mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
My dzisiaj musieliśmy jednak pójść do lekarza, bo nagle Łukaszowi wyskoczyła temperatura 38,9. Do tego cały rozgrzany był, ten okropny kaszel do tego cieknący katar z nosa. Pojechaliśmy do naszej przychodni a tam i babka mówi że dziś nas już pani doktor nie przyjmie bo ma już limit pacjentów a ona pracuje tylko do 19! I że mamy przyjść jutro. No to ja wyszłam z tej przychodni i się rozryczałam( nie wiem co mi się stało), moje dziecko tak mi płakało, widziałam jakie słabe było a oni mnie odesłali do domu... mąż jak to zobaczył to dowiedział się na szybko o przychodni całodobowej i pojechaliśmy tam i tam nas przyjęli bez problemu.
Wszystko jest na drodze infekcyjnej. Oskrzelowo ok, a już się przestraszyłam że coś będzie nie tak, bo tak to on jeszcze nie kaszlał strasznie.
Mam nadzieję że gorączka nie będzie wyższa niż jest...
Wszystko jest na drodze infekcyjnej. Oskrzelowo ok, a już się przestraszyłam że coś będzie nie tak, bo tak to on jeszcze nie kaszlał strasznie.
Mam nadzieję że gorączka nie będzie wyższa niż jest...