joani
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Styczeń 2014
- Postów
- 3 830
Jestem, jestem, mam się dobrze :-)
Pech mi się przytrafił, bo mój świetny telefon zaliczył glebę.. jak leciał to się futerał otworzył i ładnie rypnął ekranem na płytki.. no i wyświetlacz ma teraz pajęczynę... ehhh
My wczoraj cały dzień poza domem wypoczywaliśmy i że ja bez fona, nie miałam jak pisać.. wróciliśmy grubo po północy i poza tym, że o 3:30 wstawałam po rennie, bo tak mnie zgaga paliła, to spałam do 10... po prostu cudownie :-)
Ja tam narzekam na III trym., bo mi ciężko i jestem spowolniona i nie mogę nic "siłowego" wykonać, bo od razu mi słabo, zadyszka i brzuszek wariuje. Więc uczę się życia ślimaczego, co jest sprzeczne z moją naturą ;-)
Cieszę się, że sobie urlopiki robicie i wypoczywacie.. my ostatecznie zrezygnowaliśmy z morza po ostatnich dniach.. odbijemy za rok :-)
Maddlena mnie wyprzedziła ale rzeczywiście chodzi o octenisept, też go zamówiłam, widziałam u nas w szpitalu stała wiekla butla na porodówce, więc pewnie dobry specyfik.
Co do braków wyprawkowych, jedziemy we wtorek do Pozania i zamówimy komody (jednak 2) i łóżeczko... na zamówienie apteczne też parę stów wydałam i czekam na przesyłkę. Mam nadzieję, że smoczków różowych mi nie przyślą....
Zbieramy się i lecimy na ogródek do rodziców. Miłego dnia i odpoczywajcie ile się da :-)
Pech mi się przytrafił, bo mój świetny telefon zaliczył glebę.. jak leciał to się futerał otworzył i ładnie rypnął ekranem na płytki.. no i wyświetlacz ma teraz pajęczynę... ehhh
My wczoraj cały dzień poza domem wypoczywaliśmy i że ja bez fona, nie miałam jak pisać.. wróciliśmy grubo po północy i poza tym, że o 3:30 wstawałam po rennie, bo tak mnie zgaga paliła, to spałam do 10... po prostu cudownie :-)
Ja tam narzekam na III trym., bo mi ciężko i jestem spowolniona i nie mogę nic "siłowego" wykonać, bo od razu mi słabo, zadyszka i brzuszek wariuje. Więc uczę się życia ślimaczego, co jest sprzeczne z moją naturą ;-)
Cieszę się, że sobie urlopiki robicie i wypoczywacie.. my ostatecznie zrezygnowaliśmy z morza po ostatnich dniach.. odbijemy za rok :-)
Maddlena mnie wyprzedziła ale rzeczywiście chodzi o octenisept, też go zamówiłam, widziałam u nas w szpitalu stała wiekla butla na porodówce, więc pewnie dobry specyfik.
Co do braków wyprawkowych, jedziemy we wtorek do Pozania i zamówimy komody (jednak 2) i łóżeczko... na zamówienie apteczne też parę stów wydałam i czekam na przesyłkę. Mam nadzieję, że smoczków różowych mi nie przyślą....
Zbieramy się i lecimy na ogródek do rodziców. Miłego dnia i odpoczywajcie ile się da :-)