Tak naprawdę wystarczy jeśli każdy będzie pilnował własnego tyłka
Chcesz to rodzisz SN nie, to przez CC (powod obojętny czy na życzenie czy że wskazaniami) chcesz to karmisz cyckiem, nie chcesz to mlekiem modyfikowanym. Jakbym nie miała wskazań do CC to bym pewnie załatwiła sobie "papier", bo mnie nie bawi bycie umeczoną, cierpiącą Matką Polką. Mam parę koleżanek przeczołganych w szpitalu na porodówce przez X godzin, bo żaden dziad nie chciał zrobić CC, a poród się przedłużał i postępów zero. I tak na koniec skończyło się cięciem, ale to był już ostatni moment. Zmuszanie kobiety do rodzenia SN za wszelką cenę, to jakaś patologia (najlepiej jeszcze bez znieczulenia)