reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrzesień 2011

cześć laski,
my dziś leżakujemy, odebrałam wcześniej małą z przedszkola, mąż dziś jedzie na statek i b ędzie do końca miesiaca poza domem, więc chcę przez ten czas wydać jak najmniej kasy, bo w H&Mie wyniuchałam dla Martyny tak cudne sukienki, ze chyba kupię dwie na lato jej, do tego kardigan i sandałki z Zary - i 200stówki lekko pójdą... ach, ale trudno, sobie nic nie kupię ale dziecku wszystko!! może kupić jedną w rozmiarze Martynki a drugą dla drugiej dzidzi w rozmiarze na roczek :-D chociaż jak dla mnie jeszcze bez sensu tak daleko wybiegać w przyszłość... no ale po prstu cudo!! do Zary to nawet wczoraj nie wchodziłam, bo miałam już mało kasy, a tak wejść i wyjść to też się nie da, więc po następnej wypłacie żyjemy n wodzie i chlebie i obkupuję dzieci :-D
 
reklama
oj frytki i lody z MaCa... mmmm... i nawet może mnie mulić ;p

pallissa magnez nie zaszkodzi, w poprzedniej ciąży miałam przepisany razem z potasem na skurcze (nie pamiętam nazwy piguł)

u mnie brzuch widać:baffled: ten po poprzedniej ciąży jeszcze:-p nie udało mi się schudnąć, ale w jedne portki już ledwo się dopinam
dziś wizyta u gina i usg, jestem okropnie ciekawa jak to tam wygląda (mam półpasiec, prawdopodobnie przez to od czwartku do wczoraj mega ból przy pachwinie, jakieś bakterie w moczu, dziś wylądowałam u dentysty z okropnym bólem zęba, więc może i jakieś zapalenie się zaczęło robić :angry: ale modlę się cały czas, żeby było ok i wierzę, że tak jest:tak: jak nie ma nic to nic a jak się zacznie to wszystko na raz)
z włosami też muszę coś zrobić, ale sama stwierdziłam, że lepiej już poczekam i nie będę sobie nic dokładać;-)
ciuszków na razie nie kupuję, mam coś po starszym, a jak zabraknie, to później będziemy kupować (póki co kasa idzie na lekarzy)

wszystkim chorowitkom szybkiego powrotu do zdrowia życzę :tak:
 
u mnie brzuszek to już przed ciążą był ale teraz jest inny, bardziej twardy, najwiekszy wieczorem :)
ciuszków jeszcze nie kupuję, jeszcze na to sporo czasu, poza tym nie miałabym gdzie tego wszystkiego chować jak by mnie ogarnął szał zakupowy:)
 
fajna ta sukieneczka :tak: akurat rozmiarem by pasowała na mojego młodego (gdyby był dziewczynką ;p twierdzi, że nie jest, on tylko włosy długie chce mieć:D)
oj, jak dziś się okaże u gina, że wszystko faktycznie jest ok, jadę do MaCa po "zestaw ciążowy" ;p
 
dziuba już letnie sukienkeczki..ja jakoś nie lubie tak na tyle wprzód kupować..a byłam w Zarze i nawet na te malutkie ciuszki nie weszłam..jeszcze nie odczuwam takiej potrzeby:-) teraz musze dla mlodej kupić kurteczkę na wiosnę, a nie mogę znaleźć nic co by mi się podobało i było nie na 20 stopni tylko na naszą wiosnę..marzec, kwiecień. Jak już coś jest to cienkie i lekka podszewka..

no lody..mniam..wczoraj te w gelato były najlepsze...chociaż ja sie zastanawiam nad pizzą, moze mi mężuś przywiezie z pracy, zaraz zadzwonie:-)

A sukienka fajniusia:-)
nalka mój brzuch też największy wieczorem..
 
Oj... ja mam ciagłe, nieustające mdłości. O dziwo nawet jak śpię to jest mi niedobrze :baffled: ale co zrobić... W ciągu dnia pomagają mi pomidorki koktajlowe :-) i woda mineralna z cytrynką :-).Poza tym mam okropne zachciewajki np. na truskawki :-)
 
reklama
Witam :)
Dawno nie zagladałam, bo mój skarbek właśnie zaczyna wstawać i jest przy nim strasznie dużo roboty :)
Przeczytalam o lodach z maca i już napisalam do męża, żeby mi przywiózł jak bedzie wracał :)
U mnie też brzucho wielkie - nikt nie chce uwierzyć, że dopiero 3 miesiąc się zacznie, a teoretycznie waga stoi... :(
Nudności też już mi przechodzą, tylko jeszcze wielki wstręt do kurczaka został....
Jeżeli chodzi o kupowanie ciuszków do fasolki, to ja może coś pod koniec ciąży kupie, jeżeli się okaże, że to dziewczynka. Na małe rozmiary mam tyle ciuszków, że części mój Krystianek wcale nie założył (myślałam, że nie dostanę żadnych ciuszków od rodziny, a potem się okazało, że dostałam 3 wielkie torby od "znajomych rodziny")
 
Do góry