reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2014:)

Cześć dziewczyny!
Z braku czasu jedynie śledziłam Wasz wątek. Termin mam na 23 września i po raz drugi zostanę wrześniówką :tak:
Pierwszy synek urodzony jest 11.09.2008 roku, na drugiego czekamy :-)

Czy mogę do Was dołączyć?
 
reklama
Agamemnon, witaj :)

My dziś do panieniek nie będziemy jechać. Nela po 13 ma występ - i to jest prywatne przedszkole :what: mąż o 5 pojechał do domku dokończyć składanie mebli dzieciaków.

Więc ja Nele musiałam do przedszkola zaprowadzić, teraz podrzucę tylko Dominika szwagierce i zaraz ja biorę się za pakowanie i składanie. Bo dziś chcą pierwszy transport przewieźć.

Do pomocy będę miała koleżankę i siostrę więc być może coś tam zdziałamy ;)

Miłego dnia!! I kciuki &&& za wizytujące.

Ps. Maltanka ty chyba nie pisałaś jak na wizycie było, albo ja ślepa nie widziałam jak tak to wybacz moje gapiostwo ;)
 
Hejka dziewuszki :)
Jak mi się fajnie spało, już się wstawać nie chciało ale Wiki się obudziła i zaczęło mi burczeć w brzuchu więc pora wstawać, poćwiczyłam jeszcze w łóżku mięśnie Kegla (położna radziła zacząć).
Pogodowo nadal zimno i leje.
Muszę poprać ciuchy ze szpitala i inne. Potem jadymy z M na zakupy i trzeba ten glukometr w końcu kupić.
Ja w szpitalu miałam takie jakby wypychanie brzucha po prawej stronie, najpierw myślałam że to mała się rozciąga a wczoraj na sierpniówkach przeczytałam, że to mogą być te przepowiadające skurcze. Może Wy miałyście coś takiego i wiecie co to bo ja już zgłupiałam. Ogólnie mnie to nie bolało, tylko takie dziwne uczucie i się skóra rozciągała, chwilę potrwało, pomasowałam ręką i przeszło.

Koko właśnie jak tam z siostrą? Urodziła już? :)

Agamemnon witaj :)

Za wizyty trzymam && :)
Miłego :)
 
Witam sie czwratkowo przy paskudnej pogodzie...
nie wychodze nigdzie.... brrr

Co do monitora mam takie zdanie jak Hania. Dopoki na prawde sie nie przyda, to nie docenia sie jego wartosci. Ja tez nie wyobrazam sobie co by bylo gdyby sie nie wlaczyl :/
Amaliee, ale niektore mamy przesadzaja i tu sie z Toba zgodze. Po porodzie umeczona jak nie wiem co lezalam w sali z kobieta, ktora rodzila 3 dziecko. Niestety okazalo sie ze ma zoltaczke i przywiezli jej inkubator do naswietlania do sali z monitorem oddechu. I uwierz ze ona wlaczyla jeszcze pikanie przy kazdym oddechu dziecka. Wiec caly czas mojego pobytu w szpitalu mialam "tik tik tik tik" ;)
na szczescie w 2 dobie wyszlsymy do domku i moglam odespac :)

agamemnon, witaj :)

Emka, co do porodu to nie ma sie co niepotrzebnie nakrecac, ale tez nie warto isc nieprzygotowanym. Czyli jednak fazy porodu, pozycje, metody lagodzenia bolu i kilka relacji z porodow bym poczytala.

Kciuki za wizytujace!
 
a_nka gratuluję tylu pociech :-) Jak długo dziewczyny jeszcze muszą zostać w szpitalu?

shiran, myślę, że to jednak córcia Ci się tak wypycha. Pamiętam, że też tak miałam i teraz też tak miewam. Ostatnio Młody wypiął się aż czułam go pod skórą, upchałam do środka i dziecko obudziłam ;-)

wesolutka, u mnie też paskudnie choć coś się robi jaśnie, może jakieś słońce zawita. Co do monitora oddechu to nie miałam ale teraz mieszkam w domu i mam zamiar kupić nianie z monitorem LCD. Młody będzie spał na górze, ja na dole będę się krzątac i nie wyobrażam sobie latać co chwila do niego i sprawdzać.
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki.
Dzisiaj znowu czwartek... Strasznie szybko mi te tygodnie uciekają....
Shiran zapomniałam wczoraj Cię powitać w domku. A przegapiłam, czy nie pisałaś. Masz stosować dietę, tak?
Też bym obstawiała, że to córcia się rozpycha. A jeśli pod ręką czujesz takie twardsze w tym miejscu, to na bank jest to jakaś część ciała panienki, główka, może dupka...

Koko również pytam o siostrę? Jak poszło?

Hania ale fajnie, już przeprowadzka. :-)
&&&& za dziewczynki. Dzielne kruszyny małe.
A jaj Dominik? bo wspominałaś, że się od Ciebie odsunął. Mam nadzieję, że relacje wróciły do normy.

E MKa ja miałam taki dzień, że coś mnie kuło tak nisko, nie wiem jak to opisać, ale całe popołudnie przeleżałam i dzisiaj jest już ok.
Nie przemęczaj sięv przy tym pakowaniu. Pracuj palcem wskazującym, a mąż rękoma;-).

agamemnon witaj. U mnie też obaj chłopcy wrześniowi. Antoś z 2011, no i teraz czekamy na wrześniowego Franka ;-).

A jeszcze chyba nie witałam się z nową wrześnióweczką Aniaam. Tak więc witaj;-).

Martwiłam się też wczoraj, bo od wtorku wieczorem Franek jakiś bardzo spokojny był, dzisiaj w nocy też się ciągle budziłam, wyczekując znaku od niego. Ale za to od rana nadrabia. Kolejny "dzień sportu" ma w brzuchu;-)
Pisałyście, że zajadacie się bobem. Ja również bardzo lubię. Własnie muszę się przejść do warzywniaka i kupić. I czereśnie... (Niezły zestaw).
U nas pogoda średnia, ale na szczęście nie pada.
Antoś w przedszkolu. Dzisiaj pobiegł z uśmiechem na ustach... Ach te dzieci... Nie nadążysz... Zapisałam go na lipiec też. Niech sobie chodzi. Może dzięki temu i mi szybciej czas zleci...
Jeśli są wizyty jakieś dzisiaj, to powodzenia, samych dobrych wiadomości.
Miłego dnia
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry wszystkim:-)

EM Ka zainspirowałaś mnie i poszperałam dziś rano w aplikacjach na Androida. Znalazłam dwie ciekawe aplikacje. Jedna działa jak normalna niania elektroniczna. Do jej działania potrzebne są 2 urządzenia z Androidem. Jedno jest nadajnikiem, drugie odbiornikiem. Jest możliwość podglądu video też. Zainstalowałam na telefonie (odbiornik) i tablecie (nadajnik) i działa, no i za darmo:) Można ustawić czułość dźwięku, działa na wifi.

https://play.google.com/store/apps/details?id=air.Luis.BabyPhone.Sender

https://play.google.com/store/apps/details?id=air.Luis.BabyPhone.Empfaenger

Do działania drugiej potrzebujmy jedno urządzenie z Androidem i dowolny telefon. Na urządzeniu instalujemy aplikację, w której ustawiamy numer telefonu, na który ma zostać przesłany sms lub na który ma zostać wykonane połączenie telefoniczne w przypadku, gdy dziecko zaczyna płakać. Aplikacji nie sprawdzałam, ale ma pozytywne komentarze.

https://play.google.com/store/apps/details?id=dk.mvainformatics.android.babymonitor

Może się którejś z Was przyda:-)

Agamemnon witaj w gronie wrześniówek

a_nka powodzenia w pakowaniu, dobrze, że masz pomoc

shiran mi się wypycha brzuch z prawej strony, ale myślę, że to moje dziecko, od początku preferuje prawą stronę mojego brzucha. Tam też lekarka ostatnio tętno wysłuchała. Jak dotknę to wypychyjące miejsce to czuję pod ręką jak się przemieszcza moj Maluch

Maltanka jak po wizycie?
 
Hej:)

Ja się w końcu wyspałam, od razu czuję się jak nowo narodzona, po ostatnich dość bezsennych nocach:)

No i zaczęliśmy dzisiaj oficjalnie III trymestr:-D

Wczoraj Filip dał mi popalić wieczorem, wiercił się ponad godzinę, urządził nam takie przedstawienie, że tatuś postanowił nakręcić te "cuda", on ma chyba z 8 rąk i nóg, bo ja nie wiem jak można tak wyczyniać tylko z dwoma rękami i nogami:rofl2:
Jedziemy dzisiaj po wózek, bo wczoraj w natłoku innych spraw nie zdążyliśmy, ale dziś już nie odpuszczę i zaciągnę mojego nawet siłą:-)

A_nka powodzenia dla Nelci na występie:) No i udanego pakowania, fajnie, że już na dniach się przenosicie i wszystko idzie tak jak trzeba:tak:

Koko właśnie co u siostry?:)

Ja monitora oddechu bym nie kupiła, ale to ze względu na to, że pewnie bym wtedy bardziej panikowała i co chwilę sprawdzała czy wszystko ok, ale przy wcześniakach to konieczność:tak: Ale nianię mimo, że nie mamy domu chyba kupimy, bo ja jak się krzątam po kuchni to telefonu czasem nie słyszę z drugiego pokoju, a co dopiero takiego kwilenia maluszka:zawstydzona/y:

Do porodu póki co jestem nastawiona optymistycznie, co ma być to będzie, jakoś dam radę:tak: Bardziej się skupiam na tym, że PO maluszek już będzie z nami i to napawa mnie radością;-)

Bigbi fajne te aplikacje, ciekawe jak się sprawdzają w praktyce, mój też coś ostatnio o takich wspominał:tak:

Mój też się wypycha, że czuć go pod ręką i widać gołym okiem z której jest strony:) No i też sobie upodobał prawą stronę mojego brzucha:)
 
Dziewczyny wyspałam się.... ani kaszel mnie nie obudził ani mąż chrapiący ani wiercący się Francesco :-D jak fajnie...
Hania, Emka,powodzenia w (za)i rozpakowywaniu... tak jak piszą dziewczyny palec rozkazujący ma was tylko boleć i tyłek od siedzenia na kanapie ;-)
Mi mały też się wypycha na jedną stronę i jk widać, że się trochę porusza to on, a jak bardziej twardnieje jak skała i bez ruchu to może być napięcie jedynie- tak mi lekarz tłumaczył.
Nie mam zdania co do monitora oddechu i muszę pocxytać kiedy jest wskazany. Mojej sis mały miał problemy z płuckami i bezdechem ale monitora te kilka lat temu nie kazali jej kupować, więc nie wiem.
Wracam do żywych po tym choróbsku, jak wstałam czułam się jak młody bóg i już myślałąm, że może jednak uda nam się pojechać do szkoły rodz, bo ma być kąpiel malucha i mąż czekał już na to.. ale du pa kaszel nie odpuścił na dobre a nie będę denerwować ciężarnych swoim kaszlem... więc mężuś będzie kąpał na żywca ;-)
 
reklama
Do góry