reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wrzesień 2011

reklama
:) no to rodzimy razem :) na wrzesniowkach mialam kolezanke z ktora tez zesmy tak kiedys zazartowaly i co ....? Urodzilysmy w odstepie 20 minut mimo ze dzielilo nas ponad 700 km :)

z porodem to niewiadomo jak to będzie, ja mogę mieć cesarkę, ze względu na oczy i tarczycę, ale teraz jesteśmy na tym samym etapie :-D:-)
 
Witam wszystkich.
Chcialabym sie dolaczyc do tegorocznych wrzesniowek :) Termin mam wg OM na 28 wrzesnia. Wczoraj zrobilam 2 testy - oba pozytywane :) ale ja juz od 10 dni przeczuwalam ze jestem w ciazy, bo po owulacji przez kilka dni bolal mnie brzuch jak na @ (tak tez mialam w pierwszej ciazy)
Strasznie sie boje :szok: chyba duzo bardziej niz za pierwszym razem.
Pozdrawiam i do zobaczenia :)
 
witam po tygodniu ciezkiej pracy :-) nareszcie zasluzony odpoczynek... zmeczenie daje sie we znaki :-( normalnie mam takie loty na sen ze czasami kombinuje jak sie tu do domu nie zwolnic...ale daje rade do konca zawsze wytrwac ;-)))wlasnie zaczely sie u mnie mdlosci ktorych wlasciwie to spodziewalam sie przynajmniej 2 tyg wczesniej....ale herbatka pomaga i kawa zbozowa tez... co do kwasu foliowego z witaminami to tez zaczelam brac dopiero jak wyszly 2 kreseczki w ok 4 tyg.ciazy... wiec mam nadzieje ze bedzie wszystko ok.
ale wiecie co mam takie parcie na gotowanie ze szoookkk.... tylko kombinuje co tu upichcic...byle bylo , kwasne i pikantne... a sos sweet chili to butelkami mogla bym kupowac :-)
wciaz czekam na moje pierwsze usg... a to za jakies ok5 tyg pewnie...wrrrrrr
codziennie sprawdzam poczte czy przyszlo cos od lekarza...:-/
bole brzucha troszke juz minely...a cycuchy dalej bola jak chol...a... no coz chociaz ksztaltu lepszego nabraly :-) ciekawe jakiej wielkosci moge sie spodziewac pod koniec :-O

Sawi- gratuluje dwoch fasolek... i tak po cichu ci zazdroszcze.... i z calego serduszka zycze wszystkim mamusia wytrwalosci nadzieji i spokoju bo tylko on nas moze uratowac :-)

Witam nowe wrzesniowe mamusie ;-)

Co do ogloszenia dobrej nowiny o nowym potomku to dzisiaj w szczegolnosci zastanawialam sie aby zlozyc przyszlym babcia zyczenia i w ten sposob powiadomic je o fasolce...jednak doszlam do wniosku ze musze sie jeszcze powstrzymac do pierwszego usg (za ok 5 tyg moze wczesniej)

Co do rozmowy na temat domku na wsi czy mieszkania w bloku powiem wam chyba jako wynajmujaca mieszkanie ze niewazne czy dom na wsi czy w miescie.najwazniejsze ze CIASNE ALE WLASNE nie wazne gdzie.... ja narazie z perspektywa na budowe w przyszlym roku...ale to tylko takie plany...no coz pozyjemy zobaczymy...

pozdrawiam was dziewczynki i zycze milego weekendu...





Make a pregnancy ticker
 
Ostatnia edycja:
Halo:) Byłam u lekarza i rzeczywiście wiele nie zobaczyła, bo jeszcze za wcześnie. Powiedziała, że pęcherzyk ciążowy jest, ale więcej będzie mogła powiedzieć za 2 tyg.:( Muszę wytrzymać:crazy:
Co do kawy to mi powiedziała, że jedną dziennie spokojnie można pić, chyba że ma się problemy z ciśnieniem. Dla mnie dobra wiadomość, bo bez kawy zasypiam na stojąco, szczególnie w ostatnich dniach jakoś padnięta jestem.
Pozdrawiam serdecznie:-)
 
Dzień dobry!
Wzięłam dziś witaminkę na pusty zołądek i umieram na ból czegoś w brzuchu!! :-( masakra, po prostu masakra!! :-(
Dobrze, że mama w domu jest, bo nie wiem co by było... Adasiem się zajmuje... Mąż jeszcze z pracy nie wrócił :-( nie wiem co on sobie myśli!! ;-) po pracy miał jazdy, prawo jazdy na autobus robi... :-) w sumie mógłby już konczyć i wrócić, troche by mi pomasował te watrobe czy zoladek czy co to tam jest,poglaskalby po głowce i może bym zasnela...:-(
Ehhh.... Kiepski dzień dziś mam :-(
Idę pomarudzić mamie... ;-)
Miłego dnia!!:-)

Dzoana szybko miną te 2 tygodnie!! :-) Uzbrój się w cierpliwość!! :-) :tak:
 
witam się i ja:) dziś rano się ważyłam i myślałam ze będzie masakra bo pozwalam sobie na zachcianki ale dzięki bogu waga nadal stoi w miejscu:) ja mam ciągle ochotę na frytki... zastępuje je kiwi które mogłabym jeść w każdej ilości... podczytuje sobie książkę w oczekiwaniu na dziecko bombowa książka polecam wszystkim:)
 
hej kobietki, ja dziś się obudzilam troszkę wystraszona...nie dość ze całą noc miałam jakieś złe sny i się co chwilę budziłam to jeszcze rano puściła mi się krew z nosa... mam nadzieję ze to nic groźnego, ale to pewno z osłabienia...dziś słabo mi strasznie i ciągle leże moj M w pracy wiec jakos musze dac sobie sama radę z Niki i gotowaniem... sprzataniem chyba się dziś nie zajmę... tak ogólnie może tylko wytrę kurze i poodkurzam jak sie coś lepiej poczuje...pozdrawiam Was moje drogie kobietki:*:*:*:*
 
reklama
w poniedziałek ide wieczorem do lekarza... jak myslicie moze sama juz sobie zrobie badania i mu dostarcze odrazu?? tzn krew mocz itd?? czy moze lepiej poczekac jakie on zleci??jak myślicie:)?;-)
 
Do góry