siema dziewczynki
parę dni mnie nie było a tu tyle nadrabiania
witam nowe mamusie, jak to mówią w kupie siła super że jest nas coraz więcej. Ja mam dzisiaj wolne.Julę do szkoły wiozę na 12 wiec jeszcze trochę czasu mam.
Ja też biorę tylko kwas foliowy i wit e mi ginek kazał dodatkowo zażywam tran bo okres przeziębień cały czas. i od wczoraj zażywam jakieś hormony tarczycowe bo mi ft4 źle wyszło i ginek kazał wykupić i po 1 tabl zażywać.
włosów nigdy nie farbowałam więc mam spokój ale gin mówił że nie wolno bo farby zawierają jakieś tam coś co przenika przez skórę głowy do krwioobiegu i trafia do dzidziusia czy jakoś tak i działa wczesnoporonnie(mam nadz że znowu nie pokichałam)ale w każdym razie ja nie farbuję więc problem mam z głowy.
o serkach też czytałam ale pleśniowych nie lubię więc ok.
ginek mi zabronił też kawy pić(- nie piję wogóle),owoce i warzywa gotowane/spażone..i absolutnie gorących kąpieli(mam prysznic)...i coś tam jeszcze..jak sobie przypomnę to napiszę.
w środę zaliczyłam pierwszą rozmowę z kibelkiemmasakra dziewczynki.. cyce już jakby mniej bolesne czasem brzusio na dole jakby boli/ciągnie takie dziwne uczucie. no i tyle chyba.
widzę ze poruszyłyście temat mieszkania w domku bądź bloku..ja całe życie na wsi ale takiej blisko miasta w domu.po ślubie 1,5 roku u teściów w bloku na 4 piętrze- masakra..później 5,5 roku wynajmowaliśmy mieszk w domu pryw na wsi niedaleko mojego domu rodzinnego-fajnie tylko ciasno-1 pokój duży i duuża kuchnia..a teraz mieszkam znowu na wsi w domu u teściów (taki dom co spędzali tam lato)zrobiliśmy ogrzewanie ,łazienkę i jeszcze musimy wymalować(już 1 pokój mamy na gotowo jeszcze 2 pokoje kuchnia i przedpokój)dom jest mega wielki i działka 1 ha ogrodzona..ale na takim zadupiu w polach koło stawów 1 dom obok i pola i te stawy.w nocy zero latarni ciemno jak w d,..... ale do Wadowic ze 3 km..cisza spokój i świeże powietrze.. oczywiście są + i - ale jakoś przywykłam. Napewno bardziej mi wieś odpowiada niż bloczyska w środku miasta.hehe
dobra zmykam bo trzeba się do szkoły zbierać powoli z małą..
miłego dnia życzę
parę dni mnie nie było a tu tyle nadrabiania
witam nowe mamusie, jak to mówią w kupie siła super że jest nas coraz więcej. Ja mam dzisiaj wolne.Julę do szkoły wiozę na 12 wiec jeszcze trochę czasu mam.
Ja też biorę tylko kwas foliowy i wit e mi ginek kazał dodatkowo zażywam tran bo okres przeziębień cały czas. i od wczoraj zażywam jakieś hormony tarczycowe bo mi ft4 źle wyszło i ginek kazał wykupić i po 1 tabl zażywać.
włosów nigdy nie farbowałam więc mam spokój ale gin mówił że nie wolno bo farby zawierają jakieś tam coś co przenika przez skórę głowy do krwioobiegu i trafia do dzidziusia czy jakoś tak i działa wczesnoporonnie(mam nadz że znowu nie pokichałam)ale w każdym razie ja nie farbuję więc problem mam z głowy.
o serkach też czytałam ale pleśniowych nie lubię więc ok.
ginek mi zabronił też kawy pić(- nie piję wogóle),owoce i warzywa gotowane/spażone..i absolutnie gorących kąpieli(mam prysznic)...i coś tam jeszcze..jak sobie przypomnę to napiszę.
w środę zaliczyłam pierwszą rozmowę z kibelkiemmasakra dziewczynki.. cyce już jakby mniej bolesne czasem brzusio na dole jakby boli/ciągnie takie dziwne uczucie. no i tyle chyba.
widzę ze poruszyłyście temat mieszkania w domku bądź bloku..ja całe życie na wsi ale takiej blisko miasta w domu.po ślubie 1,5 roku u teściów w bloku na 4 piętrze- masakra..później 5,5 roku wynajmowaliśmy mieszk w domu pryw na wsi niedaleko mojego domu rodzinnego-fajnie tylko ciasno-1 pokój duży i duuża kuchnia..a teraz mieszkam znowu na wsi w domu u teściów (taki dom co spędzali tam lato)zrobiliśmy ogrzewanie ,łazienkę i jeszcze musimy wymalować(już 1 pokój mamy na gotowo jeszcze 2 pokoje kuchnia i przedpokój)dom jest mega wielki i działka 1 ha ogrodzona..ale na takim zadupiu w polach koło stawów 1 dom obok i pola i te stawy.w nocy zero latarni ciemno jak w d,..... ale do Wadowic ze 3 km..cisza spokój i świeże powietrze.. oczywiście są + i - ale jakoś przywykłam. Napewno bardziej mi wieś odpowiada niż bloczyska w środku miasta.hehe
dobra zmykam bo trzeba się do szkoły zbierać powoli z małą..
miłego dnia życzę