Animka z tym niskim IG to jest różnie, teoretycznie nie powinnaś mieć po takim jedzeniu skoków, cukier powinien być w normie ale nie zawsze tak jest. Trzeba sprawdzać i próbować.
Z cukrzycą to loteria jeden po truskawkach będzie miał skok cukru, drugi nie. Samemu trzeba dojść po czym jest za wysoko cukier..
Z własnego doświadczenia rad Elleni i strony intermetowej wiem, że nie ma co jeść na śniadanie mleka ogólne nabiału. Bo cukier będzie kosmiczny. To się sprawdza u większości.
Ja np też po truskawkach miałam cukier za wysoki, marchew też mi go podnosiła. Problem był z chlebem razowym zanim znalazłam ten swój to troszkę nie nastresowałam skokami cukru
Za to bezkarnie mogłam jeść sałatę, kurczaka, pomidora, ogórka i co dziwne jabłka. Nawet moją diabetolog to dziwiło. No ale u mnie najprawdopodobniej cukrzyca zostanie na stałe więc może inaczej to wygląda.
Dobrze by też było by oznaczono ci HbA1c tzw. Hemoglobine glikowaną. By zobaczyć średnie stężenie glukozy w surowicy krwi. Obrazuje to badanie jak w ciągu mniej więcej 3ostatnich miesięcy organizm radził sobie z wyrównywaniem glukozy.
Proszę tu stronka, naprawdę przydatna wiele mądrych info tu jest:
Słodkie Mamy: Wszystko o cukrzycy w ciąży. Vademecum dla Kobiet z cukrzycą w ciąży
A teraz tak z perspektywy czasu napiszę, że najlepiej olać dietę i dostać odrazu insulinę wiem, że dla was to pewnie dziwnie brzmi, ale tak naprawdę ta dieta to katorga. Nigdy nie wiesz czy po danym jedzeniu cukier nie zgłupieje, a na insulinie luz blues nie szkodzimy dziecku, jemy praktycznie co chcemy i nie stresujemy się każdym kęsem. Ale to tylko takie moje dywagacje
Wiem tylko, że te skoki cukru mogą wykończyć łożysko. Ja przy wyborze między dieta a insuliną nie wahałabym się nawet sekundy.