reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wrzesień 2011

Bluetooth i Miki twrog nasz polski dostaniecie w sklepach Mix-markt ( Mix-markt ) To taki polsko-ruski spozywczak :) Cena jest naprawde ok i sernik tez od razu inaczej smakuje :)

o tym sklepie właśnie pisałam:tak:

Motyl, dobrze że nie czytasz
mira, też nie czytaj ;-)
łeb mi pęka, popołudnie znów przespałam, ale nie przeszło. Dobrze, że mąż ma dziś wolne, to się młodym zajął. Teraz zjadłam budyń z kaszą manną i do tego bita śmietana i mnie zamuliło, a nadal głodna jestem:sorry:
 
reklama
ja jakoś dalej nie mam motywacji do niczego:-( dziś byłam u lekarza w sprawie swoich zatorów na jelitach dostałam tabletki... zobaczymy czy coś pomogą!!!!

wczoraj przyszły moje spodnie i spódniczka jeansowe i są rewelacyjne super pasują... gumy są fajne rozciągliwe i regulowane i za te dwie rzeczy zapłaciłam 110 zł!!!!
 
Witajcie wieczorową porą. Słoneczko u nas grzało ,więc z synkiem z niego korzystaliśmy i wybraliśmy się na spacerek a potem poszliśmy na plac zabaw. Czuje się jakoś dziwnie, jakbym była na jakimś bujanym fotelu, a siedzę na normalnym. Idę spać może mi to przejdzie i jutro postaram się poczytać co u was. A teraz życzę przyjemnej nocki.:tak:
 
Witajcie dziołszki,
.
Dziewczyny czy już macie kreseczkę na brzuchu? Bo ja tak i zastanawiam się czy to jeszcze nie za wcześnie?
ja w pierwszej ciaży miałam w 5 miesiącu
a teraz nic nie widzę jeszcze

ale mnei naszło po tym jak piszecie o słodkosciach,właśnie zjadłam 5 cukierków toffie

Kurcze wczoraj chciałam sobie w h&m kupić spodnie dresowe na tym dziale dla kobiet w ciąży ale nie ma dla mnie rozmiaru :-( były same L i XL a S ani jednej sztuki :-( jedne co były tylko ale to 3/4 a ja chcę długie i już chyba w 3 h&m byłam i duuuuupa ;/
Oglądałyście może w Zarze ciuszki dziecięce bo ja wczoraj byłam tam pierwszy raz na tym dziale i się zakochałam w tych ciuszkach :-p ale nici z zakupów bo nie znam płci dziecka a tam już typowo były chłopięce albo dziewczęce...
poszukaj na allegro rozmiar jakiego szukasz,ja polecam M (kupiłam będac w ciąży z Emi ,miałam wtedy rozmiar S i spokojnie pasowały ,no i nadal pasują,mimo tego ze teraz to L) one rosną z brzuszkiem,a te krótkie tez polecam.


no i witam sie po usg 3d
płeć potwierdzona,napewno córeczka
waży 224g
długosć 16cm
 
Kochane Mamy proszę o nie pisanie posta pod postem.Jeżeli checie cos dodac do swojej wiadomosci i już ją zatwierdziłyscie to na dole w wiadomosci jest cos takiego jak "EDYTUJ" klikamy to i dodajemy to o czym zaponiałysmy.DZisiaj łączyłam 3 posty jednej osoby bo były jeden pod drugim mam nadzieje że to ostatni raz:tak:.
Jeżeli ktos nie rozumie mojej instrukcji proszę pisac nawet na PW postaram sie pomóc.
 
Cześć dziewczyny


Magda1977 mi ostatnio tak słabo się zrobiło w sklepie, musiałam szybko wyjść na powietrze bo bym chyba padła. To pewnie dlatego, że bez sniadania wyszłam z domu :zawstydzona/y:

Miłego dnia :-)

Mi dzisiaj też niedobrze się zrobiło. Ostatnie dwa dni są okropne. Dziś poszłam załatwić bratu sprawy w banku (strasznie duszno, zero klimatyzacji) a później na poczcie. I z poczty musiałam dosłownie zwiać bo bałam się że coś im pobiega po podłodze :zawstydzona/y: Usiadłam na ławce i po 10 min dopiero wróciłam. Dzisiaj już kupiłam świeży imbir i się nim faszeruję. Może mi pomoże. Najgorsze że się zapominam i gnam przez siebie (jak struś pędziwiatr) i łapię zadychę, czuję się jak stary piernik. Niekiedy to muszę stanąć i złapać oddech. Najśmieszniejsze że jestem po AWF-ie.:eek:

i najadłam sie ryżu z jabłkami..mniami..strasznie lubię.

O... widzę że ktoś miał podobne smaki co ja :-D Tylko że u mnie to się źle skończyło :-( i chyba już do końca września nie tknę tej pychotki.

Ja póki co też tylko zapasy z Polski wożę :(
Ale teraz przycisnęło mnie bo chciałam koniecznie wypróbować to ciasto z masą serową przed świętami i łaziłam 15 minut po lodówkach w Kauflandzie i znalazłam właśnie ten ser schicht käse i on jest normlanie w takiej kostce jak nasz twaróg, tyle czuje przez opakowanie, więcej informacji w sobotę. A jest go 500g i kosztuje 1,35E więc mniej więcej tyle co ser biały w Polsce. I tak skojarzyłam jak zobaczyłam nazwę na opakowaniu, że kiedyś w jakimś przepisie niemieckim na sernik widziałam właśnie to słowo... Może akurat - byłabym niezmiernie szczęśliwa :)

Ja jeszcze znalazłam taki serek. Hüttenkäse i niby ze słownika to jest twarożek. Ale w Niemczech to nie ma pewności. Ten co ty podałaś to niby homogenizowany. Kto to wie? Pamiętam jak mamie robiłam ciasto (cappucino) to też się naszukałam składników odpowiedników (mak, proszek do pieczenia, mąka ziemniaczana) totalny ubaw. Jak będę miała kontakt z mamą to się zapytam jej przyjaciółka siedzi tam 30 lat i jest miłośniczką gotowania więc może będzie dokładnie wiedzieć.

witam serdecznie:)
Wczoraj miałam straszna ochotę na jazdę rowerem i dopięłam swego. Krzysiu do koszyczka i na rowerek. Przejechaliśmy może pół km i mąż jak mnie zobaczył to od razu kazał mi zejść. Wg niego mam zapomnieć o rowerze. Musze zapytać swojego gin jak będe na wizycie. A Wy co o tym myślicie?? Przecież wchodząc po schodach też możemy się przewrócić, na każdym kroku czyhają na nas niebezpieczeństwa.

Ja też uwielbiam jeździć na rowerze. We wrocławiu przez 7 lat jeździłam i jakoś przeżyłam (pomimo wielu nieciekawych sytuacji). Jednak teraz robię pauzę (w przyszłym tygodniu odwożę koleżance jej rower) i nie będę ryzykować. Lekarka powiedziała tak: "Ja odradzam. Nie chodzi tylko o wstrząsy ale o dużą wypadkowość i nie chciałaby pani aby coś się stało i zastanawiać się czy to z tego powodu czy z innego. Szkoda by teraz było. Ale oczywiście decyzja należy do pani". Więc daruję sobie, chociaż w pociągu trzęsie jeszcze bardziej, a potrąconym można być nawet na pasach. Nie chciałabym sobie później wypominać.

Witam Was :-)

Powiem Wam dziewczyny, że chyba przestaję czytać "mądrości" w necie, bo nakręcam się tylko nie potrzebnie i martwię bez powodu.

Ach . . . jak ja przezyję jeszcze ponad 5 miesięcy :nerd:

Miałam to samo. Jak tak człowiek za dużo czyta to głupieje. Już nie wie co prawda a co z x wyciągnięte teorie. Tak się nakręciłam że przez miesiąc nie zaglądałam na żadne strony ciążowe (chyba napad lękowy) ewentualnie tylko z kalendarzami i przelicznikami.
 
:-) dzisiaj moje Maleństwo puk, puk, pukało :-)
Poczułam coś więcej niż motylki i ucisk ;-)

Już nie mogę się doczekać powtórki.

Dobranoc Dziewczynki - spokojnej nocy :tak:
 
reklama
witam serdecznie:)
Wczoraj miałam straszna ochotę na jazdę rowerem i dopięłam swego. Krzysiu do koszyczka i na rowerek. Przejechaliśmy może pół km i mąż jak mnie zobaczył to od razu kazał mi zejść. Wg niego mam zapomnieć o rowerze. Musze zapytać swojego gin jak będe na wizycie. A Wy co o tym myślicie?? Przecież wchodząc po schodach też możemy się przewrócić, na każdym kroku czyhają na nas niebezpieczeństwa.
Lepiej odpuścić sobie rower w ciąży, nie ma co ryzykować. To prawda że wszędzie może nas spotkać niebezpieczeństwo ale ja i tak na pewno z wycieczek rowerowych póki co rezygnuję.

ja jakoś dalej nie mam motywacji do niczego:-( dziś byłam u lekarza w sprawie swoich zatorów na jelitach dostałam tabletki... zobaczymy czy coś pomogą!!!!

wczoraj przyszły moje spodnie i spódniczka jeansowe i są rewelacyjne super pasują... gumy są fajne rozciągliwe i regulowane i za te dwie rzeczy zapłaciłam 110 zł!!!!

Pochwal się, wrzuć fotki :-)
 
Do góry