Wrzesień 2014:)

[Mar1]

Alicja - mam nadzieję, że uda Ci się w piątek wytrzymać

U nas za oknem już druga ulewa i burza. Fajnie - bo powietrze rześkie, z drugiej strony marudzę, że ta pogoda to tak ze skrajności w skrajność, albo upały albo ulewy, a gdzie jest pogoda spacerowa?

 

[animka90]

Cześć dziewczyny! Ja tylko na chwilkę - bo o ile jeszcze pamiętacie ciągle siedzimy w remontach ;/ czytam Was na bieżąco ale pisać już nie mam kiedy Cieszę się, że ogólnie wszystko u Was dobrze my jeszcze w dwupaku i mam nadzieję, że przez jakieś 2 tygodnie tak jeszcze zostanie naczytałam się o Waszym prasowaniu i jedna tura już za mną...a gdzie tu do końca? Z tym, że teraz podczas tych remontów to zamieszanie okropne z tym bo wszystko muszę wozić do mamy...ale cóż zachciało się to masz babo placek

Haniu Super, że Ola już będzie z Wami!
Katka mam nadzieję, że jak już się naprawdę zacznie to pójdzie jak "po maśle" trzymam &&&&
Marciątko bardzo mi przykro

 

[sawi]

co tu taka cisza?
rodzicie?

nie wpychac się w kolejke

 

[maddlena]

Ha, ha. O tym samym pomyślałam
A mi coraz częściej brzuch twardnieje.

 

[wesolutka85]

Ola zaszczepiona, mam nadzieje ze najblizsze dni beda bezobjawowe... Zaraz idzie sie kapac a potem pierwsza noc w swoim nowym lozeczku
Zobacz załącznik 638224

 

[Kusiak]

Sliczna Ola i super lozeczko

 

[kara_13]

Ja melduję, że nie rodzę Ale zaczęłam dziś łykać wiesiołka więc może coś z tego będzie za jakiś czas

Dziś oprócz zakupów udało mi się zaliczyć pranie i prasowanie więc pracowity dzień...

Śliczne łóżko... i widać, że Oleńka zadowolona...

 

[wesolutka85]

chyba sie przyjelo, bo spi od pol godziny zasnela w 5 minut

w koncu przeszla burza i sie ochlodzilo. To dobrze bo jutro prasowanie

 

[ookatkaoo1993]

Witam się wieczornie, ja dziś po obiadku uspałam małą i pojechałam sobie na kawę do koleżanki... chciałam iść do fryzjera ale oczywiście małż się nie zgodził bo? bo po co ci?

Ale spokojnie wzięłam to na klatę i się odpłacę... będzie chciał jeszcze się poprzytulać przed porodem... a takiego ch***a dostanie... nie ma żadnego poganiania będzie chciał to sam wyjdzie...nie trzeba go pośpieszać... a potem przez 6 tygodni sobie łapę poćwiczy... wali mnie to... skoro ja nawet nie mogę sobie do fryzjera pójść... tak to właśnie jest jak się nie ma swoich pieniędzy....;-)

Prosić się zamiaru nie mam....chociaż nie powiem przykro mi... ale napewno mi nie będzie przykro jak on się będzie prosił...


Juttro Usg!!!!!!:-):-) W końcu! już się doczekać nie mogę....!!!!! Na 16,30 mam koleżanka do mnie mówi dziś... kurdę tak chodzisz że aż mi cię szkoda...jak byś tą główkę już między nogami miała... biedna... jak ty jeździsz tym samochodem? hehe

Mówi pójdziesz jutro na to Usg i już Cie zostawią w szpitalu... a ja do niej tak jasne... pojadę a tam dupa... jeszcze daleko w lesie z porodem


Chociaż żebym się nie zdziwiła..


A_nka jutro wielki dzień
Marciątko jak tam po wizycie?

 

[wesolutka85]

hahaha katka, za kazdym razem jak widze Twoj wpis to mysle sobie "rodzi!" a tu taka sytuacja
a jak maluch sie urodzi w 41 tygodniu to bedzie 9 tyg posuchy...!!