reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

Cześć
Kołysanka no to masz ciężki orzech do zgryzienia.Bo okazja widzę jednak jest spora ale sporo tez nie tak jak byś chciałą i zobacz czy faktycznie da się coś pozmieniać w planach.Nam ciężko jest ocenic bo nie wiemy realnie jak ten domek wygląda ;-)
Bluetooth ale grapefruit taki posłodzony cukrem jest bardzo dobry;-) A czy próbowałaś pomelo?Mnie nie podszedł ale jest to słodka odmiana grapefruita ;-)
A sok z grpefriuta jest podobno świetnym medykamentem przy różnych infekcjach działa przeciwzapalnie więc dlatego Ewelinka pomógł ci w tej infekcji grzybiczej.
A i jesli ktoś ma duże problemy z różnymi infekcjami to słyszałam i miałam polecany specyfik z pestek grapefruita
Apteka internetowa, miody manuka,Alveo,kolagen :: Citrosept, ekstrakt z pestek grejpfruta, 10 ml
tutaj sporo ciekawych reczy piszą o grapefruicie
http://www.gronkowiec.pl/paraprotex_sklad_grapefruit.html
Co do diety to ja jem wszystko bo mam apetyt na wszystko i nie mam zdecydowanych upodobań smakowych.Choć zawsze byłam łasuszkiem i wszelkie desery,ciasta i ciasteczka uwielbiam.Ale teraz w sezonie owocowym równiez mam wielki pociąg do truskawek,czereśni,agrestu,brzoskwiń i nektarynek oraz arbuza.Wszystkie soczyste i słodziutkie owoce pochłaniam szybciutko:-D.No i sezonowo oczywście jadam jak teraz na to pora młodą kapuste i kalafiora:-D.Jeśli chodzi o mięso to wolę nasz schabowy od karczka ale i nim nie pogardzę jak jest grilowany:-D
Ja wczoraj miałam sporo spraw do załatwienia ale że teść mnie samochodem wspomógł to nie zmęczyłam się
Dzis musze dokończyć pakowanie starszej pociechy bo jutro wyjeżdża nad morze .
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie dziewczynki.
Ja tylko chciałam sie przywitać i napisać, że wczoraj byłam na wizycie u pani gin, ale o tym napisze w wątku:-)
Życzę Wam udanego dnia, weekendu i następnego tygodnia. My jutro wyjeżdżamy na działeczkę troszkę odpocząć. Dzis czeka mnie kolejny dzień latania a od rana głowa pęka:-(
Trzymajcie się cieplutko i wspaniałego samopoczucia Wam życzę.
 
Hej :-)

U nas dzis parszywa pogoda:baffled:
Leje od rana, a koło 19 jadę po córcię, bo była z dziadkami nad morzem 2 tygodnie w Mrzeżynie.
Ja tez myślę o jakimś krótkim odpoczynku. Wczorajszy wieczór sie udał. Choć troche dziwnie się czułam, bo jedna z naszych koleżanek w grudniu poroniła i wczoraj cały czas patrzyła tylko na mój brzuch, a mi jakos tak nieswojo było. Wkurzyłam się w pewnym momencie i usiadłam tak blisko stolika że brzuch schował się pod stolik. Potem juz było normalnie posmiałyśmy się, ponarzekałyśmy i wróciłam grzecznie do domku. Przyznam szczerze ze straszną miałam ochotę wczoraj na gin z tonikiem:zawstydzona/y: No ale wiadomo są rzeczy ważne i ważniejsze, a sam tonik też był dobry:-D
Weekend zapowiada się sklepowo, bo juz dawno nie byłam, a za chwile juz koniec wyprzedaży będzie. Porozpieszczamy się troche raczej po domowemu.
Wczoraj kupiłam parę rzeczy dla Leona w Pepco bo otworzyli u nas niedawno. Kilka bodziaków po 5,6 zł.

Miłego dnia:-)
 
Bry dziewczyny! :-)
Ja na szczescie pomimo tego ze siedze w domu nie mam jakis ciagot do lodowki. Nawet moze lepiej ze jestem w domu bo tak, to zawsze cos przegryze - owoca czy inne drobiazki bo w ferworze spraw zdarzalo mi sie czasami zapomniec w ogole cos zjesc i dopiero bol kiszek mi o tym przypominal :zawstydzona/y:
dziuba udanego leniuchowania :-) Ja mam dzisiaj od rana pracowity dzien. Popralam juz i poprasowalam reszte ciuchow z wczoraj i niedlugo czeka mnie sprzatanie chaty i mam ambicje zrobic dzisiaj salatke warzywna. To nieslychanie trudna sprawa, bo musi smakowac tak jak mojej tesciowej :-D a ze ona ja robi inaczej niz ja to juz mojemu M przez telefon powiedzialam ze jak wroci dzisiaj z Monachium to bedzie mi mowil ile czego zeby pozniej nie krecil nosem.
magda dla mnie grejpfrut w kazdej postaci jest bleeee ale fakt pomelo lubie. Niestety tylko 2 razy do tej pory udalo mi sie kupic ladnego soczystego pomelo bo wszystkie inne mialy w srodku bardzo wysuszony miazsz a ze nie znam sposobu na to jak sprawdzic i czy w ogole jest jakas mozliwosc sprawdzenia tego czy w srodku jest suchy czy soczysty to przestalam je kupowac.
sinka odpoczywaj i wracaj do nas szybko :-)
U nas dzisiaj nawet chlodniej niz wczoraj ale za to piekne slonce wiec pogoda ogolnie super.
Ja ide sobie zrobic zasluzone sniadanie.
Milego dnia kobitki!
 
tyle z mojego leniuchowania że gołąbki w piekarniku, podłogi odkurzone i umyte, okno też umyłam w kuchni... co się ze mną dzieje?? :zawstydzona/y:
 
Dzień dobry:-)
Kołysanka, i jak, podjęliście decyzję??

U nas zimno i pada i zimno i pada. O ile temperatura mi pasuje, to deszcz mógłby już sobie odpuścić. Miałam jutro iść na piknikowe kinder party pewnej uroczej 3-latki, ale pogoda pokrzyżowała plany. Ponadto zaniemogłam nieco i zdycham. Mam zapalenie krtani i koszmarny katar, kaszel, a pieję jak zarzynany kogut. Lekarz nie bardzo mnie wsparł farmakologicznie, pozostaje mi tylko płukać gardło, nos traktować solą morską, mało mówić, dużo pić. Na dodatek przede mną samotny weekend, mój S. dziś wyjeżdża. Chyba nigdy nie rozstawaliśmy się na tak długo!:zawstydzona/y: Dziś zabieram psa i spędzam noc u mamy, a jutro chyba wpadnie do mnie koleżanka, więc jakoś zleci;-)
Byłam wczoraj na wizycie, opisałam w stosownym wątku. 2:1 dla dziewczynki:-) chciałabym, żeby to była prawda, ale już chyba wolę się nie przywiązywać do tej myśli...

Miłego dnia Dziewczyny!!
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja :-)
Melduje ze zyje, podczytuje ale ciagle brak czasu zeby wiecej sie udzielac :zawstydzona/y:. Moj maly jest na etapie nauki chodzenia i jak tylko usiade do kompa to przylazi lapie mnie za palec i pokazuje gdzie idziemy. I nici z napisania czegokolwiek.

Bylismy na usg i po raz trzeci potwierdzili mi chlopaczka takze jestem mega szczesliwa.

Dzisiaj pogoda mnie zabija strasznie duszno i nic mi sie nie chce.

Pozdrawiam bardzo mocno
 
dziuba127 heh chyba wszystkie mamy syndrom wicia gniazda... chodzimy sprzątamy, gotujemy, wycieramy kurze i co tylko :-D a tak miałyśmy się oszczędzać... Myślę, że za niedługo będziemy narzekać, że już nie mamy na to wszystko siły. :-D
 
tyle z mojego leniuchowania że gołąbki w piekarniku, podłogi odkurzone i umyte, okno też umyłam w kuchni... co się ze mną dzieje?? :zawstydzona/y:

he he ja też tak mam od środy nosze się z pomyciem okien ale zapowiadali deszcze więc mówie przeczekam a ty cisza pochmurno ale nie pada dopiero dziś zaczeło padać ale już sie ciesze że czym prędzej zacznie padać tym szybciej ta pogoda sobie pójdzie i w końcu będę mogła je dokładnie wyczyścić:):) za to dziś narobiłam ogórków kiszonych i mam wielką ochotę zrobić ciasto...:)
 
reklama
Dziewczyny, chciałam się przywitać :) Wróciłam do swojego mieszkania :) :) :) :)
Jest jak nowe, wyremontowane, odświeżone, czyste :)
Jeszcze jest sporo do zrobienia, takie wykończeniowe tematy, ale to już na spokojnie. Najważniejsze że kuchnia i łazienka gotowe i można normalnie funkcjonować. Dziś były pierwszy prysznic i pierwszy obiadek. Ech wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Szkoda ze przez ten remont tyle się wycierpiałam, ale mam nadzieję że to już przeszłość.

Chciałam Wam jeszcze opowiedzieć po krótce moje ostatnie doświadczenia z polską służbą zdrowie ;(

Zaczęło sie od kataru i bólu gardła i tak było przez dwa dni. No i w związku z moim remontem ( o którym już pisałam nie raz ... ) biegałam cały dzień jak szalona, obiadki dla majstrów, ciasto na podwieczorek i to wszystko w bloku obok u znajomych i z tego całego pośpiechu spocona wyszłam na wiatr i już o 22 miałam szum w uchu i stopniowo się zatykało. Pojechaliśmy na działkę i się zaczęło... Ból masakryczny !
Miałam jakieś krople ( antybiotyk) do uszu które swego czasu pomogły mojemu mężowi, ale mi jakoś pomóc ni chciały :( już nawet nie
wnikałam czy mogę je brać czy nie ? tak bardzo bolało!
I teraz najlepsze...
O 4 nad ranem zapłakana, zmęczona bólem, postanowiłam że jedziemy na pogotowie. Mieszkam w dużym mieście więc tutaj jest całodobowe (coś w
stylu przychodni ) pogotowie. Wchodzę tam, a tam jakaś Pani z dzieckiem słaniającym się czeka przed drzwiami, pytam ile Państwo tu czekają a ona że jakieś 15 min. Więc dzwonię tym dzwonkiem jak szalona a tam nic, nikt nie wychodzi, zero życia...
Więc zadzwoniłam na 112 i pytam Panią czy może nam ktoś pomóc, że stoimy prze wejściem na pogotowie i nikt nie otwiera, więc pani podała mi numer do tej właśnie przychodni. Dzwonie... po chwili Pan odbiera i każe chwilkę poczekać. Słychać było jak na dole dzwoni telefon i po chwili wychodzi zaspany ochroniarz i jakby nigdy nic otwiera drzwi. Po kolejnych 10 minutach wyszły zaspane z nory dwie Pan0ei z rejestracji ( niemiłe jak cholera ). Kolejne 10 minut czekałam aż przyjmie mnie Pani doktor, która w ostateczności tylko wypisała mi skierowanie do szpitala do laryngologa. Pojechaliśmy do tegoż szpitala i otrzymaliśmy odmowę badania i odesłali nas do jeszcze innego szpitala. No i tam już nie wytrzymałam! Wyłam jak wariatka i na kolanach prosiłam o pomoc. Ten ból już mnie tak ogarnął ze nie wiedziałam co robić. Oczywiście znieczulica na mnie była identyczna. Pojechaliśmy do kolejnego szpitala i tam... pani oglądała serial i między czasie mnie rejestrowała i później czekałam na Panią doktor kolejne 20 min. Finał był taki ze dostałam antybiotyk i przeciwbólowe. W sumie okazało się ze leki nie były trafione i już drugi tydzień nie słyszę na to ucho. Na kontroli przepisano m i krople na katar i mam czekać aż zejdzie katar z ucha i ma się podobno odetkać... poczekamy zobaczymy.
Ale, dziewczyny ból ucha to jest chyba jeden z gorszych bóli jakie można mieć, nie życzę tego nikomu!
Rozpisałam się, ale chciałam sie z Wami podzielić jaką mamy w Polsce służbę zdrowia :( :(
 
Do góry