Alicja jakaś dziwna ta lekarka, choć nie ona jedna tak podchodzi do sprawy. Ja zmieniałam dzieciom pediatrę po urodzeniu Wojtusia (u nas są dwie lekarki). Ta do której chodziłam z córką była średnio zainteresowana młodym. Wszystko wyglądało tak jakby chciała mnie szybko spławić. Wcześniej nie narzekałam, ale tutaj nie spodobało mi się jej podejście. Natomiast ta druga, zawsze wypytuje, osłu****e, ogląda mi dziecko z każdej strony. Nigdy do niej nie chodziłam, bo jej nie lubiłam a potem miło się rozczarowałam.
reklama
natolin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Luty 2010
- Postów
- 8 818
to ja teraz apropos wizyty swojej u lekarza (napiszę tu, bo coś mi się wydaje, że LOLISZKA na główny już nie zagląda za bardzo a może coś będzie wiedzieć). gadałyśmy już wcześniej trochę chyba odnośnie siniaków. dziewczyny, mi się one ciągle robią, mama stwierdziłam, że powinnam badania krwi zrobić. jak myślicie?
Roxannka
Pracująca mama!
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2010
- Postów
- 3 356
Nat, ja się nie znam, ale myśle że ogólnie zrobienie sobie badania krwi nie zaszkodzi, zawsze to spokojniejsza głowa i wiesz że wszystko jest ok. :-)
Ja ostatnio sobie zrobiłam no i musze brać żelazo, a tak poza tym wiem że wszystko dobrze a teraz męża próbuje przekonać ale to ciężki przypadek jak musiał zrobić badanie grupy krwi jak w ciązy byłam to mu się siniak zrobił i prawie przez tydzien przeżywał że go kłuli a jak mnie co miesiąc przez 9 miesięcy to nic nie mówiłam
Ja ostatnio sobie zrobiłam no i musze brać żelazo, a tak poza tym wiem że wszystko dobrze a teraz męża próbuje przekonać ale to ciężki przypadek jak musiał zrobić badanie grupy krwi jak w ciązy byłam to mu się siniak zrobił i prawie przez tydzien przeżywał że go kłuli a jak mnie co miesiąc przez 9 miesięcy to nic nie mówiłam
to ja teraz apropos wizyty swojej u lekarza (napiszę tu, bo coś mi się wydaje, że LOLISZKA na główny już nie zagląda za bardzo a może coś będzie wiedzieć). gadałyśmy już wcześniej trochę chyba odnośnie siniaków. dziewczyny, mi się one ciągle robią, mama stwierdziłam, że powinnam badania krwi zrobić. jak myślicie?
czasem siniaki robią się ,jak się ma kruche naczynia krwionośne, wystarczy lekko się uderzyć albo uszczypnąć, ale badanie krwi nie zaszkodzi zrobić
renata borysek
Fanka BB :)
Natolin ja mam tak samo,wystarczy ze się lekko puknę o jakiś kant czy lóżko i mam takiego siniaka jakbym co najmniej spadła z kilku schodów i też zrobiłam badanie krwi-za mało żelaza.
Natolin może taka "uroda", a z badań w takiej sytuacji warto zrobić układ krzepnięcia.
Ladygab, jak okragły to ja bym sie nie martwiła, ale przy okazji niech pediatra zerknie. Na słonko nie wystawiaj, jesli już to posmaruj kremem z dużym faktorem.
Ladygab, jak okragły to ja bym sie nie martwiła, ale przy okazji niech pediatra zerknie. Na słonko nie wystawiaj, jesli już to posmaruj kremem z dużym faktorem.
nice-girl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2010
- Postów
- 3 236
Mąż był właśnie u kardiolog z wynikiem echa serca Przemka (bo z wynikiem to już nie kazała małego ciągać). No i nie ma wady serduszka - ufff... :-) Te głośne szmery wywołane są struną rzekomą - była widoczna na echo, ale ta struna to po prostu taka nietypowa budowa serca. Nie wpływa to jednak na wydajność pracy serduszka, tylko jak się krew o nią obija to powoduje te głośne szmery. Kardiolog powiedziała też, że ta struna może jeszcze z czasem wrosnąć w mięsień i w ogóle zniknąć. A jeśli nie zniknie to też nic się złego nie będzie działo :-) Tak się cieszę, bo martwiłam się tym, zwłaszcza jak każdy lekarz osłu****ący małego zaraz się pytał czy on ma wadę serca,bo takie szmery straszne ma.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: