiasz :D

Po dostajesz wiadomo kroplówki i środki znieczulające. Mi cewnik chcieli zdejmować po 12h, wstawać kazali po 8h) ale położna była wporządku i ubłagałam ją by został jeszcze na noc :)) przynajmniej w nocy na siku latać nie musiałam i mogłam się wyspać :p
Wogóle ja te chwile po CC wspominam baaardzo dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Rajo koldry sie nie zaleca uzywac przy takim maluszku bo po pierwsze moze sie pod nia schowac jak sie wierci i juz nie odkryc bo nie potrafi wiec to grozi uduszeniem a po drugie moze sie przegrzac a to jest jedna z przyczyn smierci lozeczkowej. Spiworek mozna uzywac od 4.5kg tak zeby dzidzius byl na tyle duzy ze jego glowa sie nie przecisnie pomiedzy ramiaczka spiworka i nie wejdzie do srodka bo sam nie wyjdzie. No i tez ubiera sie pod ten spiworek malucha odpowiednio do temperatury w pokoju. Kocyki sa bezpieczniejsze niz kolderki bo "oddychaja", maja dziurki i powietrze przez nie przechodzi. Oczywiscie nie te grube :) lepiej jest uzyc dwoch czy trzech cienszych niz jednego grubego. Tak przynajmniej mowi sie u nas :) i ja sie do tego dostosywalam :) tutaj nikt nie uzywa rozkow, nie ma nic takiego wiec nic nie wiem na ten temat.
Wiec u mnie zawsze kocyki sa na sam poczatek a potem spiworki :) a koldry dopiero po pierwszym roku zycia :)

Amaliee mysle ze troche ostro piszesz o babci... W zasadzie to kobieta nie robi nic zlego, chce sie podzielic rzeczami z wnuczka. Nie widze w tym nic zlego... Jak ich nie chcesz to nie bierz albo wez i potem wyrzuc tylko po to zeby byc milym i uprzejmym. Ja nie widze nic zlego w tym co babcia robi. Wiadomo ze ludzie starsi sa bardziej upierdliwi ale dkad wiesz jaka Ty bedziesz? :)
 
witajcie :)
tak na szybko Wam poodpisuje bo mam jakiegos mega w*****... i siedzenie na kompie niezbyt mi sluzy ;)

Hania, to mowisz ze swatami bedziemy? :D chetnie przyjme takiego zieca - tylko nie wiem co na to corka, bo juz ma jednego adoratora. Radzia z basenu, ktory ja zawsze caluje i obejmuje na basenie ;))) ale zawsze jest druga corka :p:p

Koko, ale za to niedziela niedziela będzie dla nas :)))) Kciuki od nas gwarantowane :) Haha faktycznie taka decyzja może wywrócić zyćie bliskich do góy nogami :)

choco, najlepszego :) ostatnie "takie" urodziny :)
 
O podoba mi się opinia Kusiak na temat starszych ludzi. Miałam pisać to samo, ale pomyślałam, że lepiej jak nie zrobię znów zadymy ;)
 
reklama
Koko kochana jakbys czegoś potrzebowała to jestem blisko, moge wpaść do Ciebie..Myslę kochana, że się miniemy, ja będę 1/09 o 7.oo na oddziale. Wszystkoe będzie dobrze, zobaczysz, nie stresój się. Jeżeli masz mozliwość to kup pas poporodowy, mi bardzo ulzył w bólu. U mnie wyglądało to tak, rano lewatywa, golenie, cewnik, jakaś kroplówka, znieczulenie, cięcie, dzidziuś już z nami, potem zmeczona na maxa spałam jak zabita, dziecko na noc mi wzięli więc mogłam odpoczywać, na drugi dzień w południe próba wstania z rehabilitantem, a potem juz z górki, po 5 dniach do domciu:-).
Trzymam kciuki i odezwij się w niedzielę jak będziesz miała odrobinę siły, kciuki zaciskam &&&&&
 
Do góry