reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2014:)

Justi polecam blumaga, koszt 7zł a dawka dobowa na zapotrzebowanie człowieka to 100% :)

ANIAAM , dziękuję za miłe słowa :)
 
reklama
witam się w poniedziałek:) podziwiam wszystkie te które sa w stanie jeszczerobić coś w domu czy wyjeżdżają :-) ja piątek i sobotę przeleżałam w łóżku ze skurczami na nospie i magnezie (asmag biore):( wczoraj juz bylo lepiej :) maz mi sie rozlozyl i jest przeziebiony :( omija mnie szerokim lukiem no jak mus to mus :( zrobilam sobie zdjecie, wstawie gdzie trzeba za chwilke :D
 
I ja się witam:)
co do magnezu to mi lekarz polecił Laktomag, na szczęście narazie nie wiem co to skurcz łydek :)
Ja dzisiaj odpoczywam, wczoraj cały dzień z małym na basenie, jakas taka lekka czułam się w wodzie:-)

Nie wiem czy tak macie, ale jakos mi się wydaje , że mi brzuszek w miejscu stanął ??? W obwodzie mam 105 cm, w sumie przy pierwszym dziecku miałam wiekszy??

Pozdrawiam Was, kciuki za wizyty, miłego dzionka!


Ja zmykam z moim kudłaczem do weta, bo mu na ramieniu jakaś kula "wyrosła"....
 
Hej:)

My wczoraj korzystaliśmy ze słoneczka i pogrillowaliśmy:) Dzisiaj jeszcze musimy pojechać z moim na działkę posprzątać, bo wczoraj już nam się nie chciało, więc też obiad mam z głowy:)

Soniafka synek ma jeszcze trochę czasu na przekręcenie, nie stresuj się na zapas:) A robisz dalej te ćwiczenia?

Joani udanych zakupów:) I przyjemnej wizyty u kosmetyczki:D

Choco udanego urlopu u teściów:) Współczuję puchnięcia stóp, mi do tej pory tylko raz spuchły jakoś na początku czerwca, ale to cały dzień wtedy spędziliśmy na działce i siedziałam w średnio wygodnej pozycji. Pij dużo:)

Powodzenia na wizytach jeśli są:)
 
Hej, witam się ledwo żywa ;/
Po dzisiejszym pobieraniu krwi wyglądałam jakbym wyszła z rzeźni;/
ręce całe w dziurach, nogi jak z waty, prawej ręki nadal nie mogę wyprostować :( nienawidzę pobierania krwi.. ech jak będzie wszystko okej to już nie dam sobie zrobić badań do końca ciąży...

w ogóle ostatnio zaczęłam też puchnąć ! w sensie - twarz, ręce i stopy. Chciałam baletki skórzane rozchodzić po domu co na jesień w zeszłym roku kupiłam okazyjnie i nie mogę na nogę wcisnąć w ogóle. Masakra...

Hania myślę, że Twój synek może tak reagować na przeprowadzkę i dużo u Was faktycznie się ostatnio dzieje. Moja Majeczka chociaż ma już 5 lat to od przeprowadzki budzi się w ciągu nocy po kilka razy, chce do nas do łóżka albo żeby ktoś przy niej siedział, dzieci strasznie zmiany przeżywają.

Dooda ja w obwodzie 111 cm:szok:
 
Doda, mój brzuszek wręcz przeciwnie bo znów ostatnio wystrzelił zresztą widać to też po wadze bo wreszcie przybrałam co nieco ;-)

Bubbles, ja już nie wiem w co wierzyć bo raz czytam, że to już ostatnia pora na przybranie dobrej pozycji innym razem, że jest jeszcze czas. Ja wiem tylko, że mój mały cały czas jest w tej samej pozycji siedzącej bo czuję wyraźnie jego główke pod żebrami i obawiam się, że nie będzie miał ochoty na nietoperkowanie. Ćwiczenia robie ale nie bardzo jestem w stanie wykonywać zalecenie leżenia z uniesionymi biodrami bo zaraz dopada mnie reflux ze zgagą. Jutro mam wizytę u położnej więc muszę więcej wypytać. Normalnie nie stresowałabym się aż tak bardzo gdyby nie to norweskie podejście jakoby pośladkowe ułożenie nie było podstawą do cc. No nic zobaczymy. :sorry:

Amaliee, nie stresuj się tak. Miejmy nadzieje, że nie złapałaś ospy i wszystko będzie dobrze. Pamiętaj, że nerwy szkodzą maluszkowi.:blink:
Piszecie o spuchniętych nogach a ja jeszcze ani razu tego nie doświadczyłam. Ciekawe od czego to zależy bo ja mam wrażenie, że jeśli chodzi o zatrzymywanie wody w organizmie to u mnie wrecz przeciwnie bo wszystkie pierścionki spadają mi z palców.
 
Ostatnia edycja:
Sonia, kiedyś pisałam, że mojej kuzynce mały przekręcił się dzień przed porodem, ale było to ponoć mega bolesne, co jest najmniej ważne, więc spokojnie, może mu się w końcu zachce ;-)
Amalie, więc nie pojechałaś z mężem.. to zafunduj sobie jakieś plotki czy zakupy, co byś nie siedziała sama w domu.
U nas nie ma Olimpu, widzę, że tylko w centralnej Polsce... a ja muszę dotknąć :-)
Nastawiłam obiadek bardzo dietetyczny... karkówka w sosie się dusi, a niech mąż ma, ciągle moje odtłuszczone, to sobie dzisiaj poje chłopina.
Ja też biorę Asmag 3x dziennie i nie męczą mnie skurcze w nocy i brzuch też spokorniał. Opuchliznę na razie jak mam w upały to w nogach i na rękach... nie chciałabym być cała spuchnięta, no ale na to wpływu nie mamy, a jeszcze najlepsze przed nami :-)
 
shiran u mnie też w pierwszej ciąży wiele osób wątpiło, że będzie córka bo niby ładnie wyglądałam itp, a ja się śmiałam i tylko mówiłam, że skoro przy córce tak świetnie wyglądam to przy synu byłby całkowity szał ;)
Soniafka u mnie też obrączka jeszcze dużo luzu ma, a w poprzedniej ciąży położna troszkę mnie nastraszyła i chyba już w tym momencie miałam zdjętą. Zobaczymy czy teraz przez te upały nie zaczną puchnąć palce a u Ciebie chłodniej więc może nie będzie tak źle.
Amaliee chyba faktycznie te szczepienia przeciwko ospie są od niedawna szkoda tylko, że kobieta tak Cię potraktowała.
Hania współczuję nocki i kciuki oby to był jednorazowy incydent. Może Dominik faktycznie odreagowuje przeprowadzkę.
Dooda ja mam wrażenie, że mój brzuch osiągnął już swoje granice a tu jeszcze 2 miesiące... za to waga 1kg na tydzień do przodu...
Wczoraj Weronika zrezygnowała z drzemki w ciągu dnia i usnęła po 19 niestety tylko na 40 min, dobrze, że dziś już padła więc mam nadzieję, że wieczorem nie będzie już taka marudna.
Miłego dnia i uciekam czytać książkę.
 
Cześć :)

Sonia - mojej koleżance dziecko przekręciło się jakoś 2 tygodnie przed porodem i nic nie czuła i się zamartwiała, że będzie cesarkę mieć. Masz jeszcze czas :)

U mnie piękna pogoda, chociaż na dwór nie odważyłabym się teraz wyjść - ledwo na balkonie wytrzymałam wieszając pranie, taki gorąc.
Dziś szkoła rodzenia, cieszę się bardzo, przynajmniej tętno Malucha sobie posłucham.
 
reklama
Cały czas mam taką nadzieje, że się obróci prawidłowo ale rozumiecie mnie chyba przez tą norweską paranoje się stresuje. Normalnie bym wyluzowała bo ewentualnej cc się nie boje no ale oni tu każą rodzić naturalnie a przecież to nieludzkie!! Przez to zaczynam bić się z myślami i zamartwiać na zapas.
No ale nic... nie będę wam tu jęczęć bo wiem, że jest jeszcze szansa. :sorry:

U mnie na szczęście upały odpuściły i znów jest znośnie. :blink:
 
Do góry