my byliśmy dzisiaj u pediatry, bo Inka ma dalej taką plamkę na łokciu i na pleckach; nawet nie wspomniała że to może być jakieś uczulenie itp, tylko kazała kąpać z użyciem mydełka bambino i smarować plamki Emolium.przepisała wapno, kupiliśmy bananowe i na szczęście smakuje. jakby było inaczej to nie wiem jak bym te 2,5ml wcisnęła. poza tym Inka powinna ważyć 6600 a ma 5750, (tu szok przeżyłam, bo na pytanie czym karmię odpowiedziałam że wszystkim
i nie usłyszałam żadnego wykładu w stylu "czemu nie tylko piersią?"), leci cały czas 3 centylem, bo sprawdzała, no ale mamy zrobić morfologię, mocz, i fosfatazę alkaliczną, czy cuś. a najlepsze że młoda ma "miękką potylicę"... i że "kiedyś to się nazywało krzywicą" i najlepszy tekst "cyckowe dzieci tak mają"...
no i siedzę i przeżywam, a mąż się śmieje że jak zwykle panikuję...