reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wojtuś 25tydz. 03.01.2011

reklama
ojej no to super!!!!! Wojtuś zaskoczył mame ... chyba jeszcze nie raz popłyną ci łezki szczescia...
Czyli mam rozumieć Agnieszka ze z jedzeniem tez sie poprawiło? Ciekawa jestem ile teraz brzdąc waży ... Nie wiem czy Cie juz o to nie pytałam... rozszerzasz diete małemu biorac pod uwage wiek korygowany, czy urodzeniowy???
Marzy mi sie aby pósc do pracy chociarz na part time, ale mały jest na cycu wiec zastanawiam sie kiedy moge zaczac mu rozszerzac diete....
Jeremek jest uzalezniony od cyca ... dla mnie to masakra bo jak zasypia to z cycem , jak cos mu tam dolega to cyc... i tak w koło... śpi ze mna przytulony do cyca... a ja mam czasem ochote uciec ale cyca nie zostawie.... Czasami jestem juz taka zmeczona ze nachodza mnie myslli aby podac małemu mieszanke mleczna i zakonczyc laktacje ...zmeczona jestem okropnie
Jeremek wazy 4500g klops z niego i xaczoł nam głużyc w koncu bo juz sie zaczynałam martwic ... usmiechy rozdaje na lewo i prawo , główkę podnosi jak lezy na brzuszku, ale tak jak Wojtuś to juz nie główki nie podciagnie :(
Ciesze sie bardzo z postepów Twojego dzielnego szkraba ... buziale dla niego :))))
 
amethys, kobieto! tylko, że Wojtuś ma prawie 8 miesięcy a Jeremi 3!
Jak Wojtuś miał ten wiek co Jeremi teraz to byliśmy jeszcze w d. i na Cepapie.
Tak, z jedzeniem mu się poprawiło ale w dalszym ciągu rano i wieczorem dajęmu gaviscon do mleczka-widzimy, że trzeba.
Pierwszy jedzonko ze słoiczka próbował jak miał korygowane jakieś 3 i pół bo musiał mieć skądś kalorie wtedy, co mleczko przestał pić. Czyli jak miał się urodzić koło 17 kwietnia to pierwszy słoiczek zjadł pod sam koniec lipca. Czyli jakiś miesiąc temu w sumie.
Koło 20 kwietnia zaczęłam karmić butelką.
 
Chciałaby sie wstrzymac z rozszerzaniem diety Jeremkowi.... tak mysle ze najwczesniej bym mu wprowadzała pod koniec stycznia .. Z niego to taki klops wazy 5kg wiec skora cyc mu tak dobrze służy nie bede sie wyrywała
Tak sie zastanawiam Wojtuś nie pije mleczka? Moze cos zle zrozumiałam bo to przecierz maluszek jeszcze jest.....
Aga jak tam u Was ? Jak ty sie trzymasz i jak tam Wojtuś? Zaczeła sie szkoła wiec przybedzie Ci pewnie obowiazków... Wozisz dzieciaczki do szkoły? Dziewczyno ja narzekam ze jest mi ciezko ale jak Ty sie organizujesz to nie mam pojęcia.... Pozdrawiam Cie serdecznie
 
Ja się wtrącę ino krótko - diete nakazano mi w IMiDz rozszerzać krasnalowi wg wieku skorygowanego. I tak tez czyniłam byłam
 
Wojtuś oczywiście pije mleczko, każde zagęszczone mniej lub więcej kaszką.
Obecnie flaszki nie chce i smęci ale robię mu na tym mleczku kaszki i wcina jak choinka łyżeczką. Mąż daje mu butlę bo jednak musi jakąś wypić a ja nie mam tyle siły jak mały się wyrywa.
Poza tym smęci i się ślini jak nie wiem, chyba na ząbki.
A ja... trzymam się bo muszę ale najchętniej... to wiecie. Poszłabym w pieron.
Heh, pochwalę się, zorganizowanie to moje drugie imię ;) ale nie ukrywam, czasem chętnie powyłabym do księżyca.
Dzieci albo wożę do szkoły autem (jedziemy dzieci i ja) albo idziemy pieszo (dla zdrowia), zależy od pogody.
Nowe pokarmy również miałam wprowadzać z wiekiem korygowanym, tak jak i zmianę mleka (wkrótce) ale kiedy sytuacja wymagała skorygowania, zmian, to polecono mi ciut wcześniej spróbować podawać najpierw kaszki i pomału obiadki.
Wojtuś ma się nieźle pod względem rozwojowym, obecnie niestety ma katar i troche kaszle ale bacznie go obserwuję i robię co mogę.
Wojtuś ma 8 miesięcy, czyli 4i pół:
 
Ostatnia edycja:
Brawo!!! Jak slicznie trzyma główkę.. Wojtuś chyba z tych "długich" facecików :)
Aga pewnie wiesz o tym ale wspomne ze sa takie mleczka z podwyzszona kalorycznościa dla takich właśnie szkrabów niejadków ...
Ja ostatnio wspomniałam lekarzowi ze chciałabym wrócic do pracy co wiaze sie z wprowadzeniem mieszanki jeremkowi i potrzebuje recepte ... nie był zachwycony delikatnie mówiąc. skonczyło sie na tym ze nie dał recepty.... a ja mam czesto dosyc juz tego karmienia piersia.... a taka ze mnie wstretna mama ;)
Aga spróbuj moze dowiedziec sie o organizacji Bliss wiem ze oni pomagaja przy załatwieni rehabilitacji i innych takich sprawach.....
Wojtus wyglada super... jak na niego patrze to zaczynam wierzyc ze i jeremek moze uniknąc problemów..
Pozdrawiam Cie serdecznie
P.S Jak ci sie tam mieszka na nowym????
 
reklama
Do góry