reklama
Nat dobrze, że Pudziankowi zrobią testy.Przynajmniej się dowiecie wkońcu co z tą alergią
Renata, no niezłe przygody miewasz. Ale najważniejsze , że z Boryskowi nic się nie stało, no i podziwiam Cię, za ten power, który masz w gonitwie do lekarzy. Najważniejsze , że już załatwiłaś to ośiwadczenie i masz spokój na jakiś czas.
Roxi no to powodzenia na wizycie, hmm... te choróbska wciąż nie chcą na dobre odpuścić Patryczka. A dajesz coś na odporność? a może to kaszel alergiczny?
a teraz pytanie do IDY lub LOLISZY bo wiem, że one podają IMMULINĘ.
Czy jeśli skończył sie syrop to można kontynuować, czy trzeba miesiąc przerwy zrobić? ( bo coś ostatnio wyczytałam w necie, że powinno się odczekać, aby znów zacząć podawać)
No i muszę pochwalić skuteczność tego syropu, bo po ostatnich migdałach cisza, i oby tak zostało.
No i obowiązkowo mamy dwa spacerki dziennie , podobnie jak chyba u Happy.
Wieczorny spacer zapobiega właśnie chorobom układu oddechowego, może związane to jest z większą wilgotnością powietrza.
Renata, no niezłe przygody miewasz. Ale najważniejsze , że z Boryskowi nic się nie stało, no i podziwiam Cię, za ten power, który masz w gonitwie do lekarzy. Najważniejsze , że już załatwiłaś to ośiwadczenie i masz spokój na jakiś czas.
Roxi no to powodzenia na wizycie, hmm... te choróbska wciąż nie chcą na dobre odpuścić Patryczka. A dajesz coś na odporność? a może to kaszel alergiczny?
a teraz pytanie do IDY lub LOLISZY bo wiem, że one podają IMMULINĘ.
Czy jeśli skończył sie syrop to można kontynuować, czy trzeba miesiąc przerwy zrobić? ( bo coś ostatnio wyczytałam w necie, że powinno się odczekać, aby znów zacząć podawać)
No i muszę pochwalić skuteczność tego syropu, bo po ostatnich migdałach cisza, i oby tak zostało.
No i obowiązkowo mamy dwa spacerki dziennie , podobnie jak chyba u Happy.
Wieczorny spacer zapobiega właśnie chorobom układu oddechowego, może związane to jest z większą wilgotnością powietrza.
Ostatnia edycja:
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
pomijając fakt, że chyba musiałabym się rozdwoić, żeby 2 spacery dziennie zaliczać to też zdecydowanie jestem za dużym leniem w tej kwestii i jedno łazikowanie dziennie zdecydowanie nam wystarczy (a może raczej bardziej mi niż Alicji ;-)) ELUSIA Ty miałaś z Natalką jakies problemy jeżeli o jej odporność chodzi, skoro zdecydowałaś się tą immulinę zakupić? U nas tfu, tfu poza jedną poważniejszą chorobą zaraz po urodzeniu i raz katarem w chorobowych kwestiach cisza. nawet temp. nigdy Alicja nie miała.Ja jestem za dużym leniem, żeby dwa spacery w taką pogodę paskudną
A ROXI czekam na wieści po wizycie! i dużo zdrówka dla Ptysia, boś bidulek nie może się wykaraskać z tego chorowania :-(
Renatka dobrze ze tylko na strachu się skończyło ale lepiej zawsze sprawdzić czy wszystko ok niż się zamartwiac
Roxi oj biedny ten twój ptys tez pomyślałam ze może to alergiczny kaszel powodzenia u lekarza
Ja tez jeden spacer dziennie niemialabym kiedy iść na drugi szybko ciemno się robi a po ciemku tutaj nie jest wskazane spacerowanie
Roxi oj biedny ten twój ptys tez pomyślałam ze może to alergiczny kaszel powodzenia u lekarza
Ja tez jeden spacer dziennie niemialabym kiedy iść na drugi szybko ciemno się robi a po ciemku tutaj nie jest wskazane spacerowanie
Makuc postanowiłam kupić ten syrop bo Lolisza go zachwalała, i koło roczku Natalka zaczęła chorować, pierwsze przeziębienie, potem angina, i po tygodniu wyleczenia zaraz migdały.Zatem postanowiłam go kupić i jak narazie mamy spokój.Możliwe , że szczepionki też osłabiły jej organizm bo były po pierwszym przeziębieniu.
Na spacery rano koło 10.30 chodzę ja albo teściowa, a potem po południu idziemy w trójkę ( oczywiście z mężem, żebyście nie pomyślały, że z teściową) . Zauważyłam znaczną poprawę, lepiej jest dotleniona chyba bo śpi cała noc od około 20 do 8 rano codziennie.Dziś nawet wstała o 8.30, także jestem w szoku. A ja wkońcu mogę się wyspać!!!
Ja ogólnie też jestem leń, ale tą godzinkę , czy półtorej jestem rano w stanie poświęcić, a przy okazji zakupy drobne zrobić.
Na spacery rano koło 10.30 chodzę ja albo teściowa, a potem po południu idziemy w trójkę ( oczywiście z mężem, żebyście nie pomyślały, że z teściową) . Zauważyłam znaczną poprawę, lepiej jest dotleniona chyba bo śpi cała noc od około 20 do 8 rano codziennie.Dziś nawet wstała o 8.30, także jestem w szoku. A ja wkońcu mogę się wyspać!!!
Ja ogólnie też jestem leń, ale tą godzinkę , czy półtorej jestem rano w stanie poświęcić, a przy okazji zakupy drobne zrobić.
makuc
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Kwiecień 2010
- Postów
- 6 284
ELUSIA dziękuje za wyjaśnienie to teraz rozumiem, skąd ta immulina. A samozaparcia odnośnie porannych spacerów zazdroszczę, tym bardziej, że dla mnie niemożliwością jest dobrowolne wyjście z domu przed 13 i cieszę się, że tak doobrze spacery, jak i immulina na Natalkę działają. Oby tak dalej!
renata borysek
Fanka BB :)
Kania wszystko już chyba w normie,tak na moje oko,dzisiaj już chodzi ładnie.
reklama
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
mam tak samodla mnie niemożliwością jest dobrowolne wyjście z domu przed 13
Renata super, że dzisiaj już lepiej.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: