joani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2014
- Postów
- 3 830
Codziennie mi się już śni coś z porodem lub dzieckiem :-) po "wysłuchaniu" wczorajszego porodu śniło mi się, że to ja rodziłam dużego klocka i szyli mnie i szyli a ja krzyczałam z bólu
Emka, no to cztery dni ci zostały na urodzenie "lwiątka" , nie ma co, musisz się sprężyć ;-)
Siedzę sobie przy śniadanku i się zastanawiam co by tu dzisiaj zrobić... wszystko w sumie gotowe. Franek wariuje od 20 min. normalnie zaczne nagrywać, bo to co wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie... a jak pęcherz boli!!
Muszę wymyślić jakiś szybki obiadek, bo jakos nie mam dziś ochoty długo siedzieć w kuchni.
Jeśli są wizyty, to zaciskam kciuki.
Emka, no to cztery dni ci zostały na urodzenie "lwiątka" , nie ma co, musisz się sprężyć ;-)
Siedzę sobie przy śniadanku i się zastanawiam co by tu dzisiaj zrobić... wszystko w sumie gotowe. Franek wariuje od 20 min. normalnie zaczne nagrywać, bo to co wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie... a jak pęcherz boli!!
Muszę wymyślić jakiś szybki obiadek, bo jakos nie mam dziś ochoty długo siedzieć w kuchni.
Jeśli są wizyty, to zaciskam kciuki.