Hej kobietki :*
Widzę że samopoczucie coraz lepsze więc cieszę się
Ann spokojnie będzie dobrze stresik jest normalny oby tylko pogoda była w miarę fajna niech chociaż nie pada.. i życzę dużo słoneczka
Eka super że już prawie koniec roboty macie
Anka miłej spokojniej przeprowadzki
Co do porodu to ja też jestem nastawiona że muszę i koniec nie ma innego wyjścia i biorę sobie na luz bo stres tylko za szkodzi między skurczami piałam się jak głupia do sera żeby odreagować piłki nie miałam bo od samego początku przy skurczu na kuckach jechałam tak sobie wymyśliłam i tak najlepiej pomagalo
pierwsza faza 6,5 godziny (niby) bo od kąd wpisane do książeczki to już 3 cm rozwarcia było.. a partę 30minut nie ma trafedii chyba najgorsze było rodzenie łożyska bo skucze nie działały już i nie chcciało wyjść ... Ale w końcu się udało i bez żadnego szycia więc modle się aby teraz było tak samo
Nasza szafa już się składa tzn M składa zobaczymy jak mu pojdzie
A ja wczoraj miałam wieczorem skurcze bardzo ie fajne.. chyba 20 minut co 3 minuty skurcz.. ale na szczęsie magnez i prysznic pomógł .. Więc nie pojechaliśmy na szpital..Mam nadzieję że kolejne takie będą dopiero we wrześniu...
Koko gratuluję siostreznicy/siostrzeńca?? buziaki dla maluszka
Kusiak mysle że jedna kanapka z pasztetem nie zaszkodzi
miłego dnia buziaki :*
Widzę że samopoczucie coraz lepsze więc cieszę się
Ann spokojnie będzie dobrze stresik jest normalny oby tylko pogoda była w miarę fajna niech chociaż nie pada.. i życzę dużo słoneczka
Eka super że już prawie koniec roboty macie
Anka miłej spokojniej przeprowadzki
Co do porodu to ja też jestem nastawiona że muszę i koniec nie ma innego wyjścia i biorę sobie na luz bo stres tylko za szkodzi między skurczami piałam się jak głupia do sera żeby odreagować piłki nie miałam bo od samego początku przy skurczu na kuckach jechałam tak sobie wymyśliłam i tak najlepiej pomagalo
pierwsza faza 6,5 godziny (niby) bo od kąd wpisane do książeczki to już 3 cm rozwarcia było.. a partę 30minut nie ma trafedii chyba najgorsze było rodzenie łożyska bo skucze nie działały już i nie chcciało wyjść ... Ale w końcu się udało i bez żadnego szycia więc modle się aby teraz było tak samo
Nasza szafa już się składa tzn M składa zobaczymy jak mu pojdzie
A ja wczoraj miałam wieczorem skurcze bardzo ie fajne.. chyba 20 minut co 3 minuty skurcz.. ale na szczęsie magnez i prysznic pomógł .. Więc nie pojechaliśmy na szpital..Mam nadzieję że kolejne takie będą dopiero we wrześniu...
Koko gratuluję siostreznicy/siostrzeńca?? buziaki dla maluszka
Kusiak mysle że jedna kanapka z pasztetem nie zaszkodzi
miłego dnia buziaki :*