reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Happybeti dziękuję :* :tak: Wioli wiem, że nie chciałyście mnie straszyć :blink: Sama też od razu chciałam biec na dyżur, albo wzywać lekarza, jednak wczoraj wieczorem udało mi się porozmawiać z koleżanką o której pisałam i ona mnie uspokoiła. Jak zauważyli u swojego małego zgrubienia, pojechali na ostry dyżur a stamtąd odesłali ich do domu i kazali jechać do chirurga. Dopiero po kilku miesiącach zoperowali mu to (tylko przepuklinę pachwinową, bo pępkową zaklejają). Podobnie jak u happy najpierw kazali obserwować i tyle. Dlatego też już na spokojnie pojadę w poniedziałek po skierowanie. W tygodniu odwiedzimy chirurga i zobaczymy co dalej. Podejrzewam, że prędzej czy później wyśle nas na zabieg. Wolałabym wcześniej, bo nie chciałabym czekać aż coś zacznie się dziać.
 
reklama
Dziewczyny, dzięki za troske :* Patryk jest zdrowy, naszczęście :-) Wczoraj byliśmy u lekarza i kazał robić inhalacje, bo ten kaszel może być alergiczny. Wizyte u alergologa mamy pod koniec miesiąca więc podpytamy co i jak.

A jak tak piszecie, że on ciągle chory to chyba zacznie pisać też jak jest zdrowy hehe bo wychodzi na to że prawie nie zdrowieje ;-) Napewno choruje troche więcej niż dzieciaczki siedzące w domu, chociaż nie wszystkie, ale wszystko jest w normie. Niestety takie częstsze chorowanie prawie każdego czeka jak dziecko pójdzie do żłobka/przedszkola, nie ma na to rady :sorry:

elusia, od nie dawna dajemy bioaron C na odporność. Immulina u nas jest całkowicie niedostępna :no: no i szacun za spacerki, ja podobnie jak nat czy makuc, w wolny dzień nie jestem w stanie się zmobilizować do wyjścia wcześniej niż popołudniu :-p

renata, super, że wszystko ok. :-)

aniawa, przykro mi, że coś takiego przyplątało się do Wojtusia :-( Ja nie miałam nigdy z tym styczności więc nie pomoge, ale dobrze, że był ktoś kto cie jednak uspokoił. Będę trzymać kciuki za wizyte u lekarza!

kania, dawidowe, a jak tam wasze żłobkowe dziewczyny się czują ? ;-)
 
Roxannka dzięki, że pytasz *** u Oliwii odpukać na razie poza katarem, jest ok :-)
Ogromnie się cieszę, że z Patrykiem wszystko dobrze, że zdrowy.
Szczerze to teraz wszystko zwalają na alergię, zwłaszcza jak lekarz wie, że dziecko jest już uczulone na coś to diagnoza jest natychmiastowa - alergiczne.
 
Ostatnia edycja:
Roxannka super, że Ptyś wyzdrowiał! Z kaszlem na tle alergicznym wszystko jest możliwe. Może Patryczek ma też jakąś alergię wziewną stąd kaszel. Moja Zuzia dla odmiany z powodu alergii i przewlekłego kataru non stop chorowała na uszy. Masz rację, że większość dzieci ma okresy kiedy więcej chorują. Córka nie chorowała w żłobku, ale odbiła sobie w przedszkolu, bo przez pół roku naokrągło biegałyśmy po lekarzach :eek:
 
No to żebymy nie było zbyt kolorowo ... Patryk znowu jest chory :confused2: Tzn ten kaszel to jednak nie było takie nic bo zrobił się z tego stan zapalny w płucach. Dzisiaj miał prześwietlenie i dostał antybiotyk.
Chociaż nie ukrywam, że troszke się ciesze (oczywiście nie z tego że jest chory) bo już się martwiłam że on ma taki okropny kaszel od 2 tyg. a lekarze mówią że jest zdrowy i nic mu nie jest, a dziecko nie może spać, jeść i prawie płuca sobie wypluwa. Tak to chociaż jest diagnoza i może wkońcu mu ten kaszel przejdzie, wyzdrowieje i prześpimy całą noc :sorry:
 
Roxi kurcze to żal malutkiego, ale z drugiej strony pomylić kaszel alergiczny z stanem zapalnym na płuckach ehhhhhhhhhhhh.
No i u nas przeziębienie. Katarek póki co i mam nadzieje, że jednak się nic nie rozwinie.

I wiecie co kuźwa leki drogie jak niewiem co ........nie dość, że dla małża antybityk 50 zł(bo przecież nie ma refundacji) chyba, że jest ubezpieczenie(tylko był jakiś baran w aptece i mówi, że musi mieć oryginał RMUA- to mu pokazujemy, że M. ma firmę gdzie indziej i tylko mu w pDF wysłali potwierdzenie i sami drukowaliśmy) i nie uznał tego i jutro pojedziemy do innej apteki..
 
reklama
Do góry