reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2025

Kurczę, wczoraj miałam jeden taki epizod który nie daje mi spokoju. Wieczorem przez pójściem poleciało mi trochę wydzieliny i była lekko zabarwiona na różowo. Przy podtarciu na papierze praktycznie nic nie było. Oprócz tego nic się nie działo, żadnego bólu ani nic. To się zdarzyło raz i do teraz się nie powtórzyło. Jestem w 8t5d ciąży. Myślicie że jest się czym martwić?
 
reklama
Kurczę, wczoraj miałam jeden taki epizod który nie daje mi spokoju. Wieczorem przez pójściem poleciało mi trochę wydzieliny i była lekko zabarwiona na różowo. Przy podtarciu na papierze praktycznie nic nie było. Oprócz tego nic się nie działo, żadnego bólu ani nic. To się zdarzyło raz i do teraz się nie powtórzyło. Jestem w 8t5d ciąży. Myślicie że jest się czym martwić?
Mi się wydawało ze też tak miałam, tzn widziałam w wc 🙈 na wizycie powiedziała że widzi beżową podbarwioną wydzielinę i nie ma plamienia i że jest ok.
 
Dopadł mnie katar i zaczyna rozkładać choroba .. i w związku z tym mam do was pytanie. Jeśli wezmę chorobowe teraz np na tydzień. To jeśli za np 2 miesiące będę chciała iść już na ciążowe L4 to coś to zmienia?
Słyszałam że kwota na macierzyńskim jest średnią z 12 miesięcy, pod warunkiem że w ciągu ostatnich 3 miesięcy nie było L4... Ale nie jestem pewna. Robi to u mnie różnice bo co miesiąc mam inną wypłatę ( praca na wynik).
Ale teraz lekarz rodzinny też wystawia Ci zwolnienie z kodem ciążowym, ja w piątek właśnie brałam zwolnienie od rodzinnego w związku z przeziębieniem, nwm czy to coś zmienia, ale zdrowie jest teraz najważniejsze, więc nie ma co ryzykować i chodzić do pracy
 
No to ja bym na okrągło jadła słodkie, ale muszę się hamować🫣 odrzuciło mnie od mięsa, mdłości sprawiają ,że apetyt mam słaby, dzisiaj na obiad jadłam swoje frytki, poprawiłam żelkami Akuku niezbyt zdrowo, ale na nic
innego nie było ochoty 🤷‍♀️ wczoraj jadłam rybę w pomidorach z puszki też mi się zachciało😅
Ogólnie to staram się jeść owoce i warzywa, pije zdrowe smoothie, ale sporo grzeszków ostatnio popełniam🙈
Ja codziennie musiłam coś słodkiego i kawusię z mlekiem. Najlepiej ze trzy sztuki. Ale no totalnie nie mam ochoty na słodycze a jak już wezmę gryza to mnie mdli i kawusia też nie wchodzi. Za to wszystko co trochę ostrzejsze jest super 😂 a ogórki konserwowe jakie smaczne 😍


Że słodyczy to sok pomarańczowy - schodzi litrami, jak nigdy 😂
 
Ale teraz lekarz rodzinny też wystawia Ci zwolnienie z kodem ciążowym, ja w piątek właśnie brałam zwolnienie od rodzinnego w związku z przeziębieniem, nwm czy to coś zmienia, ale zdrowie jest teraz najważniejsze, więc nie ma co ryzykować i chodzić do pracy
Nie no jasne że nie ma co ryzykować. Wzięłam na jutro urlop i zobaczę co dalej. Nie wiem czy wystawia z kodem ciążowym.
Zastanawiam się bo później przez półtorej roku co miesiąc np. o tysiąc mniej dostawać to jednak warto przemyśleć i się upewnić a nie bardzo jest gdzie. W kadrach nie mogę zapytać bo nie powiedziałam w pracy jeszcze o ciąży.
 
Nie no jasne że nie ma co ryzykować. Wzięłam na jutro urlop i zobaczę co dalej. Nie wiem czy wystawia z kodem ciążowym.
Zastanawiam się bo później przez półtorej roku co miesiąc np. o tysiąc mniej dostawać to jednak warto przemyśleć i się upewnić a nie bardzo jest gdzie. W kadrach nie mogę zapytać bo nie powiedziałam w pracy jeszcze o ciąży.
Zajrzyj na ten profil tam jest sporo informacji o macierzyńskim i l4. Mnie niestety macierzyński nie dotyczy, bo mam umowę na czas określony, więc po porodzie będę się starać o kosiniakowe jedynie. Link do: Anna Wydrych | Ekspertka P.Pracy (@mamaiprawo) • Instagram photos and videos
 
Zajrzyj na ten profil tam jest sporo informacji o macierzyńskim i l4. Mnie niestety macierzyński nie dotyczy, bo mam umowę na czas określony, więc po porodzie będę się starać o kosiniakowe jedynie. Link do: Anna Wydrych | Ekspertka P.Pracy (@mamaiprawo) • Instagram photos and videos

Jeżeli masz umowę o pracę na czas określony. I owy określony czas kończy się po 12tc to pracodawca ma obowiązek przedłużenia tej umowy do porodu. A potem normalnie przysługuje Ci zasiłek macierzyński z ZUS przez 12 miesięcy który jest taka sama kwota jak byś tam nadal pracowała i miała macierzyński

Jedynie kto inny Ci te pieniądze przesyła i nie masz gdzie wrócić po roku
 
Jeżeli masz umowę o pracę na czas określony. I owy określony czas kończy się po 12tc to pracodawca ma obowiązek przedłużenia tej umowy do porodu. A potem normalnie przysługuje Ci zasiłek macierzyński z ZUS przez 12 miesięcy który jest taka sama kwota jak byś tam nadal pracowała i miała macierzyński

Jedynie kto inny Ci te pieniądze przesyła i nie masz gdzie wrócić po roku
O kurcze to nie wiedziałam, że to tak działa, dziękuję.
 
reklama
Do góry