reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wózki i foteliki

Norge - pamiętam że miałaś kupić mutsy. Jestem ciekawa jakie kupiłaś kółka urban rider czy 3 rider czy 4 rider? Jaką masz gondolę i jaki fotelik do tego i czy jesteś zadowolona.
 
reklama
Kaczusia - muszę ci powiedzieć że jak masz buzz to się ciesz speedy to porażka. Dziś byłam w sklepie i skutecznie się wyleczyłam ze speedy. Za to mam teraz dylemat Quinny buzz czy mutsy. Mi osobiście zależy na gondoli i foteliku aby jeździł na kółkach. Tylko w Mutsy nie muszę kupować spacerówki a tylko to co chcę.
Kółka 4 rider + gondola + fotelik z rozkładanymi plecami wyszło 2400 natomiast Quinny buzz nie mogę kupić bez spacerówki a jakoś mnie nie przekonała spacerówka Quinny w buuzie wydaje mi się za mało miejsca na nogi i komplet spacerówka, gondola, fotelik maxi cosi wyszło 2800. Jedyne co u mnie przemawia za buzz to łatwość skłądania i rozkładania kółek w mutsy niby też jest prosto ale to podwozie jakieś szersze większe koła są cięższe itd
Jeżeli chodzi o jakość to wg mnie Quinny przy mutsy to jak trabant do mercedesa.
Przy Quinny obawiam się czy dotrwał by do lata natomiast mutsy rewelacyjny dla mamuś które mają ochotę na jeszcze jedno dziecko i nawet nie jedno.
Zastanawiam się co wybrać jedynie dlatego że najwięcej czasu do lata będę spędzać z Kornelem gdy będę odwozić dzieci do szkoły, jeździć na szczepienia do enel medu a to są centra handlowe, i ew. na taras w gondoli. Po wsi nie ma za bardzo gdzie jeździć. Muszę chyba jeszcze raz podjechać do sklepu zapakować wózek do samochodu skłądać, rozkładać i zobaczymy, który wygodniejszy
 
Mamba ja wczoraj, bo wielkich trudach (głownie w podjęciu decyzji) kupiłam Mutsy
4 rider + gondola + fotelik rozkładany na płasko. Byłam mu bardzo przeciwna ze względu na płytką i wąską gondole, moim faworytem był Peg Perego, ale właśnie dzięki temu, że konstrukcja wydaje się "lżejsza" i bardzo fajnie i wygodnie składa sie do bagażnika, a po zdjęciu kół (jednym ruchem) zajmuje mało miejsca, zdecydowaliśmy się na niego.
Dodam jeszcze, ze kupiłam okazyjnie używany przez 4 miesiące, na gwarancji i za cały komplet zapłaciłam 1300.
Jestem ciekawa, czy ktoś ma jakieś doświadczenie z tym wózkiem i może sie podzielić opinią.
 
Fiolka powiedz jak dajesz sobie radę sama ze skłądaniem i rozkładaniem wózka i jaki masz kolor ?
Co do kółek mi 4 rider wydaje się najbardziej stabilny, najlepiej się go prowadzi. Urban rider porażka w jeździe do tyłu albo ja kiepsko sobie z nim radzę, natomiast 3 rider jest za mało stabilny. chciałam nim skręcić i wycofać to przechylił mi się na bok - wyleczyłam się z 3 kolowca
 
Jeżeli chodzi o stelaż, to tylko 4 rider wchodził w grę, pozostałe nie dały sie prowadzić, a 3 kołowca, to w ogóle nie braliśmy pod uwagę. :tak: Chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia, ale ja nie chciałam ryzykować. Ja mam czerwony, gondole odpinam jednym "klik" i zdjęta, a stelaż składa się przyciskając guzik na rączce i podciągając blokadę na stelażu jednocześnie, bardzo łatwo i przyjemnie.Rozkłada się natomiast jedną ręką zwalniając blokadę.
 
Ja za duzo wyboru to nie mialam wiec sie ciesze z tego co mam. W Quinny buzz bardzo podoba mi sie rozkladanie, po prostu bajer naciska sie guziczek i robi to sam :tak: ma jakies tem pneumatyczne cosik ale juz skaldanie to mnie wkurza :wściekła/y: nie daje sobie z tym rady, moze z czasem sie naucze ale na razie mi wogole nie wychodzi, moj maz tez mam lekkie klopoty.
 
ja też mam zawsze kłopoty z opanowanien techniki składania i rozkładania różnych elementów i to się u mnie tyczy niestety wszystkich wózków...:-) z podziwem patrzę jak panie ze sklepiu rach-ciach składają i rozkaładają, a ja z głupią budą od gondoli szarpię się jak wariat, mając uczucie, że mi 3 ręki bakuje :-) w sklepie powidzieli mi, że to tylko kwestia wprawy i z czasem się nauczę... jak nawet szympans to opanuje to jest dla mnie nadzieja :-):-):-)
 
Ja przy skaldaniu probowalam sobie pomagac i rekami i nogami i nie wychodzi :wściekła/y: juz nie wiem. Rzeczywiscie w sklepie wygladalo na takie proste kobieta go zlozyla prawie jedna reka a ja nie potrafie :no:
Ciekawe jak to bedzie z malenstwem zima nim jak sie uporam z wozkiem to mala bedzie sie juz na pewno darla w nieboglosy :-D:-D:-D
 
U mnie sprawa się przesądziła z wózkiem, kupiłam gondolę mutsy więc muszę już dokupić kółka od mutsy.
Nie jestem tylkopewna co do fotelika czy mutsy play czy maxi cosi. Dziewczyny: Norge, Melani wy macie takie wózki powiedzcie coś o tych fotelikach, mówią, że są (w porównaniu do maxi cosi) do d....
Ze są płytkie, głowa nie jest chroniona itd co wy na to?
 
reklama
Mi tutaj wszyscy bez wyjatku polecali Maxi Cosi moj maz mowi, ze mieli raz jakis inny i po miesiacu kupowali nowy bo tamten byl za plytki i jakis niestabilny.
 
Do góry