reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

reklama
madzik z tymi odrostami to chyba mit..czytałam o tym, można robić. Bardziej chodzi o to, że od zapachu możesz mieć gorsze mdłosci..

Dzwoniłam do dentysty, nie ma mojej pani dr, ale jak powiedziałam na recepcji, ze ząb boli, jestem w ciąży w I trymestrze, to powiedziała żebym przyszła we wtorek do innego lekarza, to chociaz zobaczy, bo jak boli to może mi się coś gorszego porobić, a wtedy juz nie będzie wyjscia..mam nadzieje, że przez weekend przestanie boleć..kurde ani go teraz alkoholem znieczulić ani nic.:-(czytam o tych znieczuleniach i niby można, lepiej nie, ale wiadomo jak jest potrzeba to nie ma wyjscia..przecież nie bede z bolącym zebem chodzić miesiac, bo nie dam rady..
 
Aniawos teraz z kolei zadzwonilam do kuzynki ktora tez jest fryzjerka i ta mi mowila ze w II trymestrze sie nie robi, ale ona robila przez cala ciaze i wszystko ok jest, ja z Majka tez robilam...musze jeszcze pomyslec

Lepiej pojsc zobacza ci i jak, bo rzeczywiscie zeby sie nic gorszego nie zrobilo, kurcze bol zeba to nic przyjemnego, a nie mozesz go lodem zamrozic, czy gorzej jest???
 
wspolczuje Ci z tym zebem ... ja mam nadzieje, ze moje zabki wytrzymaja te kilka miesiecy :>

nie moge spac, co chwile cos mnie budzi ;((((((
 
w pierwszej ciązy wypadła mi plomba i poszlam do dentysty i zrobiłam normalnie tyle ze bez znieczulenia....(bo sie bałam) jakos dałam rade, stwierdziłam ze jeden ból lepszy niz ciagłe pobolewanie:) trzymam kciuki aby ząbek już nie doskwierał:)
 
Witam was dziewczynki, wyobraźcie sobie, że dziś na śniadanie pożarłam całego długaśnego ogórasa :szok: taką miałam nieodpartą ochotę, że chodziłam do kuchni i sobie dokrajałam, aż w końcu zabrakło.... dobrze że bez chleba i innych dodatków bo chyba bym pękła. A przy robieniu obiadu prawie spaliłam kuchnię, olej mi się na patelni zapalił i zanim złapałam za ręcznik, żeby ogień zdusić, trochę spanikowałam i kuchnia moja rozjaśniała żółto-czerwonym ogniskiem do sufitu!!!! Zawału mało nie dostałam :szok:
Ogólnie dziś okropnie się czuję, jest mi niedobrze i zmulona jestem, dziecku puszczam albo bajki do oglądania albo muzę żeby sobie potańczyła i tak pieczę nad nią sprawuję z łóżka :).
Wracam do łóżka, papa
 
Kurcze nie dołujcie mnie, ja mam takie odrosty ze szok i juz musze sie farbnac bo wiecie. Zapytam ginka jak pojde.
Milego weekendu Wam zycze!
 
reklama
Dzień dobry!! :-)

Ja pytalam lekarza w pierwszej ciąży o farbowanie i powiedział, że można, że to mit, że dziecko będzie miało plamy na włosach... Chodzi głównie o wstrętny zapach farb!!
Niektóre z nas mogą tego nie wytrzymać ;-)
Pamiętam jak z Adasiem w ciąży w 4 miesiącu szłam na ślub, miałam zieloną śliczną sukieneczkę ze złotymi nitkami i zapragnęłam blond złocistych pasemek :-) hehe :-) z miską na kolanach mi robiła kuzynka te pasemka ;-) wyszły cudownie, Adaś jest cały ;-)
Ale teraz póki co nie farbuje (jestem brązowa na głowie i mam odrost na ok 1,5 cm na szczęscie mało widoczny, ale ja widzę), bo ostatnio mama robiła włosy w domu, fryzjerka do nas przyszła i kiepsko ze mną było... :-(


Dziewczyny pilnujcie ząbków i nie bójcie się dentysty!! :-)
Przed pierwszą ciążą miałam wsio zdrowe, a w 8 miesiącu 11 dziur :(( trzeba dbać... :tak:

Ellancz ja mam tak z rzodkiewką jak Ty z ogórem ;-) wciąż i wciąż mogłabym jeść ;-)
Co do przygody w kuchni... Współczuję... :tak:

Aniawos wez spirytus, albo jakąś wódkę (co tam masz;-)) namocz wacik do ucha i potrzyj... Może pomoże... Ja tak robiłam..


Padam na buźkę...
Dziś Adaś wstał z kurami, położył się o 9, ja z nim i przegapiłam aukcję i wściekła jestem :-( no trudno... Będę musiała kupić w sklepie i trochę przepłacę... :-(
Zasnęłam i miałam durny sen!!
Śniło mi się, że położyłam Adasia, sprzątałam w kuchni, wzięłam psa (którego nie ma od 16 września, bardzo za nią tęsknię :() poszłam na dwór z nią i śmieci wyrzucić... Wracam do domku, wchodzę na to moje 4 piętro i okazuje się, że kluczy nie mam, a na kuchence gazowej zupka Adasiowi się grzała!! I już śmierdziało... Masarka :-) miałam wrażenie, że to dzieje się naprawdę!! :-) Obudziłam się spocona cała :-) zadzwoniłam do męża i powiedziałam, że ma szybko przyjechać :-) i za chwilę faktycznie się obudziłam i dzwonię do męża i mówię, że nic się nie dzieje, że nie musi jechać :-D tak realne to było... :-)

Co do mieszkania...
My mieszkamy z moją mamą w bloku na 4 piętrze :-) na osiedlu na którym się wychowałam:-)
Wcześniej mieszkałam z mężem w domu jego siostry (kiedyś napiszę na zamkniętym o tym:-)). Teraz marzymy o naszym domku :-) wczesnym latem ruszamy z budową naszego domku jeśli wszystko dobrze pójdzie :-) doczekać się nie mogę tej naszej wymarzonej wsi :-)
A jak będziemy się wyprowadzać, to mamę zabieramy ze sobą ;-)

Zmykam się położyć obok Adasia :-)
Mąż dziś pracuje, babcia u wnuczek (brata), my sami... :-)
Byleby do jutra!! ;-)

Miłego weekendu!!:-)
 
Do góry