Iguana_
Fanka BB :)
ewelinak1, bardzo współczuję sytuacji. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiazanie sie sprawy.
U nas z mężem napięcie dość mocno urosło ostatnio jak zdaliśmy sobie sprawę, że to już wrzesień;-) Jak to mąż określił, jesteśmy na etapie "O jejku, to już! I gdzie można wcisnąć pauzę?" hehe
Łóżeczko zdecydowaliśmy się jednak przenieść do naszej sypialni, przynajmniej na sam początek...aby doglądać dziecko w nocy. Tak nam też poradzili. Potem wróci do swojego kącika, jak miną pierwsze tygodnie.
U nas z mężem napięcie dość mocno urosło ostatnio jak zdaliśmy sobie sprawę, że to już wrzesień;-) Jak to mąż określił, jesteśmy na etapie "O jejku, to już! I gdzie można wcisnąć pauzę?" hehe
Łóżeczko zdecydowaliśmy się jednak przenieść do naszej sypialni, przynajmniej na sam początek...aby doglądać dziecko w nocy. Tak nam też poradzili. Potem wróci do swojego kącika, jak miną pierwsze tygodnie.