reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wojtuś 25tydz. 03.01.2011

Nooo AGa, dzielna matka Polka z Ciebie:) Dobrze tak panu drowi jednemu:)
Super:)

Ja Ci powiem, ze mi wszyscy mówią, ze to nasze błogosławieństwo, że Franc taki charakterny jest - bo to go napędza i ratuje przed opóźnieniem umysłowym (w związku z opóźnieniem ruchowym). Tak wiec tez pocieszaj się w ten sposób:) he he:)
 
reklama
Kchane mamusie, pomóżcie proszę.
Wynik APTT 46-już wiem, że norma jest do 36 i rozumiem też (a może się mylę?) że kolejne badania były robione już pod kątem hemofilii (obym się myliła)
Czynnik8 65% a czynnik9 35% i tu jestem w kropce bo nie wiem jak interpretować?
 
Agata, Ty do lekarza pędź, niech Ci wyjaśni.. I dlaczego hemofilia? Dlaczego sprawdzali APTT?
Wiesz, jakby każda zaczęła pisac , co u jej dziecka, pod jakim kątem, jeśli dodasz wiedze z internetu, to...osiwiejesz...
 
Franiowa, tutejsza rzeczywistość... nie popędzę do GP.
APTT-widocznie kilka razy wyszło,że krzepnie dłużej.
Od stycznia faktycznie posiwiałam.
Ponownie mają sprawdzić jak mały będzie około roku więc kurka życiu to nie zagraża jak mniemam?:(
 
Słuchaj, gdyby to była hemofilia / zespół antyfosfolipidowy, to myślę ze badania mielibyście w te pędy.
Nasza dr mówiła mi zawsze, że wczesniakom na początku maja prawo wychodzic różne anomalie- cena za wyciagniecie za uszy kostusze z łap..:(

A co to sa w ogóle za czynniki, o których piszesz???
I kiedy idziesz do dr?
 
Już mówię, bo aż mi się gorąco zrobiło przedtem.
Mają związek z krzepliwością krwi. Myślę, że zrobili dlatego bo ten APTT jest wydłużony.
Tylko, że ja nie miałąm pojęcia o takim problemie. Ch.olerny drugi szpital!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I teraz dopiero dostałam z Walii cokolwiek jak również info, że kontaktowali się z hematologiem (!) który zalecił powtórkę badań około pierwszego roku życia (może właśnie ze względów o których Ty piszesz)
Do dr nie idę bo GP to ten Szkot co recepty dać nie chciał i pojęcia nie ma o Wojtku a we wtorek przychodzą i pielegniarka i HV, poza tym czekam już na list z umówionym terminem do specjalisty od wcześniaków więc pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość.
Ten specjalista jest w tym szpitalu co jechałąm osłuchiwać Wojtusia więc mam nadzieję, że się zna, bo zrobili na mnie dobre ważenie poza tym mają sprzęt i ratują też takie skrajne wcześniaki.
A te barany z Milford to nawet nic mi nie powiedzieli dekle jedne, a pobierali mu krew tuż przed naszą przeprowadzką około 20 lipca, list dostałam dziś, ni stąd ni zowąd.
 
Ostatnia edycja:
Agawhite czy w Twojej rodzinie były jakieś przypadki zachorowań na hemofilę, bo z tego co wiem to jest choroba dziedziczna przenoszona tylko przez kobiety, a zachorowania dotyczą tylko mężczyzn. Jeśli nie było takich przypadków to tę ewentualność możesz wykluczyc
 
Nie mam pojęcia na temat mojej rodziny ale raczej nie. Jednak kurka mogę być nosicielem nie wiedząc. Poza tym wyczytałam, że czasem się zdarza, że jest bez przyczyny. Ot, tak, choć nie do końca, bo np. zła przeszłość położnicza jak również leczenie, które wpłynęło na układ odpornościowy i wtedy któreś komórki mogą zachowywać się inaczej niż powinny w odpowiedzi na dajmy na to skaleczenie czy krwawienie, bo są uszkodzone.
 
reklama
Aga, kuźwa..ani chwili spokoju, co?
Poczekaj na wizyty i wypytaj ich o wszystko. Masz tę przewagę nad nami wszystkimi tutaj, ze masz przygotowanie medyczne, więc nikt ci nic nie ściemni!
 
Do góry