reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty u lekarza - kiedy znowu i co nowego słychać?

Madlein- trzymam kciuki żeby wszystko pomyślnie poszło i żebyś mogła przytulić już swojego synusia:-). Oby się samo wszystko rozkręciło bez wywoływania.
czarodziejkaM- u mnie z tym ciśnieniem też nieciekawie. Ciągle sobie kontroluję i jak dobije do wysokiej liczby to udam się na IP bo już wcześniej miałam skierowanie na patologię z tego powodu. Też mi się te obrzęki pojawiły,ale na nogach tylko. Mam tak że jak na przykład siedzę sobie na nogach ( nie wiem jak to ująć) i na przykład mam spodnie dresowe to potem jak zmienię pozę to takie odciski mam czerwone na nogach, takie wklęśnięcia:szok:.
Nina6x- czekam na wieści co z tym pęcherzem, oby to znaczyło tylko nie wysiusianie się!
Alicja to zaciskaj teraz nogi chociaż jeszcze na tydzień:-).
Muminka to Ty teraz dopakowuj torbę do szpitala i idź rodzić córeczkę!:-)
pszczylaszczka ja chodzę na ktg i ostatnio mi też wyszły taki skurcze o jakich Ty piszesz i mi położna powiedziała że to brzuszek czasem mi twardnieje i to jeszcze nic się nie dzieje. Ja też nic nie odczuwam.
nice-girl nie zazdroszczę pójścia na patologię,ale z cukrem nie ma żartów tak więc jeśli masz tam być pod dobrą opieką to lepiej iść, może się okaże że Cię jednak poobserwują i wypuszczą. Weź od kogos poza Lolisza numer telefonu żebyś mogła zdać nam relację co u Ciebie bo tak jak piszą dziewczyny- Loliszy ma nie być przez najbliższe dni.
 
reklama
nice-girl powodzenia i trzymaj się tam, trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli :tak:

daa leż Słonko i wypoczywaj..na zapas będziesz miała - będzie jak znalazł jak maleństwo przyjdzie na świat ;-)
 
Nice-girl- trzymaj sie w tym szpitalu i wracaj szybko z maluszkiem do nas!!

Daa- a ty dzielnie lez!!Maz sie bedzie musial wszystkim zajac i tyle:)
 
To tu napiszę jak moja dzisiejsza wizyta, bo w głównym wątku juz mi za długi post wyszedł :-)
A wiec była krótka: lekarz stwierdził że szyjki juz nie ma, a rozwarcie na 1,5 cm. Cały czas ciągnie mnie w brzuchu i na udach, więc zobaczymy co się święci ;-) Podejrzewam że nic specjalnego, ale mój małż już cały chodzi w nerwach! I zaczął (teraz?!) czytać ksiażki o porodach. Masakra....

nice-girl jesteśmy z Tobą!!!

daa - wytrzymaj - opłaci się :-)
 
Ostatnia edycja:
Podejrzewam że nic specjalnego, ale mój małż już cały chodzi w nerwach! I zaczął (teraz?!) czytać ksiażki o porodach. Masakra....

Mój to ostatnio oglądał na internecie filmiki z porodów. To kazałam mu to oglądać jak nie patrzę i wyłączyć głos :)
dobranocka fiu fiu fiu, bo jeszcze zaraz będziemy czekać na relację od Ciebie :) :)
 
Dziękuje wszystkim za słowa otuchy...tylko krótko napiszę, bo jestem w kiepskim stanie psychicznym...potwierdziło się:( pęcherz powiększony, problemy z opróżnianiem z moczu(z płynu)-jutro zapadnie decyzja o tym kiedy zostanie rozwiązana ciąża, bo z tego co lekarz dziś powiedział to już nie ma na co czekać, a po urodzeniu dziecko zaraz będzie poddane specjalistycznemu leczeniu, może nawet operacji...nawet nie potrafię o tym myśleć-strasznie się o niego boję...
 
Nina, trzymaj się tam dzielnie! My wszystkie będziemy z Tobą i z Twoim maleństwem. Wierzę w to, że wszystko się dobrze skończy i że szybciutko będzie zdrowe!
przesyłam Ci moc pozytywnych myśli, uscisków i wsparcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Nice-girl mam nadzieję, ze jakos wytrwasz na tej patologii, trzymam kciukasy i tak jak dziewczyny piszą bierz jeszcze do kogos nr bo ja też znikam z BB na kilka dni.

Nina musisz byc silna dla maluszka i wierzyć, ze znajdą najlepsze dla niego rozwiązanie, mam nadzieję że po diagnostyce poporodowej okaże się że problem jest duzo mniejszy i wszystko przebiegnie sprawnie. Takie maluszki mają w sobie bardzo dużo siły, będzie dobrze.
 
reklama
dziwczynki trzymam mocno kciuki,żeby było wszystko oki, i że niebawem te które mogą już rodzić będą trzymać swoje maluszki w ramionach i wszystkie będą zdrowe!!!!
 
Do góry