reklama
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
A i jeszcze nie pisałam że jak sie obudzęi chce się przeciągnąć to muszę stopy tak pod kontem 90 stopni robić by mnie skurcze nie łapały w łydkach.A was łapią takie skurcze?
Anisen
kochamy Cię mocno
cześć Wrześnióweczki 
a moze jakaś nazwa dla nas ? wprawdzie to już końcówka tylko 3 miesiące niekjtórym ale fajnie by było jakoś sie nazwać. Co wy na to. ale tak zabawnie.
u nas ok. Mały szaleje a Kinga jeszcze bardziej A u nas jedna trójeczka na wierzchu prawie ale 3 sobie siedzą i wnerwiają dziecko przez co ona maruda jak sto diabłów.
A dziś wstała o 5 rano z przekonaniem ze jest dzień. Dostała wody w butli, przeniosła sie do nas. Pogadała nam z pól godziny i jeszcze zasnęła do 8. 30. A teraz popija soczek po drugim śniadanku i ogląda ksiązeczkę.
Zaraz lecimy kupić wędlinkę na śniadanie a potem na targ, zanieść moje l4 , do biedronki po pampersy (jeśli sie da wejśc bo dzień targowy) po truskawki na pierogi - są juz po 6 zł z samochodu - i na koniec musimy znaleźć komplet filiżanek dla przyjaciela męża bo jedziemy w niedzielę do niego na nową chatę. T o w jeden dzień. a do tego zaliczyć dróżki, obiad ugotować, posprzątać, poodkurzać, umyć gary z wczoraj bo nie było jak przed wyjazdem a potem byłam za bardzo zdechnięta i nie chciałam sie tłuc a na koniec jeszcze mam stos prasowania.
Ja chcę 45 godzinnej doby!!!
a moze jakaś nazwa dla nas ? wprawdzie to już końcówka tylko 3 miesiące niekjtórym ale fajnie by było jakoś sie nazwać. Co wy na to. ale tak zabawnie.u nas ok. Mały szaleje a Kinga jeszcze bardziej
A u nas jedna trójeczka na wierzchu prawie ale 3 sobie siedzą i wnerwiają dziecko przez co ona maruda jak sto diabłów. A dziś wstała o 5 rano z przekonaniem ze jest dzień. Dostała wody w butli, przeniosła sie do nas. Pogadała nam z pól godziny i jeszcze zasnęła do 8. 30. A teraz popija soczek po drugim śniadanku i ogląda ksiązeczkę.
Zaraz lecimy kupić wędlinkę na śniadanie a potem na targ, zanieść moje l4 , do biedronki po pampersy (jeśli sie da wejśc bo dzień targowy) po truskawki na pierogi - są juz po 6 zł z samochodu - i na koniec musimy znaleźć komplet filiżanek dla przyjaciela męża bo jedziemy w niedzielę do niego na nową chatę. T o w jeden dzień. a do tego zaliczyć dróżki, obiad ugotować, posprzątać, poodkurzać, umyć gary z wczoraj bo nie było jak przed wyjazdem a potem byłam za bardzo zdechnięta i nie chciałam sie tłuc a na koniec jeszcze mam stos prasowania.
Ja chcę 45 godzinnej doby!!!
ellsi
Fanka BB :)
magda mnie łapią właśnie nad ranem, kiedyś też mi się to zdarzało nawet nie będąc w ciąży. Teraz powróciło. Niby magnez pomaga i można brać.
O jejeuś Anisen przerażasz mnie tym planem dnia. Ja tu zaczynam marzyć o L4 i już sobie wyobrażam jak będę się lenić.... Jakoś obecnie ten plan dnia nie jest u mnie jakoś napięty i mam nadzieję, że to się nie zmieni w najbliższych 3 m-cach. Obecnie do 16 praca, pozniej zakupy na obiad i sniadanie, z mężem gotujemy obiadek, później jakiś relaks- film, spacer, basen, książka. I
tak mija dzień. Sprzątamy raz w tygodniu, prasować nie prasujemy (czasami koszule dla męża, ale to raz na tydzien ze dwie sztuki), ogródek jeszcze w gruzach więc praca w nim odpada (zresztą nie jest duży). Tak się boję, że na tym wymarzonym przeze mnie L4 to ja umrę z nudów hahahaa
tak mija dzień. Sprzątamy raz w tygodniu, prasować nie prasujemy (czasami koszule dla męża, ale to raz na tydzien ze dwie sztuki), ogródek jeszcze w gruzach więc praca w nim odpada (zresztą nie jest duży). Tak się boję, że na tym wymarzonym przeze mnie L4 to ja umrę z nudów hahahaa
Bafinka
Fanka BB :)
dzień dobry u nas w nocy przeszła porządna burza a i teraz jest pochmurno i troszkę chłodniej niż wczoraj więc od rana mam powera do pracy dopiero teraz usiadłam a jeszcze sprzątanie w kuchni mi zostało i obiadek jakoś mam dzis dużo energii i stwierdzam ze wole taką pogodę jak dziś... zdążylam nawet do galerii skoczyć i w końcu kupiłam sobie klapki do tej pory w baletkach śmigałam... zastanawiałam sie nad sandałkami ale one są przeważnie zapinane na kostce np te z ccc i pomyślałam że 1 nogą nogi spuchnąć i się nie dopną 2 jak ja sie będę schylać jak mi brzuchol urośnie... i koniec końców kupiłam klapki ale i tak jestem zadowolona
u nas w nocy przeszła porządna burza a i teraz jest pochmurno i troszkę chłodniej niż wczoraj więc od rana mam powera do pracy dopiero teraz usiadłam a jeszcze sprzątanie w kuchni mi zostało i obiadek jakoś mam dzis dużo energii i stwierdzam ze wole taką pogodę jak dziś... zdążylam nawet do galerii skoczyć i w końcu kupiłam sobie klapki do tej pory w baletkach śmigałam... zastanawiałam sie nad sandałkami ale one są przeważnie zapinane na kostce np te z ccc i pomyślałam że 1 nogą nogi spuchnąć i się nie dopną 2 jak ja sie będę schylać jak mi brzuchol urośnie... i koniec końców kupiłam klapki ale i tak jestem zadowolona
magda1977
mamusia 03.02,10.05,09.11
Ja ostatnio nie mam zapału do roboty i wszystko przeciągam w czasie.Musze się zaraz za obiad brać.Dzis placek po węgiersku robie ;-)
Pogoda u nas się poprawia i ładnie słońce świeci,ciekawe jaka temperatura bo rano było chłodno(15st)
Ja tez musze sobie jakies klapki sprawić bo baletki mi piesek pogryzł.Koło mnie na ryneczku maja spory wybór za niewielkie pieniądze ;-)
BigChild skurcze to spadek magnezu a i potas tez chyba jest współwinny.Mnie jak czuje że bierze skurcz to łapie się za stope i tak do siebie ciągne palce u nóg ,to mi pomaga więc polecam tę metode.Pomaga tez juz jak skurcz złapie.
Pogoda u nas się poprawia i ładnie słońce świeci,ciekawe jaka temperatura bo rano było chłodno(15st)
Ja tez musze sobie jakies klapki sprawić bo baletki mi piesek pogryzł.Koło mnie na ryneczku maja spory wybór za niewielkie pieniądze ;-)
BigChild skurcze to spadek magnezu a i potas tez chyba jest współwinny.Mnie jak czuje że bierze skurcz to łapie się za stope i tak do siebie ciągne palce u nóg ,to mi pomaga więc polecam tę metode.Pomaga tez juz jak skurcz złapie.
Ostatnia edycja:
reklama
aniawos
Fanka BB :)
Tofilesia, bo nie masz narazie dzieciaka, mozesz oddać się błogiemu lenistwu..przy dziecku więcej obowiązków, sczególnie przy małym, bo ja już tez mam lżej...takze leniu**** w razie co, bo potem nie jest juz tak łatwo:-)
I ja kupiłam butki..wkońcu, też wzięłam japonki z Geoxa, skórzane, białe z jakimiś srebrnymi dodatkami, także nie "ortopedyczne" jak ja to mówie..ale wygodne, super..w ogóle było trochę fajnych butków..mamy w Słupsku salon i oulet w jednym butów Gino Rossi i właśnie Geoxa i z wcześniejszych kolekcji można dostać fajne skórzane buty za połwę ceny..albo jeszcze mniej. Takze dobrze, ze się tam wybrałam, bo mam butki:-) a nad sandałami też się zastanawiałam, ale stwierdziłam że dla grubaska lepsze klapki, bo nie trzeba sie schylać żeby zapinać;-)
Mnie skurcze łydek nie łapią..tylko jak pisałam wcześniej całych nóg, ale to podczas snu..
I ja kupiłam butki..wkońcu, też wzięłam japonki z Geoxa, skórzane, białe z jakimiś srebrnymi dodatkami, także nie "ortopedyczne" jak ja to mówie..ale wygodne, super..w ogóle było trochę fajnych butków..mamy w Słupsku salon i oulet w jednym butów Gino Rossi i właśnie Geoxa i z wcześniejszych kolekcji można dostać fajne skórzane buty za połwę ceny..albo jeszcze mniej. Takze dobrze, ze się tam wybrałam, bo mam butki:-) a nad sandałami też się zastanawiałam, ale stwierdziłam że dla grubaska lepsze klapki, bo nie trzeba sie schylać żeby zapinać;-)
Mnie skurcze łydek nie łapią..tylko jak pisałam wcześniej całych nóg, ale to podczas snu..
