reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

reklama
Sylwia ZG gratulacje!
Muminka szybkiego rozkręcenia się w takim razie życzę;-)
Nina powodzenia! musi być dobrze! a kiedy podejmą decyzję co dalej robić?

ja byłam dzisiaj u gina i wieści też bez rewelacji... ;/ niestety... ;/ znowu spadły mi płytki krwi i moja gin mimo iż raczej zachowawcza i wiecznie uspakajająca to dzisiaj sama zleciła szybkie działanie :( jutro rano mam zrobić różne badania dodatkowe i jak najszybciej odebrać wyniki i iść z nimi do położnej, bo mojej gin jutro nie ma i gdyby coś było nie tak to odrazu mam do lekarza, który jutro będzie pójść i on zadecyduje czy leczenie czy szpital...
boję się... jutro mam też usg w szpitalu i na tym usg mam koniecznie powiedzieć lekarzowi o tych płytkach krwi, bo to może coś zagrażać też dziecku, bo nie wiadomo czy z łożyskiem OK :( niby byłam prywatnie na USG trzy tygodnie temu i było OK, ale teraz boję się :(
no i wyczytałam, że z tymi płytkami raczej nie mam szansy na ZZO, a przy ewentualnej cesarce będę musiała mieć znieczulenie ogólne (którego panicznie się boję i wyleczyło mnie to z chęci CC)
smutno mi i nie wiem co myśleć dalej... a przez to wszystko o innych rzeczach u lekarza mi umknęło i nic nie dostałam na hemoroidy ani nie pobrała mi wymazu z szyjki macicy. ech... szkoda słów...
 
natolin nic się nie smutkuj, napewno wszystko będzie dobrze!!!
Pamiętaj że ważne jest pozytywne myślenie :) i pomyśl że to już końcówka i zaraz maleństwo będzie z Tobą :))
 
natolin a nie jestes moze podziebiona, albo baralas przeciwbolwe leki jakies ostatnio, moja dobra znajoma ma maloplytkowosc i zawsze jej po tym plytki mocno spadaja i po czyms jeszcze ale nie pamietam
 
nie jestem przeziębiona, a przeciwbólowych nie brałam przez całą ciążę. płytki mi spadają cały czas, gin powiedziała 3 tygodnie temu na wizycie, że zobaczymy jak będzie kolejnym razem, a dzisiaj było jeszcze gorzej no i tak jak mówię - tak jak ona raczej jest powściągliwa ze wszystkim tak teraz zaczęła od razu działać: dodatkowe badania i powiedziała, że jutro koniecznie mam je zrobić i jak najszybciej odebrać i do jakiegokolwiek lekarza jaki będzie, a on podejmie decyzje czy leczenie czy szpital...
 
natolin nie zamartwiaj się tak Kochana ( wiem- łatwo się mówi a ciężko wykonać) ,ale dopóki nie zrobisz tych badań na jutro to staraj się nie zamartwiać aż tak, bo dzidziuś też to odczuje. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze! Co ja mówię - na pewno będzie!! :)
Nina6x - bardzo dobrze że lekarz nie zbagatelizował tego i od razu zaczniecie działać w tej sprawie. Lepiej wiedzieć co może dolegać naszemu dziecku jeszcze w czasie ciąży niż nagle odkryć to i zacząć za późno leczenie.
Moja mała kuzynka urodziła się 5 lat temu z wynicowanym pęcherzem moczowym, to niby dość poważna wada,ale od początku jak ją zdiagnozowali- była pod kontrolą i naprawdę po tej dziewczynce nie widać żeby kiedykolwiek była chora. Dzieci z taką wadą mają np problem utrzymywać mocz i siusiać muszą od razu jak zachcą a ona potrafi ładnie wytrzymać i nie posikuje się. Jedyny minus to po prostu raz w miesiącu muszą oddawać mocz do badania czy jakieś bakterie się nie przypałętały.
Daj znać jak dowiesz się czegoś więcej.

A i Nina wszystkiego najlepszego dla starszego syna, bo widzę po suwaczku że dziś skończył 5 lat :):):)
 
Ostatnia edycja:
staram się nie zamartwiać, ale chciałabym, żeby było już jutro i mieć te wyniki i wiedzieć co i jak... mam fobię na pukncie tego, że przy porodzie stanie się coś mi albo dziecku, a ta małopłytkowość dodatkowo teraz mnie przerażą :-(
i jeszcze boli mnie kość łonowa bardzo, ale gin stwierdziła, że chodzę normalnie, więc, że wystarczy jak calcenato będę łykać..
 
Ja od czasu jak mi na usg wyszło że mam już gęste wody płodowe do tego stare łożysko zaczęłam też się stresować. Dobrze że mam te ktg to przynajmniej wiem że z maluszkiem okey wszystko,ale i tak jestem bardzo uczulona teraz na jego ruchy w brzuszku, ciągle je kontroluję. Na całe szczęście czuję te jego rozciągania, wiercenie się więc wiem że jest dobrze, ale jakbym przestała czuć to zaraz na IP jadę, bo te wody i łożysko w moim przypadku to już mogą oznaczać,że maluszkowi nie wystarczają.

Do tego jestem ciekawa co wyjdzie z tą moją cesarką,ale jak mi już moja położna sama zasugerowała to mam nadzieję że wyjdzie po mojej myśli. Byleby teraz dotrwać do soboty, bo mam wtedy kolejne spotkanie z położną, ktg i prawdopodobnie usg w szpitalu.
 
dobrze, że masz pod kontrolą i wiesz co kontrolować.
ja teraz to już nawet CC nie chcę :( bo z tego co wyczytałam to przez te płytki tylko znieczulenie ogólne mogłabym mieć, a ja mam schizę, że nie przeżyję porodu, więc bałabym się, że się nie obudzę po tym ogólnym znieczuleniu.
nie no zwariuję do jutra :-( ;-(
 
reklama
hej dziewczynki .ja po wizycie..
i jest tak sobie bo w sumie bylam u innejh ginki bo moja ma urlop-poswiecila mi duzo czasu bo az 25min(moja max 10 a przewaznie 5) no i w sumie duzo nie wziela 80zl z usg.
zbadala mnie i powiedziala ze szyjka długa choc moze sie juz skracac(wiec nie wiem czy sie skraca czy nie..
ysz.gif
) pobrala mi wymaz na paciorkowca-ktopry jak sie okazalo musialam przez cale miasto wiezc do laboratorium do szpitala(ale nie drogo bo jedyne 15zl)
powiedzialam o wszystkich dolegliwosciach ona mi wytłumaczyla-ze tak juz bedzie-coraz ciezej...
Martwie sie bo moja córcia nadal malutka
foch.gif
2070g.
wiec nie wiem w dwa tygodnie niby przybrala prawie 400g
doktorka stwierdzila ze jest malutka-drobna i tyle..bo rosnie przecierz w sumie
wód-nie jest za duzo jest mniej niz w szpitalu ale nie jest tragicznie-mam duzo pic i nie siedziec ani stac tylko lezec
confused.gif
rany...
no i pytam o plec-a ona oczywiscie nie widzi..bo tak nisko mala siedzi..
mam nadzieje ze ta plec z 21tc sie nie zmieni bo ja juz wszystko dla dziopy mam!
i mała sie nie obrocila dalej pupsko na dole!
poza tym zelaza brac nie musze bo mam dobre wyniki
jak polozna mierzyla mi cisnienie(jakas nowa-mloda siksa) to mowila ze mam strasznie wysokie i 3 razy mi mierzyla wiec ja jej mowie ze jakie bo zawsze mialam dobre-a ona na to to zmierzymy jeszcze raz i 4 raz mierzy i stwierdzila ze jednak dobre..
eek.gif
to ja juz nie wiem...
 
Do góry